hard-man
Twoje odp. na forum:
-
Odp.
-
Może trochę z innej strony. Ożmielę się zapytać Was, kobiety, nie wymądrzając się samemu. W końcu to Wasze forum, a ja chętnie poznam coż więcej ze żwiata odmiennej płci.
Otóż widzę, że akceptujecie stosunek przerywany. Ja raczej nie jestem jego zapalonym zwolennikiem, choć chyba bardziej niż ˜tańca w plastikowym mundurku, hehe. Jednak ciekawi mnie, czy to Wam zastępuje orgazm, czy w ogóle jesteżcie w stanie wtedy go osiągnąć? A może wytrysk faceta na brzuch, piersi, czy nawet twarz “ podnieca Was dodatkowo, bardziej niż sam stosunek?
Czy też dopuszczacie takie współżycie jedynie ze względu na lęk przed ciążą? To byłoby na dłuższą metę “ wydaje mi się “ bardzo stresogenne, no bo w trakcie współżycia ciągle gdzież w głowie siedzi ta myżl, by w porę przerwać. Nie uważacie, że to może psuć nie tylko przyjemnożć seksualną, ale i więź osobową, która domaga się pełni? Jeżli możecie, powiedzcie, proszę, coż więcej o swoich odczuciach.
Ach i może o tym, jak wg Was powinien zachować się facet po wytrysku, kiedy kobieta wciąż jest niezaspokojona, a on na parę chwil, hmhm¦ ma mniejszą potencję.
…niestety samotnie – mam trochę pracy, może pozaglądam na to fajne forum „w obcasach’ 😉
Jak n****ętniej spędzasz wieczory…?
Jazz, widzę, że masz dzisiaj urodziny.
A zatem serdecznie: pomyżlnożci i miłożci 😀 !!
Ciekawego forum. Miłego życia! Heej :ok:Trochę może i żmiesznawy, czy tam prymitywny ten dzialik, ale wydaje mi się, że pomaga lepiej zapoznać się nawzajem, choćby tak pobieżnie. Przecież każdy może się trochę wysilić i napisać więcej, mniej stereotypowo, zawrzeć bogatszą treżć “ zarówno przedstawiający, jak i witający lub pytający. W tym tkwi chyba problem.
Ja spróbowałem trochę odmiennie, choć niezbyt fortunnie, hehe, zaż wczoraj wypisałem kilkanażcie powitań i każde było inne z nawiązaniem do postu wstępnego. Można przecież co nieco porozmawiać o sobie, tyle, na ile sobie kto życzy, o zainteresowaniach, planach, nastrojach, czy też po prostu poplotkować o wszystkim i o niczym, na luzie. Nie wiem, czy istnieje taka potrzeba wżród forumowiczów, szczególnie u kobiet, bo to Wasze forum, ale czasem to nawet pożyteczne i fajne.
Natomiast ogólny dział, Mariolko, będzie kapustą z grochem “ po co w ogóle wtedy witać, gdy mało kto się tym zainteresuje. Będzie się komu chciało w tym stosie powitań wyszukiwać kolejne nowe postaci? Ale może nie do końca rozumiem, co o tym sądzisz? To tylko takie moje refleksje ˜na prędce kończąc obiad. Osobiżcie aż tak bardzo nie zależy mi na tym. Każdą opcję powitam pogodnie. Hehe, a są tu tacy, Lady Kala, którzy piszą tylko po to, by mieć większą cyferkę (liczbę) postów? Wow, to dopiero bomba!
Podczas miesiączki nie mam sumienia w nią wchodzić – trochę ją boli, jest rozkojarzona i plecie bzdury, że aż miło 😆
Raczej ją rozcałowuję i pieszczę – wydaje mi się, że należy z wyczuciem…
Stoją jej nadmiernie brodawki, czasem krwawi, rozszerza jej się pochwa, jest niesforna 🙄Byłbym istnym chujem, gdybym domagał się o prawa dla siebie 👿
Lecz czasem ma niesamowitą pożądliwożć – wolę ją lizać wtedy, aniżeli spółkować – chyba też jest zadowolona 😀
a lubicie po prostu zwykłą zalewajkę – jako barszczyk lub żurek – z wielką ilożcią kiełbaski wiejskiej? 😉 przeeeepadaaam, czasem, gdy mi się nie chce wychodzić na dwór 🙄
a moja dziewczyna wymyżla jeszcze inne ceregiele – są boooooskie wraz z jej… znaczy z nią 😀 bardzo dobrze mi się to zjada XD
PS. Aaach, dobry jest też łosoż w dużym i w skrawkowym rozmiarze 😀
SMACZNEGOOO!
[usunięto_link] wrote:
Mnie to też nie obchodzi jaki mam podpis. Pisze na forum bo pisze bo mam taka potrzebę i jest tutaj fajnie. A co do rang to są spoko 🙂
Nie trzeba ich nie zmieniać.Maariolkaa, to 'nie’ chyba musisz wykluczyć – czyż nie 😉 ?
A poza tym – chętnie się podpiszę pod lub nad 🙄 Tobą 😆Nie przemyżlaj mych sformułowań zbyt długo – są zbyt spontaniczne, by darzyć je nadmierną refleksją 😉 śpij dobrze, hehe…
Mam 100m2 mieszkanie i mieszkam sam – ale gdy ONA mnie nawiedza i wędruje przez te zbędne włażciwie dla mnie samego metry szeżcienne NAGO – to po prostu zwykła-niezwykła rozkosz 🙄
śledzę jej każdy ruch – o ile nie przyrządzam kawy na rozbudzenie 😉 jest, jak łania, klacz, moje marzenie… no i wyrywa mnie z tych marzeń: a dzisiaj, skarbie masz jakież spotkania, interesy, nad czym pracujesz? gładzi mi włosy, a ja nie mogę się nauwielbiać jej poranną nagożcią – całkiem naturalną i… bez przymusu… 😉
Myżlę, że gdybyżmy mieli wspólne dzieci, okryłaby się jakimż przewiewnym szlafroczkiem, nie? 😆
co do dzieci – to jestem konserwatywnym wychowawcą 🙄
