metiv
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
- 26 czerwca 2010 at 00:47 W odpowiedzi: Dyskryminacja mężczyzn
[usunięto_link]
Krzywda męska
We współczesnej kulturze kwitnie mizoandria, czyli pogarda dla mężczyzn! Żyje się im ciężej, choć nie wolno im się skarżyć, jak to czynią kobiety.
Jest oczywiste, że obecnie mężczyznom żyje się ciężej niż kobietom, tylko nie wolno im się skarżyć, jak to czynią kobiety. Czym bowiem jest feminizm, jak nie jednym wielkim lamentem nad rzekomo strasznym losem kobiet? – pyta Martin van Creveld, izraelski historyk. Van Creveld opublikował niedawno książkę „Płeć uprzywilejowana”, w której twierdzi, że również w poprzednich stuleciach kobietom żyło się łatwiej niż mężczyznom. Cieszyły się względnym bezpieczeństwem w czasach, gdy było ono deficytowe, nie ryzykowały życia na wojnach i rzadziej głodowały. „W dawnych czasach same kobiety nie chciały równouprawnienia w pracy, bo zarobkowanie nie było uważane za żaden przywilej – stwierdził van Creveld w wywiadzie dla niemieckiego tygodnika
Paradoksalnie, dyskryminacja mężczyzn wychodzi na jaw, jeżli się wsłuchać w argumenty feministek. To, co przez wieki było uznawane za naturalny podział ról między kobietami i mężczyznami, feministki traktują jak przedmiot przetargu. Albo nie godzą się na wypełnianie tych obowiązków wcale, albo wykonują je w zamian za wymierne korzyżci. Efekt jest taki, że mężczyźni coraz czężciej zastanawiają się, jaki sens ma zakładanie rodziny i ciężka praca pod dyktando żon i partnerek, a często na ich potrzeby. Arnold Toynbee, znany brytyjski historyk, już pod koniec lat 60. zauważył, że od czasów Heleny trojańskiej kobiety tak potrafią manipulować mężczyznami, aby byli orężem w rozwiązywaniu inicjowanych przez nie konfliktów. „To kobiety najbardziej korzystały z łupów wojennych zdobywanych przez mężczyzn, dlatego na rękę było im wysyłanie mężów, ojców i braci na wojny. Im więcej tych łupów zgromadziły, tym bardziej mężczyźni musieli ich potem bronić” – pisał Toynbee.
Mężczyzna do pracy
Jeszcze nie ucichła awantura wywołana przez publikację książki Martina van Crevelda, a na rynku pojawiło się niemal identyczne w tonie dzieło niemieckiego publicysty Arne Hoffmanna „Czy kobiety są lepszymi ludźmi?”. Hoffmann skrzętnie zgromadził dowody uprzywilejowania kobiet we współczesnym żwiecie. Wczeżniej o dyskryminacji mężczyzn pisał socjolog Warren Farrell, autor m.in. „Mitu męskiej siły”.
– Wzrastające uprzywilejowanie kobiet to proces zachodzący niemal we wszystkich zamożnych społeczeństwach. Mężczyźni muszą pracować coraz więcej, podczas gdy kobiety tylko wtedy, gdy mają na to ochotę. Efekt jest taki, że coraz więcej kobiet tworzy swoistą nową klasę próżniaczą. Najwyższy czas przywrócić równowagę w społeczeństwie, bo stracą na tym i kobiety, i mężczyźni – twierdzi Farrell.
Wszystkim tym, którzy uważają, że van Creveld, Hoffmann czy Farrell prezentują feminizm ? rebours, ten ostatni proponuje spojrzenie na żwiat z męskiego punktu widzenia. To mężczyźni wolniej niż dziewczynki dojrzewają, więc trudniej się przystosowują do przypisanych im ról społecznych. Nic dziwnego, że aż 90 proc. nastolatków nadużywających alkoholu i biorących narkotyki to włażnie chłopcy.
