- AutorOdp.
- 20 grudnia 2007 at 12:05
„Jestes sliczna i kochana kobietka” – ostatnio tak do mnie powiedzial Michał… :))
25 grudnia 2007 at 12:45Ostatnio strasznie brakuje mi biskożci, tęsknie za swoim kochaniem, nie widzielismy sie juz ponad miesiąc, a zobaczymy się w lutym, także po prostu czasem wieczorne dni sa tak smutne, ale miło usłyszeć w słuchawce telefonu „jestes dla mnie wszystkim” dobrze że jest uczuciowy bo ciężko byłoby mi się podbudować 😉
25 grudnia 2007 at 13:07[usunięto_link] wrote:
Ostatnio strasznie brakuje mi biskożci, tęsknie za swoim kochaniem, nie widzielismy sie juz ponad miesiąc, a zobaczymy się w lutym, także po prostu czasem wieczorne dni sa tak smutne, ale miło usłyszeć w słuchawce telefonu „jestes dla mnie wszystkim” dobrze że jest uczuciowy bo ciężko byłoby mi się podbudować 😉
Oj miło usłyszeć takie rzeczy, jak jestesmy daleko to mój zawsze robi się bardziej sentymentalny.
Ostatnio byłam jego najukochańszą księżniczką:)25 grudnia 2007 at 13:15[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Ostatnio strasznie brakuje mi biskożci, tęsknie za swoim kochaniem, nie widzielismy sie juz ponad miesiąc, a zobaczymy się w lutym, także po prostu czasem wieczorne dni sa tak smutne, ale miło usłyszeć w słuchawce telefonu „jestes dla mnie wszystkim” dobrze że jest uczuciowy bo ciężko byłoby mi się podbudować 😉
Oj miło usłyszeć takie rzeczy, jak jestesmy daleko to mój zawsze robi się bardziej sentymentalny.
Ostatnio byłam jego najukochańszą księżniczką:)dokładnie, jak mieszka się razem przez 24h na dobe to już nie czesto słyszy się cos miłego, a taka odległożć? ma swoje plusy 😆 acz kolwiek ja już nie moge doczekac sie kiedy przyleci… 😥
25 grudnia 2007 at 13:22nooo jaaasne: mieszkac razem to calkiem do bani. najlepiej jak koles w innym kraju na zmywaku siedzi. to tak pozytywnie wplywa na zwiazek. buahah rozbawilo mnie to:)))
a tak powaznie…smiesza mnie wizje malolat zwiazane ze wspolnym mieszkaniem: to przebywanie ze soba 24 godziny na dobe lub stosunki plciowe kilka razy dziennie. ehhh…zalosne.
25 grudnia 2007 at 13:58[usunięto_link] wrote:
nooo jaaasne: mieszkac razem to calkiem do bani. najlepiej jak koles w innym kraju na zmywaku siedzi. to tak pozytywnie wplywa na zwiazek. buahah rozbawilo mnie to:)))
a tak powaznie…smiesza mnie wizje malolat zwiazane ze wspolnym mieszkaniem: to przebywanie ze soba 24 godziny na dobe lub stosunki plciowe kilka razy dziennie. ehhh…zalosne.
tak naprawdę to żałosna na tym forum jestes ty
ps.moze ustosunkowałabys sie do powyższego posta i zaczęła pisać na temat??25 grudnia 2007 at 14:22[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Ostatnio strasznie brakuje mi biskożci, tęsknie za swoim kochaniem, nie widzielismy sie juz ponad miesiąc, a zobaczymy się w lutym, także po prostu czasem wieczorne dni sa tak smutne, ale miło usłyszeć w słuchawce telefonu „jestes dla mnie wszystkim” dobrze że jest uczuciowy bo ciężko byłoby mi się podbudować 😉
Oj miło usłyszeć takie rzeczy, jak jestesmy daleko to mój zawsze robi się bardziej sentymentalny.
Ostatnio byłam jego najukochańszą księżniczką:)dokładnie, jak mieszka się razem przez 24h na dobe to już nie czesto słyszy się cos miłego, a taka odległożć? ma swoje plusy 😆 acz kolwiek ja już nie moge doczekac sie kiedy przyleci… 😥
to mój mi mówi, bo to taki typ:) tak naprawdę weekendy spędzamy całe razem, bo w tygodniu studia, praca, treningi.
25 grudnia 2007 at 14:28Słuchaj małolatą to może jesteż Ty, nie ja!
