dzanna

Twoje odp. na forum:

  • Autor
    Odp.
  • W odpowiedzi: czy to jest przyjaciółka?
    dzanna
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 34
    • Bywalec

    dzięki isztar. użwiadomiłaż mi jedną ważną rzecz – w sumie to ja mam wątpliwożci, czy mogę na nią liczyć. kiedyż na pewno tak, ale dzisiaj? nie jestem już taka pewna… 🙁

    nie zastanawiałam się nigdy nad tym, czy ona by mi pomogła w jakiejż sprawie, jestem osobą, która raczej stara radzić sobie sama, poza tym ona daleko mieszka i takie sprawy jak rozmowa, porada – wolę spotkać się na żywo z kumpelą, która jest na miejscu niż dzwonić do niej…

    W odpowiedzi: czy to jest przyjaciółka?
    dzanna
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 34
    • Bywalec

    hej, hej, może jeszcze jakież opinie?

    będę wdzięczna za wasze głosy dziewczyny 😉

    W odpowiedzi: czy to jest przyjaciółka?
    dzanna
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 34
    • Bywalec

    oprócz niej miałam wtedy jeszcze 2 przyjaciółki (tak w 4 sie trzymałyżmy, od początku podstawówki). one się już wyprowadziły i widzę się z nimi naprawdę rzadko, ale mimo to mamy jakiż kontakt tel., sms, mail. i jak się z nimi spotkam to nie odczuwam, że nie ma o czym gadać.
    a w mieżcie gdzie mieszkam też mam kilka koleżanek, z którymi się spotykam i 2 takie bliższe, w sumie to przyjaciółki 🙂
    nie jest więc tak, że po prostu brakuje mi babskiego towarzystwa.

    a co do tej rozmowy to chyba źle się wyraziłam. nie chodziło mi o to, że ona kłamie czy coż. ona nie potrafi rozmwiać o swoich uczuciach, nie potrafi tego wyrażać słowami.. trudno mi to wiernie opisać, ona po prostu jest b. skryta.

    W odpowiedzi: czy to jest przyjaciółka?
    dzanna
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 34
    • Bywalec

    dzięki dziewczyny za odpowiedzi 🙂

    cropka napisalas: „Jesli zas Tobie zalezy zeby odbudowac lub stworzyc więź miedzy wami, potrzebna jest szczera rozmowa.”

    trochę o tym pomyżlałam i szczerze mówiąc to nie wiem, nie jestem pewna, czy mi zalezy na odbudowaniu znajomożci z Nią…
    a nawet jakby mi zależało, to chyba już nie jest możliwe.

    a szczera rozmowa? ja mogę się na to zdobyć, ale wiem, że ona nie. po prostu znam ją, ona nawet ze swoim facetem nie rozmawia jak coż ją gryzie. może uznacie, że to dziwne, ale ja wiem, że ta rozmowa to byłby raczej monolog z mojej strony 😕 miałoby to chyba tylko taką korzyżć, że powiedziałabym co mi leży na sercu.

    iga81, piszesz: „Może ona ma podobne odczucia, może jej to także ciąży”.
    to włażnie chciałabym wiedzieć – czy tylko ja odczuwam żal, smutek z powodu rozpadu naszej „przyjaźni”.. tylko znając ją, nie wiem czy ona mi to szczerze powie, bo to jest osoba, z ktora na takie tematy naprawde ciezko porozmawiac..

    W odpowiedzi: czy to jest przyjaciółka?
    dzanna
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 34
    • Bywalec

    nie chodzi mi o to, by zostawiac sobie „furtke”, bo wiem ze raczej nigdy juz nie bedziemy mieszkac w tej samej miejscowosci i nasze kontakty nigdy nie beda juz takie jak kiedys.
    ale z drugiej strony nie chce wyjsc na egoistke, ktora sie wyprowadzila i ma gdzies starych przyjaciol. poza tym wiem, ze zawsze kiedy bede odwiedzac rodzicow to bede miec z nia jakis kontakt (to jest b.mala miejscowosc, wszyscy sie znaja) i mimo wszystko nie chce, zeby sie obrazila na mnie.

    i druga sprawa – okazja do rozmowy bylaby pewnie dopiero , kiedy ona by przyjechala, a powiem szczerze glupio mi jest zgodzic sie na jej przyjazd, a potem powiedziec „traktujesz moj dom jak hotel”.. zostaje jedynie telefon/sms 😕

    W odpowiedzi: czy to jest przyjaciółka?
    dzanna
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 34
    • Bywalec

    dzieki, forumowiczka 🙂

    myslalam o tym, zeby wlasnie razem wyjsc czy cos, nawet proponowalam. kiedys byla na imprezce z moimi znajomymi ze studiow, ale nie dogadala sie z nimi (tzn. ona jest raczej cicha, niesmiala i chyba przy tylu nowych osobach nie mogla sie odnalezc). a teraz nie chciala wychodzic, nawet tylko ze mna, zazwyczaj byla zmeczona po zajeciach i nastepnego dnia miala znow od 8 czy 9, wiec wolala sie wyspac.

