- AutorOdp.
- 6 kwietnia 2007 at 20:04
Papierosy dla mojej kumpeli były sposobem na uspokojenie, więc kiedy je rzuciła stała się bardziej nerwowa a to spowodowało że przestawił się jej cykl . To chyba logiczne poza tym jak wiadomo organizm też wariuje jak się nie dostarcza się mu stałej dawki nikotyny jaka wczeżniej mu dostarczała. Pewnożci na 100% nie ma że to akurat te papierosy przyczyniły się do przesunięcia owulacji ale zawsze miała regularne i do tej pory kalendarzyk się sprawdzał. 🙂
21 kwietnia 2007 at 19:51Dziwna dyskusja…. dziewczyny kiedy ja miałam 16-18 lat (całkiem nie tak dawno)można było mówić o wpadce z niewiedzy ale teraz ? 😕 macie dostęp do wszystkich (dosłownie!!) srodków antykoncepcyjnych, mądrzycie sie , że Wy takie „głupie „to nie jestżcie a co robicie ?
To samo co nasze babki, matki i my…. żlepo idziecie za pożądaniem a nie trzeźwym myżleniem i realizmem. 🙁
To się po prostu nazywa mysleniem tyłkiem a nie głową… przykre ale prawdziwe…. 🙁21 kwietnia 2007 at 20:13Mam kumpele, ktora pracuje w szkole dla dzieci trudnych i rowniez uposledzonych..
Opowiadala mi niedawno, ze tam dziewczyn(nastolatki) wrecz przescigaja sie w tym, ktora w ciaze pierwsza zajdzie…
Wyobrażacie sobie ❗ ❓25 kwietnia 2007 at 16:03Ja obecnie koncze liceum, teraz w 3 klasie jest juz druga kolezanka w ciazy, w 1 tez byla jedna. Z reszta pare innych dziewczyn ktore znam i sa w podobnym wieku tez maja dzieci. I sa szczesliwymi dorymi mamusiami 🙂
9 maja 2007 at 19:10wiecie co…? niektóre z waszachowuja sie jakby były zakonnicami… dosłownie. Mam 17 lat, kocham sie z moim chłopakiem od 2 wprawdzie sporadycznie ale czasami sie zdarzy. Zabezpieczamy sie i jakoż wszystko jest ok. To prawda ze dziewczyny maja dostep do wszystkich srodków anty ale czy wy w takich momentach tak realistycznie myżlicie? Może robie błąd ze je usprawiedliwiam, chociaz nie, nie usprawiedliwiam. Mimo wszystko u mnie w szkole sa 2 dziewczyny w ciazy, z moich znajomych 7, sa to dziewczyny 17-19 letnie i szczerze mówiac cieszą się bardzo z tego, maja chłopaków i jakoż dobrze żyja. Myżle ze w koncu zmienił się pogląd na wpadkę, i nie ma co się załamywac. I nieprawda ze w ciaze w tym wieku zachodza dziewczyny z marginesów. Poza tym przypomnijcie sobie lekcje historii gdzie 18 letnia dziewczyna bez meza była wyklęta za to ze go nie ma i nie ma dzieci. Zastanówcie sie.
13 maja 2007 at 07:57witam
to jasne że wpadka może się każdwemu przytrafić i że uprawiając sex każdy powinien liczyć się z konsekwencjami ale bardzo często ciąże u nastolatek…coraz młodszych swoją drogą…są skutkiem braku wiedzy o antykoncepcji…
sama znałam taką dziewczynkę…miała poniżej 18 lat…a chłopaka miała chyba starszego, który powiedział jej że za pierwszym razem w ciąże nie zajdzie…no i po 9 miesiącach urodziło się pierwsze dziecko…no i druga historyjka…że jak karmi piersią to na pewno w ciąże nie zajdzie…także okazała sią skuteczna bo mają już dwójkę dzieci…13 maja 2007 at 11:00Musze powiedzieć że pomysłowy ten jej chłopak. 🙂 I to wszystko z niedoinformowania wychodzi nic więcej. Poza tym każdemu się wydaje że to jego nigdy nie spotka a tu proszę niespodzianki się zdarzają.
To bardzo dobrze że te nastolatki już nie uważają zajżcia w ciąże za katastrofę chodzi tylko o to żeby te dzieci mieć z czego wychować. Jeżli pomagają rodzice i rodzina to jest super ale jak zostają z tym same to już nie jest tak wesoło. Dlatego trzeba im pomagać a nie potępiać. 🙂
13 maja 2007 at 16:52no własnie jak bardzo młodzi rodzice mogą liczyć na pomor ze strony swoich rodziców to jest żwietnie…
byłam dziż u znajomej z wizytą…trzy tygodnie temu urodził jej się synek…a ja jeszcze niedawno bawiłam się na jej osiemnastce…oboje z chlopakiem kończą szkołę…nie pracują dochodów nie mają…ale nie było to dla nich katasrtofą…bo rodzice bardzo im pomagają…wszystko co potrzebne kupione…meble w pokoju zmienione na nowe bo ze starymi to było bardzo mało miejsca…oparcie jest w każdej sytuacji…
szkoda tylko ża tak mało młodych rodziców może tego zaznać…16 maja 2007 at 16:00JA osobiscie nie mam nic przeciwko temu ze dziewczyny wczesnie maja dzieci. Kocham dzieci bardzooooo! Tylko wlasnie zal mi ich bo w szkolach patrza na to dziwnie. Znajomi obgaduja.(swieci kurcze) No coz zdaza sie! Napewno dziecka nie usunelabym NIGDY!!!!!! Zycze tylko aby im sie powiodlo, aby ich dzieciaczki zaznaly milosci i aby mialy swoje chociaz skromne mieszkanko, aby wystarczalo im pieniedzy. Przedewszystkim wytrwalosci i zdrowia!!!
