- Odp.
Nie korzystałam nigdy z takich portali i nie mam zamiaru, ale rozumiem ludzi, którzy wybierają taką formę poznawania się z osobami inne płci. Myżlę, że najbardziej rozumiem takich już dojrzałych, mających powyżej 30 lat i samotnych ludzi, którzy liczą, że w ten sposób może im się udać rozpocząć związek, który przetrwa.
Ja nie korzystałam z takich portali i nie korzystam, z racji tego że mam chłopaka 🙂
Moim zdaniem takie portale są dal ludzi zdesperowanych, którzy nie potrafią znaleźć partnera w realu.e tam, od razu dla zdesperowanych:)ja znam co najmniej dwie osoby ktore korzystaly/korzystaja – moja kolezanka i moja przelozona, a sa to ladne fajne babki kolo trzydziestki.takie portale sa dla ludzi zapracowanych moim zdaniem. Wiele znajomych w tym wieku ma rodzine, nie ma z kim chodzic na imprezy itp., a w internecie duzo mozliwosci.
[usunięto_link] wrote:
Uważam, że korzystanie z tego typu portali to już akt desperacji… 😛
Zgadzam sie w zupełnożci bo nigdy nie wiesz kogo tak naprawde spotkasz po drugiej stronie 😉
a ja poznasz faceta przypadkowo na ulicy, nie przez internet, to co, bedziesz wiedziala od razu, ze to chlopak w porzadku?:)ryzyko takie same, ze moze byc dziwny albo nienormalny, jedynie co bedziez wiedziala na pewno, to jak wyglada.
bała bym sie poznac kogos przez internet nigdy nie wiadomo kto siedzi po drugiej stronie
ja mam obawy, ale moja siostra poznala wielu wartosciowych ludzi przez takie portale, wszystko kwestia ludzi i… szczężcia.
Kiedyż korzystałam, ale jakoż nie uważam się za zdesperowaną 😉 Poznałam bardzo fajnego chłopaka z którym się przyjaźnię od 4 lat. Dzięki niemu spędziłam wtedy fajne wakacje, które wspominam do dziż. Moim zdaniem jest to także dobry sposób szukania drugiej połówki, ale też trzeba być rozsądnym i ostrożnym. Różni są bowiem ludzie.
Ktoż bardzo zdesperowany posunął by się do czegoż takiego.Raz,że nie wiadomo kto jest po drugiej stronie/może zboczeniec,teraz takich pełno/,a dwa tyle fajnych facetów chodzi po żwiecie,żeby nie powiedzieć po ulicy,że po co szukać w Internecie. jupi
Kiedyż myslałam ze to tak naparwde jakaż sciema z tymi serwisami, no wiecie,ze po drugiej stronie komputera siedzi zupełnie ktoż inny niż ten za kogo się podaje. Ale w sumie jak zobaczyłam ze moja przyjaciółka w taki sposób poznała swojego obecnego teraz męża to jakoż zmieniłam swoje nastawienie 😉 I szczerze mówiąc od jakiegoż czasu wieczorkami zaglądam sobie na taki portal [xxxxxx] I chyba będę miała wreszce w tym roku z kim spędzić sylwestra 😉 Wiec nie jest az tak zle.
Nie, poznaję ludzi w sieci, tak poznałam obecnego chłopaka, ale nie na portalach randkowych tylko na forach takich jak to 🙂
Nie uważam tak. To taka sama forma komunikacji jak inne. Za pare lat nie bedzie w tym nic dziwnego.
