- AutorOdp.
- 19 listopada 2007 at 20:19
najlepiej to położyć się do łóżka i porządnie wygrzać!!! a jak to nie pomaga to wtedy siegnac po jakis lek!!!! 😆
19 listopada 2007 at 22:59ja tez zaczynam od wygrzewania sie bo to super sprawa…bardzo pomaga tylko ze zadko mam czas na taki luksus bo wracam do domu pozno jeszcze tyle rzeczy do zrobienia i nauka a rano jak nie na uczelnie to do pracy dlatego musze od razu siegac po srodki ktore szybko zwalcza przeziebienie
20 listopada 2007 at 12:00znow mnie dopadlo 😈 ale ja nie potrafie tak po prostu lezec w lozku 😕
20 listopada 2007 at 22:29mnie tez – dzis wstalam i katar, kaszel… no ale teraz to naprawde sobie nie moge pozwolic na chorowanie:) – pije hektolitry herbaty, gripp-heel, krople do nosa i do boju!:)
22 listopada 2007 at 09:45to skoro nie pomaga i nawraca choroba to moze na prawde wyprobujcie cos innego skuteczniejszego
22 listopada 2007 at 22:25No nie nawraca – to moje pierwsze przeziebienie od dwoch lat, az sie wszyscy dziwia dookola:) Chociaz w sumie jestem juz po, ledwo sie zaczelo, juz sie skonczylo:))
24 listopada 2007 at 11:19to na prawde zadko chorujesz zazzzdroszcze:) u mnie w pracy ostatnio wszyscy choruja wiec az dziwne ze ja jeszcze nie leze chora jakos sie trzymam ale moj chlopak ostatnio polegl:)
25 listopada 2007 at 23:36super ze masz dobra odpornosc 🙂 i podziwiam jesli udaje ci sie nie chorowac bo zakichane osoby teraz sa wszedzie a wirusiki i baktrie grasuja w najlepsze 😆 😆
26 listopada 2007 at 20:16no mam to szczescie, kiedys chorowalam znacznie wiecej, wiec sie wzielam za siebie i teraz jest fajnie. czasem to bym sobie nawet poszla na jakies zwolnienie, a tu nic:)
27 listopada 2007 at 19:35a co zrobilas zeby tak czesto nie chorowac??
hihi ja rozumiem takie male chorobowe od czasu do czasu moze byc rzeczywiscie przyjemne 🙂27 listopada 2007 at 20:03Prawda? Wyspac sie, wylezec….
a zeby nie chorowac – stosuje diete (czosneczek!;)), staram sie tez duzo przebywac na swiezym powietrzu, zeby sie zahartowac. No i jakis czas temu zrobilam sobie kuracje odpornosciowa jednym takim preparatem;)
Jedyne co mnie neka, to opryszczki, ze 3-4 razy do roku, na to niestety zwolnienia nie daja;)29 listopada 2007 at 21:39[usunięto_link] wrote:
Prawda? Wyspac sie, wylezec….
a zeby nie chorowac – stosuje diete (czosneczek!;)), staram sie tez duzo przebywac na swiezym powietrzu, zeby sie zahartowac. No i jakis czas temu zrobilam sobie kuracje odpornosciowa jednym takim preparatem;)
Jedyne co mnie neka, to opryszczki, ze 3-4 razy do roku, na to niestety zwolnienia nie daja;)a możesz coż więcej napisać o tej kuracji odpornożciowej?:)
29 listopada 2007 at 22:28Łykalam Engystol przez jakis czas regularnie, teraz, jak nadchodzi sezon przeziebieniowy, biore profilaktycznie jedno opakowanie i jak na razie nie narzekam:)
2 grudnia 2007 at 18:32siopek a drogi ten Engystol?
2 grudnia 2007 at 22:37Roznie, zalezy od apteki, ok 21-24 zlotych… polecam raczej apteki internetowe;) w opakowaniu jest 50 tabletek i mi w sumie starcza to na cala kuracje, bo przyznaje, ze nie zawsze pamietam, zeby brac 3 razy dziennie;)
- AutorOdp.