    czesto byla sytuacja, ze siedzimy w domu u mnie i nie mamy o czym gadac, ze jest cisza..albo rozmawiamy o czyms kompletnie bez sensu, tylko dlatego, zeby ciszy nie bylo.. 😕

    ta samo jest, kiedy ja przyjezdzam do jej miejscowosci (w sumie to i moja miejscowosc, bo mieszkalam tam z rodzicami zanim poszlam na studia 😉 ). niby sie spotkamy (zazwyczaj to ja proponuje) ale juz nie jest tak jak kiedys….

    W odpowiedzi: czy to jest przyjaciółka?
    dzanna
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 34
    • Bywalec

    raz juz byla taka sytuacja, ze odmowilam, bo akurat rodzina przyjezdzala do mnie i nocowali. a mieszkanko male, wiec naprawde nie bylo miejsca na kolejna osobe.
    odpowiedzialam jej, ze nie tym razem bo… i ok, powiedziala ze rozumie, nie obrazila sie.

    ale pozniej znow pisala, czy moze przyjechac.

    z jednej strony glupio mi odmawiac „nie bo nie”, ale z drugiej czuje sie troche przez nia wykorzystywana. przez calutkie wakacje nie odezwala sie do mnie ani razu. kompletna cisza.

    wlasnie o to chodzi, ze poza zapytaniem o nocleg ona sie nie odzywa do mnie wcale.
    jeszcze w tamtym roku akademickim jakies smsy, maile miedzy nami byly, choc rzadko. ale z jej strony to zazwyczaj bylo tak: „czesc, co u ciebie? ja ostatnio…….(tutaj pare slow co u niej). mam zjazd w weekend, moge wpasc?

    W odpowiedzi: czy to jest przyjaciółka?
    dzanna
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 34
    • Bywalec

    ojej, przepraszam, że to takie długie wyszło. chciałam po prostu dokładnie opisać co i jak.

    może ktoż mi poradzi co zrobiłby w mojej sytuacji?
    z jednej strony – nocowanie jej nie jest dla mnie wielkim problemem.
    nie jest tez jakies mega komfortowe, ale mam takie mysli, ze przez wzglad na „przyjazn” moge to dla niej zrobic.
    tylko kurcze, przyznaje ze wcale nie ciesze sie na mysl, ze sie spotkamy. a tak przeciez powinno byc. wiem, ze nie bedzie za bardzo o czym gadac i bedzie sztywno.

    co o tej sytuacji myslicie?

    W odpowiedzi: w jakim wieku chciałybyżcie wyjżć za mąż?
    dzanna
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 34
    • Bywalec

    nie wiem czy kiedykolwiek z moim partnerem zdecydujemy sie na malzenstwo, w sumie to nie jestesmy przekonani do tej instytucji i ten slub raczej bylby nam przydatny tylko do tego zeby wziac wspolny kredyt i przy zalatwianiu formalnosci w urzedach 😉

    jesli juz ten slub mialby byc to tylko cywilny i najwczesniej kiedy oboje bedziemy w okolicach 30stki albo troche po (teraz jestesmy mniej wiecej w polowie 20stki 8) )

    W odpowiedzi:
    dzanna
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 34
    • Bywalec

    dziekuje Wam bardzo za rady, wszystkie uwaznie przeczytalam 🙂

    troche czasu minelo i sytuacja troche sie zmienila. na lepsze na szczescie 🙂

    w koncu porozmawialismy szczerze i w sumie jest ok, tzn jest seks 8)

    na szczescie z moim ukochanym wszystko jest w porzadku w sensie fizycznym, bo juz mnie Torque przestraszyles swoim postem. po prostu z tego co mowil ( widzialam jak bylo mu ciezko o tym w ogole rozmawiac) mial wielka bariere psychiczna po tym, kiedy nie wyszlo. mowil, ze non stop myslal, ze „musi sie sprawdzic jako mezczyzna” itp i przerazal go sam fakt, ze znow sprobujemy i moze znow nie wyjdzie.
    jako kobiecie trudno troszke mi zrozumiec taki punkt widzenia, bo ja w zaden sposob nie wspominalam o tym i nie naciskalam na niego. ale moze Wy, panowie macie podobny tok rozumowania, wiec moze wiecie o co chodzi ???

    aha, a co do sytuacji „przed” to nie wiem czy doczytaliscie mojego pierwszego posta, ale nie bylo tak, ze miedzy nami nie bylo kompletnie nic. ze tak sie wyraze- bylo wszystko, oprocz „seksu wlasciwego” 😉 to tak dla wyjasnienia.

    ale zeby nie bylo zbyt fajnie to pojawia sie tez inna sprawa z seksem zwiazana- mianowicie chyba troszke roznimy sie temperamentami.. na moja niekorzysc niestety ( tzn: ja bym chciala kochac sie codziennie, a on tak 2-3 razy w tyg..) w sumie juz wczesniej to zauwazalam, ale myslalam ze to moze przez to ze nie mamy prawdziwego seksu.
    chyba jednak nie.
    i zastanawiam sie czy to przez ta cala powyzej opisana sytuacje, czy on po prostu tak ma…
    ech..

