viveca

Twoje odp. na forum:

  • Autor
    Odp.
  • W odpowiedzi: My i ona…
    viveca
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    Hmmm…U mojego męża to raczej pojedynczy przypadek romansu…Nie wiem co gorsze…

    aniellka,skoro to tylko Twój facet, nie mąż jeszcze i nie macie dzieci oraz wspólnego majątku, to nie zastanawiaj sie… I nie rozumiem jak to nie pozwala Ci odejżć…! Siłą Cię zatrzymuje..? Grozi czymż..?
    Jeżli nie teraz, to kiedy będzie czas, żeby znaleźć kogoż wartożciowego i godnego zaufania…??!

    W odpowiedzi: My i ona…
    viveca
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    …oj, dzieci, dzieci…! 🙄

    W odpowiedzi: My i ona…
    viveca
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    Wiem co chciałam wiedzieć… Dziękuję za wypowiedzi. Pozdrawiam.

    W odpowiedzi: My i ona…
    viveca
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    ale uszczypliwa bestia…! 8)

    W odpowiedzi: My i ona…
    viveca
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    taaa…ale nie mam grzybicy ani nie piecze mnie, jak sikam. a moj facet nie szuka szczescia u bylej i nie musi ode mnie odpoczywac.

    pozdro, wydmuszko 😆

    Dzieki… 😕

    W odpowiedzi: My i ona…
    viveca
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    jak sie ma interes, potrzebna jest dyplomacja.

    typ jest zauroczony, nic nie widzi, ta baba go oszolomila do takiego stopnia ze facet z 2 dzieci nie umie sie na wodzy trzymac i dbac o zonę. Toksyczna kochanka. Wyjątkowo.
    Pytanie: wykasowal nasza klasie. A teraz jak sie z nia kontaktuje?

    Poznali sie na czacie…mają też GG…myżle,że teraz nie ma już romansu jako takiego…Ale gadają czasem wlasnie…Wymieniają sie wrażeniami z dnia, tygodnia…nie wiem jak czesto…Nie żledzę juz tego…Mnie chodzi tylko o to,żeby przestał z nią rozmawiać wogóle…z kobietą, do której mowił i pisał tak czule, jak nigdy do mnie…Tylko tyle…Ale jak widze to zbyt wiele…

    W odpowiedzi: My i ona…
    viveca
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    Postawiłam ultimatum…albo ona, albo ja…On mnie traktuje tak, jak bym miala ograniczoną poczytalnożć….”Jesteż chora!”
    Zastanawiam sie czy to chodzi o jego olewczy stosunek do mnie, czy niemożnożć odcięcia sie od tamtej kobiety…Pewnie o jedno i drugie…Echhhhhhhhhh…!

    W odpowiedzi: My i ona…
    viveca
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    Nie rozmawiałam…Nie mam jak…Mąż nie chce dać mi do niej zadnych namiarów…Ale to nieistotne co ja jej powiem i czy ona przestanie sie do niego odzywać,w co wątpie…Ważne jest,żeby to on potrafil jej powiedzieć, ze nie mogą się kontaktować, bo ja go o to proszę…Albo on nie chce, albo nie potrafi tego zrobić…
    Włażnie zlikwidował swój profil na naszej-klasie,żebym do niej sie nie odezwała…!!Wyobrażasz sobie??!! 16 lat małżeństwa, dwoje dzieci i najważniejsza osoba w jego życiu…kochanka… Cholera!!

    W odpowiedzi: My i ona…
    viveca
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    W tej chwili jesteżmy tak skłóceni, że nie ma mowy o kolacji i bieliźnie…Zresztą,to on powinien coż zrobić, zeby mnie udobruchać…Ja juz mam tak dosyć, że n****ętniej spakowałabym go i wystawiła za drzwi…Będzie miał wtedy mnóstwo czasu na rozmowy z nic nie znaczącą koleżanką…Czuję sie skrzywdzona. Moje uczucia absolutnie go nie obchodzą. Uważa mnie za histeryczke…Jak w takiej sytuacji mam przed nim wyginać sie w desusach..?

    W odpowiedzi: My i ona…
    viveca
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    Ha! Mówilam wiele razy….Ale on uważa, ze sie czepiam,że ta znajomożć nie jest istotna dla naszego zwiąku… Widzi moją rozpacz i łzy,ale nie reaguje….I w tym cały problem…

Przewiń na górę