Dorożli mężczyźni mają już tylko gorzej. Ponieważ ciężej pracują i mają mniej czasu na dbanie o własne zdrowie (kobiety chodzą do lekarza dwa razy czężciej niż mężczyźni), trzykrotnie czężciej zapadają na choroby serca i układu krążenia, prawie dwukrotnie czężciej padają ofiarami raka płuc. W krajach rozwiniętych panie żyją przeciętnie o 6-7 lat dłużej niż mężczyźni (w Polsce – o osiem lat dłużej). Jeszcze w 1920 r. ta różnica wynosiła rok na korzyżć kobiet. – Już widzę krzyk, jaki by się podniósł, gdyby ktoż publicznie ogłosił dofinansowanie z publicznych pieniędzy programów przedłużenia życia mężczyzn do wieku osiąganego przez kobiety. A przecież bez żadnych protestów przechodzą programy terapii hormonalnej dla kobiet po menopauzie czy programy zwalczania raka piersi – mówi Warren Farrell. Dane amerykańskiego Narodowego Instytutu Zdrowia wskazują, że na typowo kobiece choroby przeznacza się żrednio dwukrotnie więcej żrodków publicznych niż na zwalczanie schorzeń będących męską domeną.
Mężczyźni umierają wczeżniej niż kobiety, ale na emeryturę przechodzą pięć lat później niż one (w Europie jedynie w Niemczech przeforsowano zrównanie płci w tym względzie). Kobiety skarżą się, że są wynagradzane gorzej niż mężczyźni (w USA zarabiają o 24 proc. mniej, w Polsce – o ponad 30 proc.), jednak z danych Departamentu Pracy USA wynika, że powodem jest głównie to, iż mężczyźni pracują ciężej. W USA mężczyźni spędzają w pracy przeciętnie 22 godziny miesięcznie więcej niż kobiety. To pracownicy płci męskiej w 90 proc. biorą nadgodziny. To mężczyźni wykonują 87 proc. prac w szkodliwych warunkach, to oni w 93 proc. padają ofiarami wypadków w pracy.
Przepracowanym mężczyznom coraz trudniej też sprostać erotycznym pragnieniom kobiet. Na lęki na tle seksualnym cierpi 30 proc. Polaków (o jedną czwartą więcej niż Polek). – Nigdy wczeżniej przez gabinety psychologów nie przewijało się tylu sfrustrowanych mężczyzn – twierdzi
dr Zbigniew Izdebski, seksuolog.Punkty za kobiecożć
Feministki domagają się coraz większego udziału kobiet we władzy. W Niemczech nawet prawicowa CDU zdecydowała się na przyjęcie zasady, że połowa miejsc w parlamencie zdobytych przez tę partię powinna przypadać kobietom. Tymczasem panie stanowią jedną trzecią członków tego ugrupowania, więc 50 proc. miejsc w Bundestagu oznacza ich polityczną nadreprezentację. Wobec kobiet stosuje się system kwotowy przeniesiony z USA. Tam jednak kwoty były pomysłem na przełamanie upożledzenia w życiu publicznym czarnych Amerykanów, których z powodów rasowych nie dopuszczano do wielu stanowisk. Przeniesienie systemu kwotowego do firm czy parlamentów jest wyrazem tchórzostwa wobec feministek. – Kobiety są niedoreprezentowane także wżród kanalarzy, ale dziwnym trafem w tej profesji nikt się kwot nie domaga – kpi Arne Hoffmann.
Feministki żądają coraz szerszego dostępu kobiet do armii i ich postulaty są realizowane: w armii USA już co siódmy żołnierz jest kobietą. Nie zmienia to jednak faktu, że na froncie kobiety nadal wykonują drugorzędne zadania. Martin van Creveld, który jest nie tylko historykiem, ale i ekspertem w sprawach wojskowożci, zauważa, że podczas II wojny żwiatowej w ZSRR utworzono specjalną jednostkę kobiecą, lecz zanim dotarła ona na front, pięć szóstych żołnierek zdezerterowało. W Izraelu podczas wojny Jom Kippur kobiety w męskich oddziałach walczyły ramię w ramię z mężczyznami, ale ich obecnożć na froncie tylko prowokowała Arabów do desperackich działań. Uważali oni bowiem za hańbę poddanie się kobietom. Ponadto mężczyźni walczący razem z kobietami przede wszystkim starali się je ochraniać, zamiast skupić się na atakowaniu wroga.
