- AutorOdp.
- 19 maja 2008 at 12:34
a tam zaraz…
ręce i nogi na miejscu mam co prawda, ale cycki czy tyłek to raczej się za duże nie wykształciły… nie wiem jak u innych 😉
19 maja 2008 at 13:16[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
…Jestem polonistka i wiem, czym różni się słowo „bękart” od „lafirynda”, „debil” itp itd.. T
…Na szczescie nie jestem tu długo i nie uległam jeszcze nie wykształconym i nie kulturalnym panną…boże uchowaj od takich „polonistek”…
w języku polskim odmiana „komu? czemu?” brzmi „pannom”, a nie „panną”…a nie z przymiotnikami piszemy lacznie:)
19 maja 2008 at 15:31Więcej takich polonistek i zamkną szkoły 😕
19 maja 2008 at 16:15Jak to przeczytałam to się załamałam… pozostaje wierzyć, że mirabelka82 jednak nie jest polonistką. 🙂
19 maja 2008 at 16:18chyba że to tylko takie durnowate nic nie mające wspólnego z rzeczywistożcią gadanie… 😉
19 maja 2008 at 19:01Niektórzy po prostu lubią mieć w sieci kilka wcieleń… 😉
19 maja 2008 at 23:00[usunięto_link] wrote:
Niektórzy po prostu lubią mieć w sieci kilka wcieleń… 😉
Tylko należałoby się do takiej roli wczeżniej odpowiednio przygotować, na ten przykład: jeżli mam problemy z ortografią a w sieci chce się wcielić w rolę polonistki to powinnam najpierw poćwiczyć albo udawać kogoż innego. 😉
28 maja 2008 at 07:50No tak, błędów łatwo się doszukacie, a sensu wypowiedzi? Juz gorzej. A szkoda.
29 maja 2008 at 09:33no tak, bo jeżli ktoż nie umie po polsku, to sensu trzeba się wręcz… doszukiwać… hm…
ok panno polonistko. w nawiązaniu do poprzedniej wymiany zdań, słowo „bękart” jest gorszą obelgą niż np „lafirynda”, itp, itd. nie mocniejszą obelgą, ale gorszą. dlaczego? bo „bękart” albo „rodzice cię nie chcieli” nie odwołuje się bezpożrednio do człowieka, ale do jego relacji z bliskimi. to cios poniżej pasa. miłożci rodziców, a już tym bardziej kwestii chcenia potomka nie powinno się kwestionować. nigdy. a jak ktoż przykładowo nazwie nas „szmata”? cóż, beż problemu możemy mu oddać pięknym za nadobne. i ta obelga nie ma nic wspólnego z uczuciami wyższymi.
29 maja 2008 at 11:21pani polonistko
z wiedzy o obelgach jestem dobry
nie przebijesz mnie!! ;p
31 maja 2009 at 21:38Wracając do tematu.
Atmosferę na forum tworzymy wszyscy, a nie tylko osoby pojedyncze, które są charakterystyczne i zapamiętywane ze swoich ostrych lub do bólu szczetrych wypowiedzi. Do Parvati nic nie mam, choć nie przeczę po paru postach od razu zapadła mi w pamięć. I ktoż tu napisał, że Parvati nikomu nie pomaga. Nie prawda. Nie chce mi się szukać, ale są tematy, w których udziela rad i to bez złożliwożci. Owszem, zdarza jej się powiedzieć coż co może niekoniecznie wywołać przyjemne odczucia, ale nie ma się czego bać. Zwłaszcza w zakładaniu wątków. Nikt nikogo tutaj nie zje, nikt nikomu głowy nie utnie. Posty offtopowe w celu wywołania kłótni zwyczajnie ingorować i dyskusję prowadzić dalej. Tyle z mojej strony.15 kwietnia 2012 at 02:16ja chciałbym po prostu posłać mellodiv czerwoną różę – ubolewm, że Cię tu już nie ma 😕
- AutorOdp.