- AutorOdp.
- 31 grudnia 2006 at 15:07
Czeżć dziewczyny. Mam bardzo nieprzyjemny problem. Otóż często mam infekcje pochwy. Wiem, że ma to na pewno związek z tym, że często choruję, biorę antybiotyki i w ogóle dużo leków. Ale tak poza tym to dbam o higienę i staram się unikać wszystkiego co może takie infekcje powodować. Może którać z Was mi doradzi jak sobie z tym problemem poradzić.
Dziękuje za wszelkie odpowiedzi, pozdrawiam31 grudnia 2006 at 15:46powodem twoich problemów są na pewno antybiotyki gdyz likwidują one florę bakteryjną, może skonsultuj się z lekażem są jakież leki które stosuje się po dłuższej kuracji antybiotykowej, a poza tym stosuj odpowiednich płynów do higieny intymnej. Ja zauważyłam że jeżli stosuję wkładki higieniczne to wówczas łapię jakież infekcje i mam upławy więc zaczełam je stosowąc wtedy kiedy naprawdę musze
31 grudnia 2006 at 20:39Z higieną nie przesadzam i płynu do higieny intymnej używam. Ale zastanowiły mnie te wkładki higieniczne. Ja je generalnie stosuję na co dzień Może to rzeczywiżcie to?Dzięki wszystkim
5 stycznia 2007 at 12:47@Onione wrote:
Lacibios femina- doustnie, Lactovaginal- „dowcipnie”. Do tego higiena, ale bez przesady- żadnych zasadowych (toaletowych) mydeł czy irygacji pochwy. Dobre są płyny do hig. intymnej. Osobiżcie polacam serię z Soraya (w zależnożci od upodobań i potrzeb- są z różnymi ziołami).
Powodzenia!a ja polecam lacibios femina doustnie profilaktycznie, ale dopochwowo te stosuje jak czuję, że mne cos bierze. a o wiele lepszy jest od lactovaginalu. w ulotce nie piszą, ze można stosować też dopochwowo, ale pytałam się gina i można bez problemu, a skutecznożc tego probiotu w stosunku do lacto jest o niebo większa 🙂
irygacjom mówimy jak najbardziej NIE. wypłukuje nasze drogocenne lactobacillusy.
z kolei co do płynów do higieny intymnej, to niezła jest seria ziaji z korą debu, wiele kobiet chwali też sobie płyny z avonu i standardowo lactacyd femina. ostatnio miałam niezłą emulsje, która nazywała się lubex. polecam. wazne, żeby płyn zawierał kwas mlekowy, żeby stwarzać dogodne warunki do rozwoju pozytywnej mikroflory. jednak z płynami tak naprawdę to jest problem, bo róznie organizmy reaguja na nie i czasami zaleca się nawet mycie tylko ciepła wodą, albo delikatnymi mydełkami dla dzieci albo nawet szarym mydłem…
no i jeszcze kilka zebranych w „kupe” rad przy nawracających infekcjach:
– by jak najrzadziej się stany chorobowe rozwijały przyjmować regularnie bakterie mlekowe (np. wspomniany lacibios femina), gdyż w ten sposób wydłużamy okresy bez choroby
– warto zbadać poziom hormonów, bo przy takich zaburzeniach jest bardziej prawdopodobne wystąpienie choroby
– warto też zbadać poziom glukozy we krwi, sprawdzic czy nie jest się chorym na cukrzyce – to tez jest czynnik sprzyjający
– lepiej zrezygnować niemal całkowicie ze wszelkich żrodków dopochwowych i leczyć się wyłącznie żrodkami doustnymi, bo nie uszkadzają mikroflory w pochwie
– płukanki stosować jedynie sporadycznie – najlepiej ze żrodków aptecznych do tego przeznaczonych i tylko w sytuacji podbramkowej
– przy czestych nawrotach lepiej ograniczyć stosowanie kremów jak clotrimazolum i inne, żeby nie przyzwyczaić organizmu
– wzbogacać dietę w jogurty naturalne, najlepiej probiotyczne
– ograniczyć spozywanie cukru i produktów, zawierających strzepki grzybni
– zrezygnować ze stosowania tamponów i pigułek antykoncepcyjnych
– seks uprawiac tylko w gumkach, niezawirających żrodków zapachowych itp.
– mieć osobny recznik do higieny intymnej
– nie załatwiac się w miejscach publicznych
– nosić przewiewna bielizne z włókien naturalnych
– nie zapominac o leczeniu partnerałuch, sie rozpisałam 😉 ale może komus to pomoże, choć to takie standardowe zalecenia 🙂
aha, a co do wkładek, to może faktycznie mogą byc siedliskiem patogenów, ale ja sobie nie wyobrazam bez nich zycia! wybieram takie bezzapachowe i często zmieniam po prostu…5 stycznia 2007 at 17:38Ja też polecam Lacibios femina – nie tylko działa na zakażenia bakteryjne i grzybiczne układu płuciowego, ale także moczowego 😀
Aby zapewnić sobie dobrą florę bakteryjną w pochwie polecam róweniż przyjmowanie czosnku w tabletkach do łykania, ale kategorycznie nie polecam wtykania czosnku w intymne miejsca (bo takie rady też widziałam). Czosnek owszem ale dostarczanie go do układu ppokarmowego 😀6 stycznia 2007 at 16:02Lacibios femina? nie tylko doustnie, ale i dopochwowo? i bez recepty mozna je dostać?
