- AutorOdp.
- 29 lutego 2008 at 17:39
Doradźcie mi, w jaki sposób pomóc mojemu dziecku, któremu włażnie wychodzą piątki. Boli go bardzo i ma podwyższoną temperaturę. Te żele do dziąseł to nie bardzo działają. Pozdrawiam.
8 marca 2008 at 20:54Podobno niektórym pomagają schłodzone gryzaczki, ja mojemu dziecku musiałam podawać Ibufen, tylko to przynosiło jej ulgę. No a przy okazji żwietnie zbijało gorączkę, która towarzyszyła przy każdym jednym ząbku…
9 marca 2008 at 19:58Tak, tak tylko Ibufen, bo naprawdę łagodzi ból. Ja wcale nie smarowałam żelami dziąsła, tylko dawałam ibufen i super łagodnie nam ząbkowanie przeszło.
10 marca 2008 at 06:28Nie pamiętam nazwy. Smarowałam mojemu dzieciakowi takim żelem w malutkiej tubce. Ta tubka była kolory fioletowego. Pomagała. Nawet ja z żelu tego korzystałam jak mi 8 wychodziły 🙂
10 marca 2008 at 08:04xyz ten żel to Calgel 🙂 używam go przy Anuli i pomaga
co do Ibufenu nie powinno sie go podawać dłużej niż 3-4 dni to nie jest wyjżcie faszerować dizecko lekami w końcu to lek i to całkiem mocny jak dla dziecka.
polecam schłodzone gryzaki, żel do ząbkowania, coż do gryzienia:) ( np. skórkę od chleba wg nowego schematu żywienia gluten można podawać od 5 miesiąca)18 marca 2008 at 13:31Też jestem włażnie na etapie ząbkowania, kilka dni temu mojej córce wyszedł pierwszy ząbek. Obyło się bez płaczu, niestety teraz się zaczęło na dobre. W nocy budzi się z płaczem i muszę z 2-3 razy wstawać i smarować jej dziąsła Calgelem.
8 grudnia 2009 at 20:37u nas nie było wiekszych problemów, oczywiscie zaopatrzyłam się w stos mażci, ale nie wiem czy one w ogóle pomagały czy nie… na kilka dni przed wyjżciem pierwszych ząbków mały miał podwyzszoną temperaturę, ale potem już poszło gładko…
jeżli któraż z mam chciałaby poczytać to [usunięto_link] jest artykuł o ząbkowaniu11 grudnia 2009 at 16:25nas to dopiero czeka …. ehhh jestem ciekawa jak to będzie
14 grudnia 2009 at 20:24raczej te mamy, które mają czas są w mniejszożci 😉 pamiętam jak na początku nawet nie miałam czasu iżć do wc 😉 kiedy mały spał to ja też wolałam się zdrzemnąć, bo w nocy co chwilę wstawałam na karmienie, a jeżć to on potrafił dłuuugooooo 😉
4 stycznia 2010 at 18:47to też muszę poczytać więcej, bo u nas akurat paskudne przeziębienie 👿
6 stycznia 2010 at 18:31dzięki ananeczko, poczytam, co prawda już u nas lepiej niz wczoraj, ale wolę mieć tą wiedzę na wszelki wypadek…
8 stycznia 2010 at 17:38nie, z tego typu leków używamy ibufen D, podejrzewam, że jedno i drugie ma ten sam skład
12 stycznia 2010 at 15:53[usunięto_link] wrote:
nie, z tego typu leków używamy ibufen D, podejrzewam, że jedno i drugie ma ten sam skład
Oba leki zawierają 100 mg ibuprofenu na 5 ml zawiesiny, tak więc najważniejszy składnik czyli ibuprofen jest w tej samej dawce.
Nie wiem jak to wygląda w ibufenie D, ale plusem ibumu jest malinowy smak, który dzieci lubią 🙂13 stycznia 2010 at 15:50Te wszystkie przeciwbólowe typu Ibufen to trochę niebezpiecznie nadużywać. Ja stosuję Viburcol N lek homeopatyczny a więc w 100% bezpieczny ( można go stosować od 1 dnia życia dziecka) w postaci czopków. Sprawdził się przy kolkach i sprawdza się przy ząbkowaniu, przy infekcjach też 🙂
13 stycznia 2010 at 15:57[usunięto_link] wrote:
Te wszystkie przeciwbólowe typu Ibufen to trochę niebezpiecznie nadużywać. Ja stosuję Viburcol N lek homeopatyczny a więc w 100% bezpieczny ( można go stosować od 1 dnia życia dziecka) w postaci czopków. Sprawdził się przy kolkach i sprawdza się przy ząbkowaniu, przy infekcjach też 🙂
Moim zdaniem jeżli nie przesadza się z dawkowaniem i stosuje sie żcisle do tego co jest napisane w ulotce, to będzie okej. Znajoma usłyszała od pediatry, że dając raz na noc nie robimy dziecku żadnej krzywdy.
- AutorOdp.