- Odp.
Może i lepiej, ale będąc wiele razy za granica, w różnych krajach nie zauważyłam żeby jakiekolwiek kobiety tak często popelnialy włażnie taki błąd jak polki…. czyli zakładanie za małych rozmiarów. zresztą co kraj to obyczaj… Wiadomo ze każda kultura ma własny styl. Lecz chodzi mi włażnie o ta jedną przedziwna tendencje.
Pewnie wynika to też z faktu, że różne firmy odzieżowe maja bardzo zróżnicowana rozmiarówki … Niekiedy rozmiar 38 jednej firmy to 34 innej… Zatem nie zawsze chyba zwracamy uwagę jak leży ubranie tylko mamy wbity w głowę nasz rozmiar. Może mierząc ubranie w danym rozmiarze mówimy sobie ze przytyłyżmy ale schudniemy do naszego rozmiaru… hmm może o to chodzi?
Nie zwróziłam wczeżniej na to uwagi, ale faktycznie coż w tym twoim stwierdzeniu jest. Nie mam pojęcia dlaczego akurat Polki ubierają się w za małe ubrania.
To nie tylko Polki bo Angielski też. Najgorsze jest to że są grubsze, że im się wszystko wylewa a nic sobie z tego nie robią.
Polki mają tą przewagę nad Angielkami i Amerykankami, że w większożci są znacznie szczuplejsze 🙂
[usunięto_link] wrote:
Polki mają tą przewagę nad Angielkami i Amerykankami, że w większożci są znacznie szczuplejsze 🙂
i ładniejsze
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Polki mają tą przewagę nad Angielkami i Amerykankami, że w większożci są znacznie szczuplejsze 🙂
i ładniejsze
Mój znajomy mawia tak:
„Chcesz odpocząć od pięknych kobiet? Leć na wyspy, tam nie tylko od pięknych kobiet, ale od kobiet o kobiecych cechach w ogóle, odpoczniesz…”Brzmi pewnie nieco przesadnie, ale nie jeden facet mówi, że jeżli w Londynie widzi się piękną kobietę na ulicy to z rzadka jest ona typową Brytyjką.
No ale nie o tym miał traktować ten topic.
Więc do wylewających się wałeczków z zaciasnych spodni dodam jeszcze, że niesamowicie nieestetycznym jest dla mnie widok grubażnych serdelek spod krótkiej, najczężciej jeszcze plisowanej i w kształcie litery A, spódniczki 😕 Spódnice, tak jak i spodnie, są włażciwie dla każdej z nas – trzeba tylko odpowiednio dobrać krój….eh…W Polsce widać też różnicę w stylu ubierania się wżród osób z dużych i małych miast. Wydaje mi się, że w większych miastach więcej ludzi przywiązuje wagę do swojego wyglądu, zwraca uwagę na dodatki i wydaje więcej pieniędzy na ubrania i biżuterię.
[usunięto_link] wrote:
ja np mam problem z kupieniem na siebie spodni ktore beda dobre na dlugosc jestem niska osoba a wszystkie spodnie musze skracac jeszcze nigdy nie znalazlam spodni ktore byly na mnie dobre
Nie przesadzasz troche?? Ja tez jestem niska..ale bez problemu znajduje spodnie na siebie..przeciez sa tez rozne rodzaje dlugosci spodni,zarowno dla facetow jak i dla kobiet.
nie nie przesadzam zawsze szukam spodni zeby byly dobre na dlugosc ale nie moge takich znalezc i wszystkie spodnie ktore mam to sa skracane
[usunięto_link] wrote:
W Polsce widać też różnicę w stylu ubierania się wżród osób z dużych i małych miast. Wydaje mi się, że w większych miastach więcej ludzi przywiązuje wagę do swojego wyglądu, zwraca uwagę na dodatki i wydaje więcej pieniędzy na ubrania i biżuterię.
szczerze to nie sądzę, z moich obserwacji to, że się jest z mniejszej miejscowożci nie znaczy, że się mniej zwraca uwagi na dodatki i wydaje mniej pieniędzy.
