-
AutorOdp.
-
12 października 2011 at 13:22
Trzeba dużo rozmawiać o seksie i wtedy jest dobrze. Nienawidzę jak facet nieudolnie robi mi dobrze językiem… no nie wiem czemu ale wpadam w szał :/ Macie też takie „narowy” ?
14 października 2011 at 00:25Mam to samo jak nieudolnie robi loda 😀
17 października 2011 at 21:53[usunięto_link] wrote:
Trzeba dużo rozmawiać o seksie i wtedy jest dobrze.
też jestem ZA, ali 😉 i czuję że jest dobrze :-
[usunięto_link] wrote:
Nienawidzę jak facet nieudolnie robi mi dobrze językiem…
zawsze moim szczytem honoru było dobrze zrobić kobiecie 😀
zdarzało się, że mi wyszło 😉[usunięto_link] wrote:
no nie wiem czemu ale wpadam w szał :/ Macie też takie „narowy” ?
wpadasz w taki szał, bo jesteż wrażliwą babką :-
i oczywiżcie też mam takie 'narowy’ 😉[usunięto_link] wrote:
Mam to samo jak nieudolnie robi loda 😀
hehe, Kumpel, jesteż sarkastyczny 🙂 dobra jak chcesz to ciągnij to dalej 😀
nie sądzę, że spotkasz się ze zrozumieniem naszych Pań, Kowal227 października 2011 at 21:15Mimo, że jestem kobietą to Pana Kowala2 potrafię zrozumieć 😀
9 listopada 2011 at 13:03[usunięto_link] wrote:
Mimo, że jestem kobietą to Pana Kowala2 potrafię zrozumieć 😀
Moje uszanowanie tym bardziej od Panienki z Poznania 😉
12 listopada 2011 at 15:01Generalnie to jest prosta sprawa. Seks uprawiamy dla przyjemnożci, a nie po to żeby się denerwować na wzajem 🙂 W restauracji gdy dostajemy złą, niesmaczną potrawę, też się denerwujemy 😉
13 listopada 2011 at 19:06Dokładnie. Jednak niektórzy zamiast się tym bawić i traktować jako żrodek do zadowolenia wolą ponarzekać, albo też traktują zbyt poważnie niepowodzenia 🙂 A trening czyni mistrza. Trenować nie można samemu jeżli ktoż chce by obie osoby były zadowolone, ale z drugiej nie można też wszystkiego zgadywać 🙂 Rozumiem ,że ktoż narzeka na mało gry wstępnej, ale czy sam ją wykonuje wobec partnera? Poza tym wystarczy chyba powiedzieć.
22 listopada 2011 at 10:20Mojemu bardzo często zdarza się zbyt dużo mówić. Ja się dekoncentruję i później jest nieciekawie. Tymczasem on mówi, że jego też to dekoncentruje i powinnam się cieszyć, bo dzięki temu dłużej wytrzymuję 😉
Muszę nauczyć się wyłączać w tym czasie 😀
24 lutego 2012 at 01:55[usunięto_link] wrote:
Mojemu bardzo często zdarza się zbyt dużo mówić. Ja się dekoncentruję i później jest nieciekawie.
dobra uwaga. ja kiedyż miałem też ten problem. ostatnio milczę, jak żciana 😉
[usunięto_link] wrote:
Tymczasem on mówi, że jego też to dekoncentruje i powinnam się cieszyć, bo dzięki temu dłużej wytrzymuję 😉
hahaha 😆 żwietne! muszę to przekazać mojaj Małej – gdy ma siódmy orgazm :-
[usunięto_link] wrote:
Muszę nauczyć się wyłączać w tym czasie 😀
uważasz, że podczas dobrego seksu w ogóle coż 'musisz’? 🙄
20 marca 2012 at 10:49A mi tam nie przeszkadza jak facet podczas seksu gada 😀 wręcz przeciwnie 😛
9 maja 2012 at 13:10Gadanie dla gadania czy stękanie może nie być podniecające. Ale już umiejętne szeptanie słów przez faceta już tak- jeden warunek, musi wiedzieć co powiedzieć, a nie co mu żlina na język przyniesie 🙄
31 sierpnia 2012 at 18:21Ja najbardziej nie lubię, jak za często zmienia pozycję. I jak się powstrzymuje, żeby mi dłużej dogodzić, kiedy ja już chciałabym skończyć
21 listopada 2012 at 19:21moj tez mnie nie przytula….co mnie wkurza….
9 stycznia 2013 at 18:37Wiem że to nie forum dla facetów ale i nie dla feministek, więc pozwolę wpisać sobie post 🙂
Przeczytałem wszystkie posty i tak naprawdę uderza jedno. Mało wymagacie….. może mam złe wrażenie ale te opisy stosunków z facetami brzmią dosyć mechanicznie. Zabawa sutkami, wejscie, skonczenie, przytulenie albo nie. Może jestem jakiż nienormalny ale dla mnie największą i jedyną satysfakcję w łóżku sprawia satysfakcja Kobiety. Wprost proporcjonalnie. Mnie nie musi być fajnie, ale jak widzę że ona leży z zamglonymi oczkami, drżąc przy każdym jej dotknięciu… wtedy czuje większą satysfakcję niż dochodząc. To lepsze niż orgazm widok spełnionej na maxa Kobiety.
Mam też pytanie, ponieważ jakoż nie czuję się na tyle bezpożredni by pytać o to koleżanek przy wyjżciu na drinka albo do kina zapytam na forum.
Czy to normalne u Kobiet że robią się tak wulgarnie wilgotne, jakby się dosłownie posikały?
Też tak macie? ostatnio po grze wstępnej moja „koleżanka” miała na wylot mokre spodnie… zanim je zdjąłem. Poprzednia miała to samo, kochaliżmy się kiedyż w sklepie i cała podłoga była mokra łącznie ze spodniami…. Mnie się to podoba, ale czasem dyskutując z kolegami po prostu wychodzi na to że oni tak nie mają ze swoimi Kobietami.20 lutego 2013 at 13:03Ja tam lubie podgryzanie 🙂
-
AutorOdp.