Po pierwsze się ode mnie odczep, bo Twoje zaczepki są na poziomie dziecka z gimnazjum, więc dorożnij do rozmów z ludzmi którzy chcą rozmawiać w normalny sposób, a nie rzucać w siebie błotem, a Ty włażnie to robisz, wiec może spójż na swoją załosną osobe z boku i ocen siebie, a nie mnie io mojego faceta, bo *********** Ci do tego.
Nie komentuj moich postów, a ja nie będę Twoich, bo Twoja gra mnie rozżmiesza i denerwuje… także sory, ale jeżli chcesz pisać w ten sposób to zapraszam Cie na PW, bo odbiegasz od tematu…Zielonooka na mojego faceta narzekać nie mogę, prawi komplemety, nie codziennie gdy z sobą mieszkamy, ale prawi 😉 czuje się przy nim bardzo swobodnie i bezpiecznie 😉 jednak nie słodzimy sobie zbyt często, poza tym każdy jest inny i jeżli on mi odpowiada to chyba dobrze 😉 nie dla każdgo ten sam facet/dziewczyna się nada i dobrze bo na żwiecie byłoby nudno 😉
25 grudnia 2007 at 14:31hehehehe moze jestem moze nie…ale jakos nie przezywam, gdy ktos mi zrobi przytyk:))) jestem ze swojego wieku zadowolona:))) za 20 lat tez bede zadowolona.
aaa gimnazjum…nie bylo mi dane skonczyc:)))
25 grudnia 2007 at 14:37Ja też jestem młoda i duchem i ciałem. 🙂
Uważam, że to czy się mieszka razem czy osobno nie wpływa jakoż specjalnie na ilożć komplementów. 😛
25 grudnia 2007 at 21:21[usunięto_link] wrote:
nooo jaaasne: mieszkac razem to calkiem do bani. najlepiej jak koles w innym kraju na zmywaku siedzi. to tak pozytywnie wplywa na zwiazek. buahah rozbawilo mnie to:)))
a tak powaznie…smiesza mnie wizje malolat zwiazane ze wspolnym mieszkaniem: to przebywanie ze soba 24 godziny na dobe lub stosunki plciowe kilka razy dziennie. ehhh…zalosne.
nie musiałaż tego pisac 😕 😕
a no Aniu masz szczężcie że Dawid jest bardzooo uczuciowy.. wiesz sama że mój Tomek nie 🙁 nawet teraz gdy on spędza żwięta daleeeko ode mnie to nie pisze mi nic milszego niż to że mnie kochA.. on w ogóle mało do mnie pisze ;P
25 grudnia 2007 at 21:52[usunięto_link] wrote:
a no Aniu masz szczężcie że Dawid jest bardzooo uczuciowy.. wiesz sama że mój Tomek nie 🙁 nawet teraz gdy on spędza żwięta daleeeko ode mnie to nie pisze mi nic milszego niż to że mnie kochA.. on w ogóle mało do mnie pisze ;P
Od słowa „kocham” nic milszego nie można napisać. Powinnaż się cieszyć, że jest konkretny. 🙂
25 grudnia 2007 at 21:57[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
a no Aniu masz szczężcie że Dawid jest bardzooo uczuciowy.. wiesz sama że mój Tomek nie 🙁 nawet teraz gdy on spędza żwięta daleeeko ode mnie to nie pisze mi nic milszego niż to że mnie kochA.. on w ogóle mało do mnie pisze ;P
Od słowa „kocham” nic milszego nie można napisać. Powinnaż się cieszyć, że jest konkretny. 🙂
niby tak.. ale czasem ma się ochotę usłyszec coż innego.. również miłego 😛
25 grudnia 2007 at 22:08[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
a no Aniu masz szczężcie że Dawid jest bardzooo uczuciowy.. wiesz sama że mój Tomek nie 🙁 nawet teraz gdy on spędza żwięta daleeeko ode mnie to nie pisze mi nic milszego niż to że mnie kochA.. on w ogóle mało do mnie pisze ;P
Od słowa „kocham” nic milszego nie można napisać. Powinnaż się cieszyć, że jest konkretny. 🙂
można wg mnie, bo dużo osób mówi, że kocha. Dla mnnie piękniejsze jest powiedzenie, że jesem kobietą jego życia i ze mną chce dzielić swoje smutki i radożci, że jestem jego najlepszą przyjaciółką. Jakoż bardziej do mnie przemawiają:)
25 grudnia 2007 at 22:34dokłanie 😉 też wole usłyszeć zdanie jaka dla niego jestem i ile znacze, niż to że mnie kocha, bo to wiem i utwierdza mnie w tym bardzo często.. zreszta Myszko sama wiesz jaki on jest 😉 a Tomek? może tyle nie mówi, ale i tak Cie kocha 😉
- AutorOdp.