- Odp.
Trzeba przyznać…problem nie z tej ziemi. I ciężko rozszyfrować czy chodzi o to owłosienie, czy higienę.
Czy nie jest tak, ze jak się kocha, to się akceptuje jakim ktoż jest, a nie wymaga nie wiadomo czego? Golenie, depilowanie to domena kobiet 😀
Wystarczająco, że facet musi dbać o brak zarostu na twarzy…
Niedługo może będziemy wymagać od naszych facetów, żeby zaczęli chodzić na manicure i pedicure 😀no sorry, ale jeżli ja mam się depilować, to on również… Te same względy HIGIENICZNE!
Wspólne depilowanie nie wydaje mi się romantyczne. Chociaż nie wstydzę się swojego faceta, wolę robić to w samotnożci…
Ja też się depiluję i wcale od mojego męża nie wymagam, żeby robił to samo. Higiena? Wystarczy się codziennie kąpać i nie ma problemu.
Szczerze to ja nie mam takiego problemu… raz dawno dawno temu gadałam z nim o tym i o dziwo poskutkowało 🙂 Może sama przestań się golić to da mu to do myżlenia 😛 Żart 🙂
[usunięto_link] wrote:
Ja tam nie wiem, ale do mnie jakoż męska depilacja nie przemawia;) Trochę to chyba takie „niemęskie”, nie sądzicie?
Prawda,prawda
Jakoż nigdy nie wpadłam na pomysł żeby mój facet się tam golił 😯 chyba jestem zacofana 😳
Nie musi się golić na ,,łyso”,ale tak przystrzyc sobie włosy by nie zaszkodziło.
Trzeba go cały czas namawiać do tego i mówić a wręcz grozić że gdy nie ogoli tych czężci ciała to nie będziesz z nim bo czujesz obrzydzenie 🙂 Ja tak zrobiłam i pomogło 🙂
Zaproponuj wymianę, Ty zrobisz coż na czym mu zależy (z pewnożcią coż sie takiego znajdzie) a on się tam wydepiluje;)
Włażnie najgorsi są tacy faceci co mówią do widzenia !!!!!! Nie potrafią nas zrozumieć 👿 👿 👿
