- AutorOdp.
- 29 maja 2008 at 13:40
ja na solarium tez nie chodzę, byłam raz i nigdy więcej! jeżeli już to naturalne słońce plus zawsze !! super wysoki filtr,żeby się nie poparzyć i nie mieć potem problemów typu przebarwienia, nie mowiąc juz o tych poważniejszych.
15 lipca 2008 at 11:54U mnie wszelkie opalanie odpadaja ze wzgledu na szybko pojawiajaca sie opryszczke po dlugim przebywaniu na słoncu .Ja wybieram balsamy brazujace.A opryszczka raz na zawsze mogłaby zniknac tylko nie wiem jak…
15 lipca 2008 at 18:28no niestety niektórym pojawia się opryszczka podczas silnej eksopzycji na słońce.nie wiem czy jest na to rada.w ogole ze słońcem trzeba naprawdę uważac..nie ma z nim żartów 😉
2 grudnia 2008 at 17:00ja też jestem na nie! nie wiem skąd się ta moda wzięła na opalanie w solarium, przecież widac ze jest to sztuczna opalenizna, nie ma w tym nic naturalnego, skóra pomaranczowa, uwidocznione zmarszczki, twarz o 10lat starsza, ech
16 grudnia 2008 at 13:45To fakt, że opalenizna postarza skórę.
3 lipca 2009 at 10:37Ja z solarium nie korzystam z powodu mojej małej klaustrofobii, ale gdyby nie to nie mialabym nic przeciwko zeby iżć ze dwa razy przed wakacyjnym wyjazdem i przyzwyczaic skórę.
16 lipca 2009 at 12:53@filiżanka wrote:
ja też jestem na nie! nie wiem skąd się ta moda wzięła na opalanie w solarium, przecież widac ze jest to sztuczna opalenizna, nie ma w tym nic naturalnego, skóra pomaranczowa, uwidocznione zmarszczki, twarz o 10lat starsza, ech
rzeczywiżcie dzisiaj modne jest wszystko to co jest sztuczne i nienaturalne…
kiedyż opalenizna była przywilejem dla plebsu… arystokracja chodziła z parasoleczkami… cóż, coż w tym jest ponieważ cerę te kobiety miały cudowną…
11 sierpnia 2009 at 18:51również uważam, że nie powinno sie z opalaniem przesadzać – szkoda skóry. poza tym, jeżli już sie opalamy, to naprawdę warto zainwestować w dobre kosmetyki z wysokim filtrem, żeby uniknąć spalenia „na buraczka” i nie musieć później zwijać się z bólu próbując w nocy przewrócić się z boku na bok 🙂
14 sierpnia 2009 at 12:45ponoc duzo zdrowsze sa samoopalacze, ale nie umiem ich rownomiernie rozsmarowac, by nie bylo brzydkich plam
14 sierpnia 2009 at 19:55@bożenka wrote:
ponoc duzo zdrowsze sa samoopalacze, ale nie umiem ich rownomiernie rozsmarowac, by nie bylo brzydkich plam
jasne, ze samoopalacze są zdrowsze niż wystawianie się na słońce. trzeba tylko umieć wybrać odpowiedni, który dobrze nawilży skórę, nie pozostawi plam, ani nie spowoduje powstania zaskórników. zobacz sobie tutaj [usunięto_link]
16 września 2009 at 09:23Ja też nie chodzę na solarium i nie przepadam za opalaniem. Jeżli jestem na plaży, to zawsze pod parasolem. Mam bardzo jasną karnację, która źle znosi słońce, ale jakoż nie płaczę z tego powodu 😉
16 września 2009 at 13:03Ja ..czasami chodze na solarke(z umiarem)……ale cos pieprzykow mi ostatnio przybylo…… 😡
14 października 2009 at 16:43przyznaję, że kiedyż korzystałam, chociaż i tak rzadko…
teraz mówię zdecydowane: NIE
podczas ostatnich wakacji znajomi żmieli się ze mnie nawet, kiedy wyciągnęłam z torebki krem z filtrem 30. a co mi tam, stawiam na zdrowe opalanie. żal mi tylko tych dziewczyn, które widzę wokół siebie. niektóre mają 14-15 lat, a już się opalają prawie jak murzynki:/ pewnie za 10-20 lat to wszystko wyjdzie, zaczną żałować, ale wtedy już nie będzie odwrotu.
ja wolę bez:) - AutorOdp.