8 stycznia 2007 at 13:46Tak dokładnie….
Możesz Lacibios brać doustnie i dopochwowo – choć tego w ulotce nie ma, ale żwietnie się rozpuszcza i ja osobiżcie konsultowałam to z lekarzem, ieć nie ma strachu. 😀
Lacibios jest naszczężcie bez recepty, kosztuje około 24 zł, przez internet można znaleźć nawet po 20 zł.Polecam 😀
8 stycznia 2007 at 18:12dzięki! tak na przyszłożć pytałam, bo nogdy nic nie wiadomo. 😕
2 marca 2007 at 17:38Moja mama miala ten sam problem… ale zaczela sie podmywac szarym mydlem i problem zniknal 😉
23 marca 2007 at 15:13Mam pytanie : jak często brać Lacibios femina w celach profilaktycznych? Dopiero niedawno pozbyłam się grzybka i chcę sie trochę zregenerować. Wystarczy raz w tygodniu 1 kapsułka?
23 marca 2007 at 16:03Ja jak chodze na basen to mam podobne problemy,boli mnie tam i swędzi jak tylko to mi sie przytrafia sięgam po TANTUM ROSA poprostu podmywam sie roztworem. Proszek rozrabiam z przegotowaną wodą mineralną i zawsze przynosi ulgę.
30 marca 2007 at 12:43@-iwa- wrote:
Mam pytanie : jak często brać Lacibios femina w celach profilaktycznych? Dopiero niedawno pozbyłam się grzybka i chcę sie trochę zregenerować. Wystarczy raz w tygodniu 1 kapsułka?
iwa, to tak nie działa. żeby wzmocnić organizm trzeba przyjmować cały czas bakterie kwasu mlekowego. jeżeli kuracja przebiegła pomyżlnie i jest wszystko juz w porządku, to codziennie 1 tabletka przez te 10 dni. nalepsze rezultaty daję długotrwałe przyjmowanie, ale tutaj trzeba pamiętać o kosztach z tym wiązanych. tak naprawde to dobrze jest połykać lacibios femina tak chociaż miesiąc…. 3 miesiące to już super, a bez przerwy powinny przyjmować osoby, które mają sklonnożci do nawrotów. ale myżlę, że w Twoim przypadku tak 20 dni do miesiąca i powinno być ok 🙂
4 kwietnia 2007 at 15:31Hej dziewczyny, ja biorę lacibios juz tylko w niektórych przypadkach: po chorobie i to nie tylko po antybiotykach ale tak gdy organizm jest osłabiony, w lato kiedy czesto chodzę na basen czy podróżuje, i np. teraz kiedy dostałam jakiż upławów…. jeszcze nei byłam u lekarza, ale lacibios sobie łykam….. Wiem, ze to nie grzybek tylko jakaż drobna infekcja dlatego lekarz po żwiętach a lacibios juz teraz…. 😀
23 kwietnia 2007 at 15:45to co wiem na temat profilkatyki to głównie dożć znane już aspekty, czyli:
– nie nosic obcisłych spodni
– nosić bawełniane majtki, tylko nie stringi!
– raczej stosować podpaski niż tampony (i to lepiej te bez siateczki)
– zrezygnować całkowicie z jedzenia słodyczy
– wygotowywać ręczniki na czas leczenia lub w ogóle stosowac tylko papierowe
– stosować w diecie duzo czosnku i pić jogurty naturalne bez cukru
– zrezygnować z produktów, zawierających strzępki grzybni itp.
– zrezygnować z basenów
– starac się ograniczać załatwianie w publicznych miejscach
– stosowac dobre płyny do higieny intymnej (najlepiej zawierające kwas mlekowy)
– nie robic irygacji, bo wypłukują cenna mikroflore!A ze swoich dożwiadczeń, to uważam że dobrze działa tantum rosa do przemywania od czasu do czasu, także mozna kupć kwas borowy w kapsułkach, tez działa.
Bardzo dobrym sposobem na grzybice jest robienie nasiadówek z szamponu Nizoral,podobno zawiera on dużo składników przeciw-grzybicznych. Jest to sposób polecany ostatnio przez ginekologów w moim mieżcie.
24 kwietnia 2007 at 11:36Onione a moze u gina okno bylo otwarte i w przeciagu siedzialas 🙂
a tak powaznie to moze to zbiek okolicznosci. a moze twoja „malenka” jest uczulona na lateksowe rekawiczki pana gina…
- AutorOdp.