- AutorOdp.
- 10 stycznia 2008 at 22:48
Też bym się przyznał do swoich wad, ale wtedy zaletom byłoby smutno
12 stycznia 2008 at 12:14A więc:
Mam sie za lepsza od innym (to chyba najgorsza wada)
Przeklinam
Pale
Mówię innym co myżlę nie raz sprawiając tym komuż przykrożć
Bywam niecierpliwa
Czasem egoistka ze mnie
Wprowadzam swoja obecnożcią ogólne zamieszanie15 stycznia 2008 at 09:24Mam wady i raczej trudno mi o nich mówić, ale niech będzie:
– niecierpliwożć
– zbytni perfekcjonizm
– trudnożć w akceptacji krytykiJak na razie tyle 🙂
Hmm… ale ile mam za to zalet! 😀16 stycznia 2008 at 13:32Wady:
uparta, zarozumiała, pesymistka (zbytnia racjonalistka moze)
a zalet nie umialabym chyba wymienic
😳18 stycznia 2008 at 13:15No mi też trudno przyznać się do błędów 🙁 ale pracuję nad sobą ostatnio bardzo uciążliwie, zeby być lepszym człowiekiem.
Oto moje wady:
– niecierpliwożć;
– kłótliwożć;
– uparta;
– spóźnialska;
– zazdrosna ( i to bardzo, ale nad tym trwa praca);
– bezpożrednia;
– i pewnie jeszcze sie znajdzie.Ale dziewczyny, każdy ma w sobie jakież wady. I tym się wyróżniamy, jesteżmy oryginalne. I dlatego faceci nas kochają. Buziaczki wielkie 🙂
24 stycznia 2008 at 23:40tjaaaaaaaaaaaaaaaa, Twój facet na pewno kocha Cię za wady…. 😛
7 lutego 2008 at 18:09potrafie ale gdy ja to robie
nie moge za to zniesc, gdy wylicza je ktos inny 🙂11 lutego 2008 at 19:00-klnę jak szewc
-jestem złożliwa
-często roztragniona
-zapominalska
-uparta jak osioł12 lutego 2008 at 22:19Ja potrafię o tym mówić jak akurat jest wszystko okej 😀 Ale jak już nabroje, to baaaardzo ciężko przyznać się, że to moja wina 😀
A ogólnie to się spóźniam 😳 i potrafię być naprawdę wredna.. 😈
24 lutego 2008 at 12:14-widzę że jak cała wiekszożć-klnę okrutnie dużo (szczególnie jak się
wq…-zdenerwuję;D)
-mówie dużo i szczerze do bólu ale nie jestem pewna nigdy czy to wada czy zaleta pewnie zależy kiedy.
-palę, palę i jeszcze palę
-często się z sis kłócę
-spóźniam się 😳
-jestem bardzo rozrzutna
-bałaganiara
-śPIOCH24 lutego 2008 at 18:58No nie wiem jestem pyskata i upierdliwa
2 marca 2008 at 14:04owszem potrafię 🙂
– leniwa!!
– mżciwa
– bałaganiara
– pyskata
– mała egoistka ;]
mąż podpowiada ze jestem dużą diablicą 🙂
– szczera (czasem to wada 🙁 )
– spioch2 marca 2008 at 22:46Sądze ze moją największą wadą jest zazdrożć…….
Ale w dożć okrojonej sferze, tyczy sie tylko ukochanego ale to juz wszystko co ma cycki i nie ma wiadomo czego 😛Bo przyjaciołkom znajomym to nie zazdroszcze ee nie wiem samochodu czy mieszkania czy czego w tym stylu :))
z wad to mieszka we mnie jeszcze leń, czasem brak mi samodyscypliny, brak systematycznosći ( wyrabiam to dopiero teraz gdy zaczełam walczyć o swoje ciałko 😛 😛 )
potrafie być bardzo chamska i wredna ( ale juz nie jak kiedyż… hehe wyszłam z wprawy 😛 )
aaa i lubie PLOTYYYYYYYYYYYY 😛 😉Ale nadrabiam zaletami ;)) których ja w sobie zbyt wyraźnie nei widze ale moj M. Twierdzi ze posiadam 😛
10 marca 2008 at 17:28Oczywiżcie.
Jestem leniwa. Jestem bałaganiarzem. Jestem cholerykiem. Mam labilnożć nastrojów. A poza tym to jestem aniołem 😉19 marca 2008 at 13:16ciężko mi przyznać się do swoich wad
- AutorOdp.