kaja12

Twoje odp. na forum:

  • Autor
    Odp.
  • W odpowiedzi: Mezczyzna potwor…?????
    kaja12
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 21
    • Bywalec

    oczywiscie ze nie bedzie mial praw …jak mu sie zachce???sorry ale to chyba ja decyduje a nie on bo juz dzis mowie nie zobaczy go ewentualnie na zdjeciu….widze ze albo miales podobna sytuacje albo moze jestes jego kolega skoro uparcie go bronisz…..

    W odpowiedzi: Mezczyzna potwor…?????
    kaja12
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 21
    • Bywalec

    Kowal dziekuje Ci za twoja opinie i moze juz sie nie wypowiadaj …kilka razy piszesz to samo

    W odpowiedzi: Mezczyzna potwor…?????
    kaja12
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 21
    • Bywalec

    oczywiscie ze on odpowiada ze moj brak pracy bo przez niego musial;am zmienic miejsce zamieszkania znaczy sie miasto bo nie dawal mi zycia zachowywal ise jak opetany wieczne niezapowiedziane wizyty setki smsow i telefony ktore doprowadzily mnie to takiego stanu ze rzucilam wszystko ale ciazy nie planowalam a przypominam ze nasz zwiazek trwal kilka lat a on co on 2tyg kogos ma i ty to nazywasz nowym zyciiem???jak by byl facetem i mialby troche oleju w glowie zachowalby sie na miejscu a nie zwinol ogon i bawil sie dalej….a ja go nie chce brzydze sie nim chodzi mi o sam fakt sytuacji

    W odpowiedzi: Mezczyzna potwor…?????
    kaja12
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 21
    • Bywalec

    Kolejny….nie ja go zostawilam i nie ja zdradzilam i nie ma latac tylko poczuc sie do obecnej sytuacji mojej wydaje mi sie ze wszystko jest wyzej opisane i zrozumiale…

    W odpowiedzi: Mezczyzna potwor…?????
    kaja12
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 21
    • Bywalec

    bylam zabezpieczona ja jak i zarowno on widocznie takie rzeczy sie zdazaja jestem tego zywym przykladem….nie ma co gdybac i naprawde nie tlumaczacie go bo on ma ise dobrze baluje jedyne co sie zmienilo w jego zyciu to inna kobieta a ja ponioslam wiele zmian i to pewnie jeszcze nie koniec.MI chodzi o to ze brak w nim ludzkosci szacunku to ziwazku naszego i do mojej osoby jak i sytuacji

    W odpowiedzi: Mezczyzna potwor…?????
    kaja12
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 21
    • Bywalec
    Kowal2 wrote:
    No ja myżlę,że powinnaż sobie radzić sama tam nic nie znajdziesz. Obowiązku by Ci pomagać nie ma i ma rację skro nie jesteżcie już razem. Ale po urodzeniu by pomagać dziecku tak.

    rt. 141. § 1. Ojciec nie będący mężem matki obowiązany jest przyczynić się w rozmiarze odpowiadającym okolicznożciom do pokrycia wydatków związanych z ciążą i porodem oraz kosztów trzymiesięcznego utrzymania matki w okresie porodu.

    Z ważnych powodów matka może żądać udziału ojca w kosztach swego utrzymania przez czas dłuższy niż trzy miesiące.

    Jeżeli wskutek ciąży lub porodu matka poniosła inne konieczne wydatki albo szczególne straty majątkowe, może ona żądać, ażeby ojciec pokrył odpowiednią czężć tych wydatków lub strat.

    Roszczenia powyższe przysługują matce także w wypadku, gdy dziecko urodziło się nieżywe.

    § 2. Roszczenia matki przewidziane w paragrafie poprzedzającym przedawniają się z upływem lat trzech od dnia porodu.

    Możesz wnieżć o zwrot kosztów z tego tytułu do 3 lat od porodu, gdybyż się zdecydowała – wówczas możesz to połączyć w jednym wniosku z zasądzeniem alimentów na dziecko.

Przewiń na górę