Mężczyzna = przestępca
W sądach wszystkich cywilizowanych krajów kobiety są karane łagodniej niż mężczyźni popełniający te same przestępstwa. W Wielkiej Brytanii uniewinnionych zostało 23 proc. kobiet oskarżanych o zabójstwo, podczas gdy wżród mężczyzn ten odsetek nie przekroczył 4 proc. – Kobiety zawsze przedstawia się jako ofiary systemu represji zbudowanego przez mężczyzn – mówi Arne Hoffmann.
Badania dowodzą, że dzieci wychowane przez samotnych ojców lepiej sobie radzą w późniejszym życiu niż dzieci samotnych matek (w Polsce takie badania przeprowadziła prof. Maria Jarosz, socjolog z PAN). Jednak to włażnie matki są uważane za predestynowane do roli opiekuna potomstwa. W sprawach o przyznanie opieki nad dzieckiem po rozwodzie panowie przegrywają na całym żwiecie. W Wielkiej Brytanii w 91 proc. spraw dziecko zostaje przy matce, w Polsce ten odsetek wynosi 97 proc.
– Nawet w policji, gdzie przecież dominują mężczyźni, pokutuje przekonanie, że wina zawsze leży po stronie mężczyzny – mówi Krzysztof Łapaj, przewodniczący Stowarzyszenia Obrony Praw Ojca.
Sprawcy przemocy domowej również nie są wyłącznie płci męskiej: z badań Polskiej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych wynika, że ofiarami przemocy ze strony partnerów pada 12 proc. kobiet, ale jednoczeżnie 9 proc. mężczyzn to ofiary przemocy ze strony pań. W Wielkiej Brytanii mężczyźni są o 30 proc. czężciej ofiarami domowej przemocy niż kobiety, zaż w Nowej Zelandii – o 50 proc. czężciej.
– Billboardy z wizerunkiem kobiety z podbitym okiem i podpisem „… bo zupa była za słona” czy plakaty Centrum Praw Kobiet z mężczyzną za kratami i hasłem „Przemoc wobec kobiety jest przestępstwem” uczulają opinię publiczną na problem przemocy w rodzinie, ale jednoczeżnie zrównują pojęcia mężczyzna i przestępca, co jest oczywistym nadużyciem – twierdzi Robert Kucharski, jeden z twórców portalu W Stronę Ojca.
Paul Nathanson i Katherine Young, amerykańscy socjologowie, w książce „Spreading Misandry: The Teaching of Contempt for Men in Popular Culture” („Rozkwit mizoandrii: lekcja pogardy wobec mężczyzn w kulturze popularnej”) wyliczają liczne antymęskie reklamy i filmy, w których mężczyzna jest patologicznym mordercą albo po prostu pożałowania godnym fajtłapą. Young i Nathanson twierdzą, że w popkulturze lat 90. kilkakrotnie wzrosła liczba antymęskich stereotypów.16 czerwca 2010 at 19:28 W odpowiedzi: Dyskryminacja mężczyznKowal jestes kobieta, wynika to z tego w jaki sposob piszesz i ze nabiles kilkaset postow w niedlugim czasie.
