promyk23
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
- 5 marca 2007 at 20:45 W odpowiedzi: Witajcie ;)
czesc !
4 marca 2007 at 09:55 W odpowiedzi: Alkoholik[usunięto_link] wrote:
no wyjasnie to troszke sprawe.
nie pije 4 lata. szane zawsze dac mozesz ale teraz pytanie:
– jak sie zachowa np na przyjeciu gdy ktos poda piwo, kieliszek szampana , itp
– czy nie bedziesz sie bala
– czy zaufasz mu tak zeby nie wracac do tematu
– czy ta osoba sie leczyla w poradniprzepraszam ale jestem pesymistka i zawsze widze ta gorsza strone kazdej sprawy 😥
Bylismy juz na nie jednym przyjeciu, i nieraz chodzimy po lokalach i zawsze odmawia. Przez co nawet stracilismy troche znajomych. Przestali nas zapraszac na rozne imprezy, grille itp. itd. Wnioskuje , ze nie odpowiada im osoba , ktora nie pije. Co nie znaczy , ze mamy lub mielismy samych alkoholikow za znajomych. To sa tez ludzie , ktorzy pija tylko przy jakichs wiekszych okazjach, po prostu nie na co dzien. Ale jak widac przeszkadza im calkowita abstynecja.
Czy sie nie bede bala – to chyba oczywiste , nigdy nic nie mozna z gory przesadzic, czasami ludzie nie pijacy zaczynaja pic i zostaja alkoholikami.
Wg mnie poradnia to nie jest jakis specjalnie dobry pomysl, bo jezeli ktos sobie nie przestawi w glowie podejscia do alkoholu to i poradnia mu nic nie pomoze.2 marca 2007 at 20:36 W odpowiedzi: Alkoholik[usunięto_link] wrote:
nie napisalas dokladnie czy ten czlowiek pil pil pil i przychodzil „nawalony” co raczej jest problemem. nie napisalas co sie takiego w jego zyciu wydarzylo bo to tez jest troszke wazne.
czy moze ten pan po prostu wieczorkiem pil sobie samotnie jedno piwko przez 10 lat i tu widzisz problemTo moze troszeczke rozjasnie . Nie rozbil sie samochodem i cale szczescie bo moglby jeszcze komus cos zrobic. Tego dnia jeszcze nie zdazyl nic wypic. I po prostu jak on to nazywa teraz – Wezwala go ziemia. Mial malutki wylew tzn. pekla mu jakas mala zylka, a wygladalo to tak , ze upadl na chodnik i troche tez nim porzucalo. Mial dosyc poobijana glowe. I od tamtej pory boi sie cokolwiek wypic bo lekarz mu powiedzial , ze moze sie to powtorzyc i skonczyc duzo gorzej. Na dodatek w miedzyczasie w okolicy umarlo kilku gosci w dosc krotkim czasie wlasnie z powodu wylewu, a nie wylewali za kolnierz.
23 lutego 2007 at 20:20 W odpowiedzi: Francja[usunięto_link] wrote:
własnie jezeli lepiej ci tam niz w naszym kraju to po co…ale jezeli tesknisz to wracaj
No i wlasnie w tym jest caly problem. Jest mi tu lepiej , jezeli chodzi o sprawy finansowe, socjalne i wszystkie inne materialne ale tesknie i to bardzo
- AutorOdp.