- AutorOdp.
- 2 stycznia 2008 at 23:56
ehhh to ja mam jeszcze gorzej bo mieszkam z takim psycholem juz 2,5 roku.strasznie mnie upokarza,wyzywa,pluje na mnie (po pijaku zazwyczaj,a pije codziennie [ma 24lata!]) bil mnie dopoki nie wezwalam raz policje…
czekam w tym miesiacu na rozstrzygniecie czy mi przyznaja mieszkanie… mam nadzieje ze tak bo mam juz dosc…3 stycznia 2008 at 10:45sandy… hmm.. no przykra sprawa mam nadzije ze wygrasz napisz mi jak sie towszytsko rozstrzyglo… niestety nie obce mi to co piszesz oprocz plucia w tarz jak sobie z tym radzuilas? cemu nie odeszlas?
3 stycznia 2008 at 11:01[usuni臋to_link] wrote:
ehhh to ja mam jeszcze gorzej bo mieszkam z takim psycholem juz 2,5 roku.strasznie mnie upokarza,wyzywa,pluje na mnie (po pijaku zazwyczaj,a pije codziennie [ma 24lata!]) bil mnie dopoki nie wezwalam raz policje…
czekam w tym miesiacu na rozstrzygniecie czy mi przyznaja mieszkanie… mam nadzieje ze tak bo mam juz dosc…Dziewczyno,co ty jeszcze robisz z tym gosciem??? Mam nadzieje,ze jak Ci przyznaja to mieszkanie to z wami koniec,dla Twojego dobra.
Ja wiem,ze to sie tak latwo mowi..zostaw go,sama bylam w zwiazku 3 lata,w ktorym facet byl okropny,ale bez przesady..nie plul na mnie,nie upakarzal…zerwalam z nim i mozecie mi wiezyc,ze to byla najlepsza decyzja w moim zyciu,mimo,ze bylo mi ciezko to zrobic..w koncu to 3 lata…
Ale dziewczyny:nie dajcie sie tak traktowac!!3 stycznia 2008 at 12:11najgorsze jest to ze jestem z nim hajtnieta 馃槨 teraz mam wiecej poweru odkad poznalam aniola ktory stoi za mna murem.on mi dodal sily zeby wziasc sie za siebie.mialam wczoraj tel ze na 90% dostane wlasne mieszkanie a jak nie to bede szukac dalej ale sie nie dam 馃槈
jak sobie radzilam z biciem i pluciem w twarz?na poczatku bylam taka prymitywna jak on i mu oddawalam potem jakos juz nie mialam sily i tylko patrzylam mu sie w oczy z szyderczym usmiechem co go doprowadzalo do jeszcze wiekszej wscieklosci niz jakbym miala mu oddac 馃檮
ostatnimi czasy sie uspokoil jak mu codziennie powtarzam ze sie wyprowadzam…3 stycznia 2008 at 12:18jak pisa艂am jestem po rozwodzie i wiem co znaczy 偶y膰 z bydlakiem kt贸ry my偶li 偶e on tylko jest wa偶ny a reszta to dodatek do 偶ycia, ,ka偶dy facet zachowuj臋 si臋 tak jak mu na to pozwalamy,
kobietki uwierzcie w siebie nikomu nie pozw贸lcie zle sie traktowa膰3 stycznia 2008 at 12:25Swoja droga..ciekawe z kad biora sie tacy faceci..i dlaczego maja w sobie tyle agresji,czy to kwestia wychowania,charakteru…przykra sprawa 馃槙
3 stycznia 2008 at 12:38faceci zwlaszcza po slubie mysla ze juz nas maja na zawsze i najczesciej zmieniaja sie nie do poznania.same czasem niezauwazamy kiedy.
ja sobie np. nie potrafie przypomniec kiedy to sie stalo jak on zaczal taki dla mnie byc… z jakiego powodu…
wiem ze pozniej jednym z wielu powodem do prowokacji byl internet ktory sobie zalozylam w koncu sama bez jego pozwolenia na siebie…
wmawial mi ze czatuje z facetami ze sie potajemnie z nimi umawiam itd. i to trwa juz rok 馃槙 rzeczywiscie poznalam faceta moich marzen ktory jak pisalam dal mi sile.kocham i jestem kochana wiec teraz znosze wszystko duzo lepiej 馃檪czesto tak jest ze dajemy sie tak traktowac bo nie mamy sily odejsc,byc same bez wsparcia… ja na szczescie znalazlam takie wsparcie ktorego zycze kazdej z was 馃檪
3 stycznia 2008 at 12:55Moj maz przed slubem byl cudowny a po slubie stal sie przcudwny…kocha mnie,zawsze jest przy mnie i nigdy mnie nie obrazil.
