- AutorOdp.
- 17 lipca 2008 at 14:18
[usunięto_link] wrote:
jak sie ma interes, potrzebna jest dyplomacja.
typ jest zauroczony, nic nie widzi, ta baba go oszolomila do takiego stopnia ze facet z 2 dzieci nie umie sie na wodzy trzymac i dbac o zonę. Toksyczna kochanka. Wyjątkowo.
Pytanie: wykasowal nasza klasie. A teraz jak sie z nia kontaktuje?Poznali sie na czacie…mają też GG…myżle,że teraz nie ma już romansu jako takiego…Ale gadają czasem wlasnie…Wymieniają sie wrażeniami z dnia, tygodnia…nie wiem jak czesto…Nie żledzę juz tego…Mnie chodzi tylko o to,żeby przestał z nią rozmawiać wogóle…z kobietą, do której mowił i pisał tak czule, jak nigdy do mnie…Tylko tyle…Ale jak widze to zbyt wiele…
17 lipca 2008 at 14:27[usunięto_link] wrote:
taaa…ale nie mam grzybicy ani nie piecze mnie, jak sikam. a moj facet nie szuka szczescia u bylej i nie musi ode mnie odpoczywac.
pozdro, wydmuszko 😆
Dzieki… 😕
17 lipca 2008 at 14:48to nie bylo do ciebie…moze sytuacja z twoim mezem tez wynika z tego, ze nie umiesz czytac ze zrozumieniem i cos sobie ubzduralas…?
17 lipca 2008 at 14:50ale uszczypliwa bestia…! 8)
18 lipca 2008 at 06:10Wiem co chciałam wiedzieć… Dziękuję za wypowiedzi. Pozdrawiam.
19 lipca 2008 at 08:48parvati wszechwiedzaca wie lepiej ode mnie co sie dzieje w mojej pochwie i w moim zwiazku. co za TUPET.
ani jedno, ani drugie co napisalas, nie jest prawdą. uszczypliwa i zakłamana, w rzeczywistosci zahukana wiedźma.
19 lipca 2008 at 18:53[usunięto_link] wrote:
parvati wszechwiedzaca wie lepiej ode mnie co sie dzieje w mojej pochwie i w moim zwiazku. co za TUPET.
ani jedno, ani drugie co napisalas, nie jest prawdą. uszczypliwa i zakłamana, w rzeczywistosci zahukana wiedźma.
zaklamana?:)))
chyba nie wiesz, co to slowo znaczy:)))
nie pierwszy raz zreszta.
naprawde…zacznij wiecej czytac.reszty nie skomentuje:)
19 lipca 2008 at 21:31…oj, dzieci, dzieci…! 🙄
19 lipca 2008 at 22:11nie wiem co ma czytanie do slowa „zakłamana”. jesteż płytka, piszac jakies ogolno przyjete teksty dla małolatów. kup sobie bravo 😉
20 lipca 2008 at 06:49[usunięto_link] wrote:
nie wiem co ma czytanie do slowa „zakłamana”. jesteż płytka, piszac jakies ogolno przyjete teksty dla małolatów. kup sobie bravo 😉
😆 😆 😆 😆 😆
dawaj!!! dawaj!!! pograzaj sie dalej:)))))
20 lipca 2008 at 20:47z tymi wykrzyknikami idź do lasu sie drzeć. twoje komentarze juz nikogo tu nie bawią..
21 lipca 2008 at 08:06[usunięto_link] wrote:
z tymi wykrzyknikami idź do lasu sie drzeć. twoje komentarze juz nikogo tu nie bawią..
w lesie, drogie dziecko, nie wolno krzyczec.
21 lipca 2008 at 08:18ile czasu wy już taką „wojnę” prowadzicie? gdzie nie wejde, tam wasze kłutnie….
21 lipca 2008 at 17:01witam, nawiązując nota bene do tematu to mam podobny problem.
Mój facet też miło spędza sobie czas w necie, czatuje-jesli bywacie na czacie „czateria”, to napewno go znacie. Poznaje tam laski, wymieniaja sie nr tel, fotkami, póżniej pewnie sie spotykają, obłęd!Na moje pytania odp, ze on tylko sobie rozmawia w ramach relaksu, ponieważ ma stresujący zawód, jest zołnierzem. Tj mój 3 facet i po raz pierwszy spotykam sie z takim błaznem!
Zastanawiam sie co zrobić, nie pozwala mi odejżć, ale chyba czas na powazne decyzje!Strach pomyslec co ma w komórce- strzeże ja niewyobrażalnie! Jest duzo kobiet w podobnej sytuacji, jakie znaleźć wyjżcie?22 lipca 2008 at 06:31Hmmm…U mojego męża to raczej pojedynczy przypadek romansu…Nie wiem co gorsze…
aniellka,skoro to tylko Twój facet, nie mąż jeszcze i nie macie dzieci oraz wspólnego majątku, to nie zastanawiaj sie… I nie rozumiem jak to nie pozwala Ci odejżć…! Siłą Cię zatrzymuje..? Grozi czymż..?
Jeżli nie teraz, to kiedy będzie czas, żeby znaleźć kogoż wartożciowego i godnego zaufania…??! - AutorOdp.