- Odp.
to fajnie, że są takie produkty zwłaszcza dla osób które nie umieją bez nich żyć:)ja osobiżcie mogę sobie odmówić, ale jestem ciekawa co to za produkt, z jakiej firmy ?
[usunięto_link] wrote:
fajna sprawa, choć tania nie jest;/
Niezła cena. Nie wiem, czy nie wolałabym już wypić Inki czy też Anatola. I zdecydowanie polecam skonsultować się z ginekologiem. Jedna kawa to nie zbrodnia 🙂
Anatola? w sumie Inka też dobry pomysł, ja osobiżcie lubię na mleku ;]
Kawa zbożowa Anatol 🙂 Osobiżcie nie gustuję w kawach zbożowych. Lepszym rozwiązaniem jest ograniczenie picia kawy lub zrezygnowanie z niej. Wąchanie również pobudza 😀
z wąchaniem to ja tak mam że mnie pobudza:)nigdy nie zwracałam uwagi na firmę Inki
ostatnio byłam zaskoczona bo znajoma pije dwie kawy w ciąży na dzień i podobno lekarz pozwolił, wczeżniej piła 4 dziennie
Ginekolog nie jest lekarzem ,który ma kompetencje wydawania takich sądów.
Kowal2 to kto Twoim zdaniem udzieli kobiecie w ciąży takich informacji?
znajoma pije dwie czarne kawy, dlatego zastanawiałam się czy nie za mocne
@Zosienka
Lekarz medycyny żywieniowej, dietetyk, żywieniowiec.
Kawa generalnie jest odradzana,a już na pewno zakazana jest mocna. „Zawsze można sobie poeksperymentować na dziecku”. Już najgorsze opinie są typu „piłam wódke i nic się nie stało więc jest nieszkodliwa”. Oczywiżcie są lekarze znający okreżlone zasady,ale spotkałem też wielu niekompetentych, jeżli chodzi o spożycie okreżłonych produktów. Niestety, na medycynie przedmiot żywienia człowieka nie jest jakoż specjalnie rozbudowany. Wiedza zależna jest w dużej mierze od samego lekarza, lecz na pewno nie jest on specjalistą w zakresie żywienia z wykształcenia. Dobrym źródłem są też książki dotyczące podstaw dietetyki lub samego żywienia w ciąży. Najlepiej aktualne. Można tam znaleźć informacje co do samej diety jak i produktów , których należy unikać czy nie spożywać wcale.dokładnie każdy bierze za siebie i dziecko odpowiedzialnożć, niestety nie zawsze rozsądnie do tego podchodzą, w sumie ja nie pomyżłałam o dietetyku bo ja wolę nie pić, jeżć czegoż co moze zaszkodzić, jednak zaciekawiło mnie zachowanie znajomej, dorosłej i odpowiedzialnej kobiety
Mnie przy pierwszej [usunięto_link] całkowicie odrzuciło od picia kawy, za to lubiłam napić się inki. 😀
Natomiast przy 2 ciąży miałam strasznego smaka na kawę, jednak twierdzę że nie należy jej nadużywać w tym stanie. Jak na jakiż czas robiłam sobie taka słabiutką w maleńkiej filiżance dosłownie łyczek i to było to:)są kawy zbożowe, bezkofeinowe, myżlę, że łatwo zastąpić tym sobie zwykłą kawę i nie ryzykować zdrowia dzieciątka, jeżeli to ma byc tylko dla smaku, bo na „obudzenie” są rózne inne sposoby,
nie rozumiem takich kobiet, tak samo tych które będąc w ciąży palą papierosy….