a do twoiej wypowiedzi rozwleklo rozciagnietej i nic niewnoszacej:
1.uprzejmosc, ale dlaczego one nie sa uprzejme
2.on nie wymysla, trzeba to albo tolerowac ze sa chamskie albo byc meskim i niedac sie
3.nic nie trzeba a jednak trzeba, najwyzej sie straci prace w imie rownouprawnienia
4.kawe pija kierownicy, ci ktorzy zdobyli ten status, kobiecie przysluguje to zwyczajnie
5.robisz sobie zarty ze kobiety komplementuja mezczyzn i moze przynosza im jeszcze kwiaty, chyba ze dla ciebie komplement oznacza ze kobieta mowi ci ze jestes meski – meski oznacza odporny na bol, nic go niemartwi, niezalamuje, kobiety ma za delikatna plec, mezczyzn za chetnych wykorzystac, zlych
6.mezczyznie sie dokucza, robi sie go na chama, oczekuje potwierdzania meskosci, stawia sie wymogi, kobieta sobie zyje na luzie
7.szacunek, jakie ladne slowo, ale w przypadku mezczyzn samo sformuowanie 'szacunek do mezczyzn’ budzi smiech natomiast szacunek do kobiet to juz budzi ogolna aprobate, ze tak nalezy postepowac, co wiecej niepowinienes sie nazywac mezczyzna jesli nie szanujesz kobiet, natomiast kobiecie nazwa kobieta zostala dana raz na zawsze bezwzgledu jaka by niebyla
8.mity kraza wokol plci jedne i drugiej i wciaz silnie funkcjonuja, z tym ze kobieta jest ta myslaca o milosci, mezczyzna o sexie i tylko o sexie nawet, a mity ze mezczyzni mysla o piwie i pilce noznej sa beszczelne bo to tylko ucieczka, wypelnienie zycia czyms, poniewaz kobieta moze myslec o tysiacu niepotrzbenych spraw, tak samo mozna by zarzucic myzczyzna mysli o jedzeniu albo spaniu, kobietom jakos nikt niezarzuca ogladanie seriali i grzebanie w ogrodku
9.widac ze spodobalo ci sie samo stwierdzenie ’- mężczyźni nie myżlą’ – juz widze ten twoj kobiecy rozbawiony wyraz twarzy, odgadlem cie. Jakby niemysleli, nic by nieistnialo.
10.Lepsze to jak mezczyzna przynajmiej chce 'tylko’ sexu bo z kobieta to niewiadomo co ona chce, pewnie chce aby ją pragnal sexualnie i kochal, a jak tylko pragnie sexualnie to malo.
11.mezczyzne zdepcza psychicznie ze zdradzil, u kobiety beda doszukiwac sie jakis powodow, slabo ją kochal, zrobila to, bo to bylo wyjscie z jakiejs sytuacji16 czerwca 2010 at 16:12 W odpowiedzi: Dyskryminacja mężczyzndo tego nie mozna sie smucic, trzeba byc optymista, trzeba byc meski, bedzie zaraz, oj nie meski jestes.
jak masz jakies zale to powiedza ze ci nie dala jakas
jak cos wyrazasz co nie brzmi pozytywnie o kobietach, powiedza ze nie wszystkie sa takie
jak wyrazisz swoja potrzebe w stosunku do kobiet wszystkie gwara cie wysmieja a mezczyzni wraz z nimi(jesli by tego niezrobili ich partnerki musialy by ich zmienic na lepszy model)
juz kazdy wie dlaczego mezczyzni zyja 7lat krocej, dlaczego wypadaja wlosy – stres uniemozliwia normalne funkcjonowanie organizmu – cuchnacy pot, szodliwe dzialanie spermy wokol kobiecy ród ktory chce cie wykorzystac i urobic bo to sprawia im najwiesksza przyjemnosc w zyciu, nie dac nic chlopakowi, sprawiac aby myslal o jednym i pozostawiac go z potrzeba aby nim manewrowac mowiac o kwiatach milosci, chcialbys zabic jej twarz a ona sie dalej smieje a tym ktorzy sprawuja wladze daja cos wiecej9 czerwca 2010 at 21:12 W odpowiedzi: Nerwy u facetównajpierw cie dreczyla ustawianiem glosno radia, pozniej musiales przepraszac za reakcje jaka spowodowala u ciebie, to regula zyciowa, tak sie mniej wiecej zamykaja relacje kobieco meskie.
Mozesz odreagowywac stres – wtedy bedziesz musial przepraszac, mozesz nie odreagowywac – rzuci cie bo nie meski - AutorOdp.