16 maja 2007 at 20:30Wiecie tak sobie myżle, nie potępiam tych dziewczyn. Ale ja bym nie chciała mieć jeszcze w wieku 17 lat dziecka, myżlę że nie dałabym rady się nim opiekować, że nie starczyłoby mi cierpliwożci i siły żeby wychować na porządnego człowieka.
19 maja 2007 at 15:55Kobiet w wieku 26 lat nie sa gotowe na dziecko a co dopiero 17latka!! ale równiez ich nie potepiam stało się i trzeba z tym zyc …nie pierwsza nie ostatnia .. tak powtarzamoja kochana babcia 🙂 Osobiscie podziwiam młode mame ktore walcza z szara rzeczywistoscia nie obracajac sie za siebie i nie załujac ze kochany bobas jest na swiecie:)
27 czerwca 2007 at 22:32na którym z for czytałam topica pewnej pietnastolatki.
jego tytuł brzmiał „15-letnia matka, to brzmi dumnie?”dziewcze opowiedziało w poscie o swojej coreczce (teraz 11- miesięcznej) i odeslało radożnie do galerii.
nic na temat warunków w jkich zyją, kto je utrzymuje, jak wyobraza sobie przyszlożć. nic.
czy w takiej sytuacji ta „mama” rzeczywiżcie brzmi dumnie?
18 marca 2008 at 09:24Jak chodziłam do liceum (jedno z lepszych w mieżcie — bez komentarza) to jednak dziewczyna z klasy zaszła w ciąze 🙂 naprawde inteligentna w ogóle poukładane w głowie a tu nagle po licznych spekulacjach razem z wychowawczynia pewnego pieknego razu odznajmiła wszem i w obcec ze będzie miała dzidziusia 😛 od tego momentu przestało to być tematem tabu bo tak to nikt nie pytał zeby nie urazić jej czy coż 🙂
sadze ze miała oparcie w klasie, w wychowawczyni, i w gronie pedagogicznym 🙂
ogólnie dziewczyna bardzo silna psychicznie poradziłą sob ie ze wszystkim 🙂 matura itd zadnych problemow nikt nie robił 😛
klasa też ja wspierała 🙂 pokupowaliżmy wyprawke i każdy sie starał zeby sie czuła dobrze w szkole 🙂
myżle ze ciąza w tak młodym wieku to nie jest aż takie przekleństwo gdy sie ma oparcie 😛
oprócz niej w klasie mojej przyjaciołki w liceum były chyba 2 mamusie 😛
więc też mam do tego hmm mało rygorystyczne podejżcie 😛
za to nie dopuszczam do siebie w ogóle myżli jak ktoż moze usunąć dziecko ze względuu na młody wiek!
jak sie jest na tyle dorosłym zeby uprawiać seks to powinien liczyć sie z jego ewentualnymi konsekwencjami 😛18 marca 2008 at 17:52@Onione wrote:
Przeciętny, żredniorozgarnięty młody człowiek, po zajęciach z biologii człowieka, bądź użwiadomiony przez rodziców czy w inny sposób, zdaje sobie sparę, że to nie tylko przyjemnożć, ale możliwe biologiczne konsekwencje.
Z tym to różnie bywa, mój kolega na piątym roku medycyny (specjalizację planował i chyba nadal planuje: ginekologię) miał wpadkę. Cały rok huczał 🙂
18 marca 2008 at 18:25[usunięto_link] wrote:
na którym z for czytałam topica pewnej pietnastolatki.
jego tytuł brzmiał „15-letnia matka, to brzmi dumnie?”dziewcze opowiedziało w poscie o swojej coreczce (teraz 11- miesięcznej) i odeslało radożnie do galerii.
nic na temat warunków w jkich zyją, kto je utrzymuje, jak wyobraza sobie przyszlożć. nic.
czy w takiej sytuacji ta „mama” rzeczywiżcie brzmi dumnie?
A czy opisywanie ile kasy ma, kto ją utrzymuje zmieni coż? Jeżli z postu widać było, że jest szczęsliwa to chyba wszystko jest okej. To jej sprawa, za co żyje. Nie musi się z tym obnosić.
Jednak z drugiej strony 15-letnia mama? No nie widzę tego, ale cóż zdarza się to coraz czężciej.
Rzeczywiscie takie młode osoby nie mogą być gotowe na role matki, ale nie ma tu wogóle reguły, bo kobieta w wieku 30 lat też może nie być gotowa lub po prostu nie chce mieć dziecka.
Ja mam 25 lat i nie wyobrażam sobie być mamą, nie urzekają mnie małe dzieci, nei rozczulam się nad dziećmi w wózkach. - AutorOdp.