3 stycznia 2008 at 13:15[usuni臋to_link]
Moj maz przed slubem byl cudowny a po slubie stal sie przcudwny…kocha mnie,zawsze jest przy mnie i nigdy mnie nie obrazil.
i tak wlasnie powinno byc 馃檪 w moim przypadku moge tylko pozazdroscic 馃槈
3 stycznia 2008 at 13:21to ze m贸j by艂y m膮偶 by艂 draniem nie znaczy ze wszyscy tacy s膮, mam obecnie faceta z kt贸rym mam 偶licznego synka jeste偶my razem 3 lata i jest super razem piel臋gnujemy nasz膮 mi艂o偶膰 馃榾 馃槅 馃榾
3 stycznia 2008 at 13:25[usuni臋to_link] wrote:
[usuni臋to_link]
Moj maz przed slubem byl cudowny a po slubie stal sie przcudwny…kocha mnie,zawsze jest przy mnie i nigdy mnie nie obrazil.
i tak wlasnie powinno byc 馃檪 w moim przypadku moge tylko pozazdroscic 馃槈
Mozesz myslec,ze sie chwale,ale wiele moich kolezanek zazdrosci mi takiego meza…nawet moja siostra,ktora za tydzien wychodzi za maz,chcialaby aby aby jej facet byl choc troche podobny do mojego(z charakteru oczywiscie).
Mam nadzieje,ze Ty tez sobie ulozysz zycie..zycze Ci tego. Po tym co przeszlas nalezy Ci sie..
Pozdrawiam:)
3 stycznia 2008 at 20:57[usuni臋to_link] wrote:
馃檨 … a tak go kocha艂am….
dobrze, 偶e mowisz to w czasie przeszlym-odpu偶膰 sobie tego 艂ajdaka
5 stycznia 2008 at 01:49Aszita, zmieni艂a偶 numer telefonu?
5 stycznia 2008 at 02:25[usuni臋to_link] wrote:
馃檨 hmm.. zwiazek co dzis to oznacza w moim przekonaniu malo juz co… bylam z gosciem 3 lata…oddlam mu wszytsko cla siebie i wiecej nawet… znaoislam glupie upokorzenia zabawy z innymi laskami na parkiecie … kolegow picie…. jakies fochy…i wogole obrazy i takie tam… a najgorsze jest to w tym wszytskim ze za kazde urodziny czy jakies znaczace daty chocby walentynki.. zawsze dostawalam zjaby i niewiem do tej pory o co… chyba tylko o to ze kupowalam prezant bo chcialam go decenic bo caly czas niby nie docenialam… a ost jak szedl na wyjazd do monu po imprezce z kumplami… uderzyl mnie i jak tu ufac komus… a tak go kochalam… nic ze mnie wyzywal i upokarzal…
wtf. przeciez twoje dzialania to sprowokowaly… ktos kiedys powiedzial, ze inni beda cie szanowac na tyle, na ile sama na to pozwolisz… sama ustalasz swoja wartosc i albo sie to komus podoba, albo nara… dalas mu wolna reke, no to sobie chlopak zaszalal. bylo go opieprzyc albo rzucic jak zarywal do innych lasek.
i moze przestan sie nad soba rozczulac, niepotrzebnie sobie wkrecasz takie mysli. znajdz sobie jakies zajecie or sth
nie czytalem wszystkich postow, wiec jesli cos powtorzylem to sorry
5 stycznia 2008 at 09:36nie zminialm nr tele i niewiemczy czasem mnie z kims nie mylisz….
- AutorOdp.