    W odpowiedzi: Cytaty o miłożci
    dzanna
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 34
    • Bywalec

    zgodnie z obietnicą kolejne cytaty 😉

    „Jeszcze wczoraj żwiat mial jakiż sens mimo iż Jego w nim nie było. Dzisiaj potrzebowalam go u swego boku, aby dojrzeć prawdziwą istotę rzeczy…”
    (niestety znów nie pamiętam autora..)

    „Odkąd Cię kocham zawsze byłeż. I przedtem też. Bo tak naprawdę to nie bylo „przedtem” przed Tobą”
    („Samotnożć w sieci” J.L. Wiżniewski)

    „Gdziekolwiek była ona, tam był raj”
    („Pamietniki Adama i Ewy” M. Twain)

    enjoy!

    W odpowiedzi: Cytaty o miłożci
    dzanna
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 34
    • Bywalec

    ja mam tego trochę. kiedyż nawet taki zeszycik do fajnych cytatów prowadziłam 😉

    „…tak wyglądają chwile, w których rodzi się miłożć: kobieta nie może oprzeć się głosowi, który wywołuje na zewnątrz jej zalęknioną duszę, mężczyzna nie może się oprzeć kobiecie, której dusza jest wrażliwa na jego głos.”

    Szczężcie “ zaczyna się na Tobie i kończy się z Tobą..

    Cytat z Wichrowych wzgórz Emily Bronte :
    Kocham ziemię , po której ON stąpa, powietrze nad jego głową; wszystko, czego dotknie jego ręka, każde jego słowo, każde spojrzenie, każdy postępek i Jego całego bez zastrzeżeń”

    autorów dwóch piewszych nie pamiętam.

    później coż jeszcze dorzucę :)[/b][/quote][/i]

    W odpowiedzi: Najgorsze prezenty dla Nas od naszych facetów..
    dzanna
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 34
    • Bywalec

    ja od mojego ex zazwyczaj dostawalam dosc drogie ( takie chyba na pokaz troche) prezenty, ale przewaznie nietrafione.. a najlepsze bylo to, ze ze on pytal co mi kupic, czy cos by mi sie podobalo itp. wiec ja mowilam otwarcie co by mi sie spodobalo, a co nie… i co??? potem zawsze dostawalam to, co powiedzialam, ze nie chce 👿
    np
    – komplet zlotej bizuterii.. po 1 nie lubie zlota, po 2 z bizuterii nosze tylko kolczyki a w komplecie byl lancuszek i bransoletka 😕
    – discmana ( rowniez wczesniej wyrazilam brak potrzeby posiadania takiego urzadzenia bo nie lubie sluchac muzyki przez sluchawki)
    – ubrania w zlym rozmiarze ( nie o jeden za duze/za male, tylko ewidentna roznica kilku rozmiarow)
    – prostownice do wlosow, ktora palila wlosy….

    cos by sie jeszcze znalazlo, ale juz nie bede sie pastwic 😉

    W odpowiedzi: peeling kawowy
    dzanna
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 34
    • Bywalec

    a ten peeling to tylko do ciala mozna stosowac, czy do twarzy tez sie nadaje?
    chodzi mi o tyo czy jest wystarczajaco delikatny, zeby do twarzy stosowac, zeby nie bylo zadnych podraznien itp ? do cery normalnej oczywiscie 😉

    W odpowiedzi:
    dzanna
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 34
    • Bywalec

    to byl tylko taki przyklad 😉

    ale w lozku sobie tez nie wyobrazam: calujemy sie, piescimy, a ja nagle wypalam o tabletkach i cala atmosfere diabli wzieli…

    nie myslalam, ze bede miec kiedykolwiek taki problem, zawsze uwazalam sie za osobe otwarta, z ktora mozna o wszystkim porozmawiac..a tu taki „zonk”…

    mam chyba takie opory dlatego, ze w sumie On nigdy nie zaczal pierwszy tego tematu i moze dlatego jest mi tak trudno….. a moze tylko tak sie usprawiedliwiam, sama juz nie wiem 🙄

Przewiń na górę