Monia25
Twoje odp. na forum:
-
Odp.
-
A ja bardzo polecam książkę „Dziewczyna z sąsiedztwa”, autor Jack Ketchum. To chyba najbardziej wstrząsająca książka, jaką czytałam. Naprawdę, nic co do tej pory znacie nie przygotuje was na to, co znajdziecie w tej książce. To jest horror, ale oparty na autentycznych wydarzeniach, a dodatkowo taki, w któym nie ma wampiró i wilkołaków, ale zło pochodzi od ludzi. To jest tym bardziej przerażające i przygnębiające, że takie rzeczy mogły się zdarzyć.
Choć książka jest szokująca, to jest znakomita i nie sposób się od niej oderwać. Naprawdę polacam „Dziewczynę z sąsiedztwa”! To lektura, której nigdy nie zapomnicie!Jeżli ktoż z Was lubi Harlana Cobena, to bardzo polecam thriller „Miasto Słońca” Davida Leviena. Zresztą, tą książkę poleca również sam Harlan Coben, więc możecie być pewni, że trzyma w napięciu do końca.
Szczególnie polecam ją kobietom, bo mało jest takich książek sensacyjnych, które tak mogą oddziaływać na kobiety. „Miasto Słońca” bowiem oprócz trzymającego w napięciu wątku sensacyjnego związanego z zaginięciem 12 letniego chłopca, porusza również ciekawe wątki rodzinne, m.in. jak małżeństwo walczy za wszelką cenę o odnalezienie syna i jak ta całą sytuacja wpływa na ich relacje w związku.
Naprawdę trzyma do końca w napięciu i dodatkowo można się też wzruszyć.
Znajdźcie gdzież „Miasto Słońca”!Wspomniany tu już film „Once” bardzo polecam, ze względu na muzykę, ale też ze względu na prawdziwie ukazane relacje między ludźmi. Takie bardzo naturalne.
Emocjonalnie trochę przypominało mi „Między słowami”, który to film również bardzo polecam, ale to już pewnie każdy widział 🙂
I polecam również film „Closer”, czasami też występuję w tłumaczeniu jako „Bliżej”, naprawdę bardzo poruszający emocjonalnie film o relacjach międzyludzkich. Czsami aż wzburza, ale nie pozostawia obojętnym… No i boski Clive Owen w nim występuje… 🙂 Zresztą, znakomita rola!
Dla mnie zawsze wzruszający jest „Mały Książę”, ale to już klasyka 🙂
Polecam Wam też również „Zieloną Milę” Stephena Kinga. Zapewne widziałyżcie film, ale książka jest bardzo wzruszająca 🙂A ostatnio wzruszyłam się czytając „Miasto Słońca” Davida Leviena. To taki thriller, więc się zupełnie nie spodziewałam, ale jak zaczęłam czytać, to naprawdę można się wzruszyć, bo książka opisuje sprawę zaginięcia dziecka i jak to wpływa na rodziców, jak nie potrafią i nie chcą się z tym pogodzić… Więcej nie zdradzę, książka jest nowa, to jak ktoż będzie chciał przeczytać, to ją znajdzie 🙂
Ktoż wspominał „Małego Księcia” i ja też się pod tym podpisuję. Mała książeczka, a na różnych etapach życia można ją inaczej odczytywać 🙂
A jak ktoż ma ciągle jeszcze buntowniczą duszę, to na pewno będzie często wracał do „Buszującego w zbożu” Salingera. Polecam!
Ja bardzo polecam „Miasto Słońca” Davida Leviena. To nowy thriller, który niedawno wszedł na rynek.
Ma rekomendację samego Harlana Cobena, a autor jest znanym scenarzystą filmów akcji, m.in. „Ocean’s 13”, czy „Hazardziżci”.
A książka jest naprawdę pełna emocji i bardzo życiowa. Opowiada o żledztwie w sprawie zaginięcie 12-letniego chłopca i o tym jak rodzice próbują nie poddawać się zwątpieniu w tak trudnej sytuacji, jak zżera ich ból i jak przez to psują się relacje między nimi. Naprawdę ciekawa akcja do ostatnich stron i dużo życiowych emocji, co nie często można spotkać w thrillerach 🙂 Polecam, bo to moje nowe odkrycie!A z innych autorów, to polecam oczywiżcie Harlana Cobena oraz Lee Childa, którzy nigdy nie zawodzą oraz Tess Gerritsen, też warta uwagi 🙂
A ja polecam wszystkim znakomity thriller/kryminał „Miasto Słońca”. Autorem jest David Levien. Okazało się, że to bardzo znany scenarzysta filmów akcji z Hollywood, więc możecie się spodziewać napięcia na wysokim poziomie.
Ale co ważne, to jest to znakomita książka dla kobiet, mimo, że to kryminał. Bo oprócz wciągającej akcji, książka opowiada o zaginięciu 12-letniego syna i o rozpaczy rodziców z tym związanej oraz o tym, jak próbują poradzić sobie z tym bólem i jak to wpływa na pogorszenie relacji w ich małżeństwie. Naprawdę nie będziecie zawiedzione, bo trzyma w napięciu do końca i można przy tym uronić łezkę 🙂
