czy torebka jest najlepszą przyjaciółką kobiety?

  • Autor
    Odp.
  • Zielonooka
    Member
    • Tematów: 32
    • Odp.: 3393
    • Guru

    Dla mnie ktoż kto stawia Coehlo i harlequiny na jednym poziomie nie zna się na literaturze. Ja czytam większożć gatunków, romansidła zdarza mi się, aby się zupełnie zrelaksować, książki historyczne, kryminalne czy fantasy po prostu połykam, takie dotyczące rozwoju duchowego i filozoficzne również czytuję. I nie wstydzę się ani jednej książki, bo czy jej autorem będzie Vignola, Witruwiusz, King czy Steel nie jest dla mnie tak istotne, czytam to czego mi aktualnie potrzeba. Jednak potrafię rozróżnić mniej i bardziej wartożciową literaturę.

    Zielonooka
    Member
    • Tematów: 32
    • Odp.: 3393
    • Guru

    [usunięto_link] wrote:

    Nie czytuję ani harlequinów ani Coehla, bo mnie ich tematyka nie interesuje. Przez Alchemika przebrnęłam, Pielgrzyma sobie podarowałam.
    To jest zupełnie inna literatura, jakież powiązania zawsze się znajdą, ale to tak jakbyżmy porównywały: szpinak i brukselkę. Warzywa, zielone, itp.
    Są to pozycje niższego rzędu, ale szeregując- Coehlo będzie ciut wyżej.

    Coehlo moim zdaniem będzie znacznie wyżej niż tanie romanse.

    fiona188
    Member
    • Tematów: 35
    • Odp.: 314
    • Pasjonat

    widzę, że od tematu torebek znacznie odbiegłyżmy.
    a co do literatury to trochę przykre nazywać Alchemika chłamem dla idiotów.
    nie musi się on nikomu podobać, ale jednak ktoż to czyta i nie ma sensu go obrażać. ja czytam dużo i różnych książek. akurat alchemik ze wszystkich, które czytałam nie był najgorszy, bywają gorsze.

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    nie bede wdawac sie w dyskusje: wiem, ze przez ogol niedouczonego spoleczenstwa coelho jest postrzegany jako dobra literatura. i wiedzialam, ze bedziecie tego chlamu bronic.

    ja nie jestem idiotka, umiem myslec i nie potrzebuje, zeby egzaltowany koles podawal mi na tacy swoje banalne madrosci zyciowe. ale rozumiem, ze wy wolicie miec podane na tacy niz wyciahac wnioski.

    ja nie. dlatego…coelho, harlequiny czy danielle steel to jedno i to samo: chlam.

    xyz
    Member
    • Tematów: 35
    • Odp.: 1277
    • Maniak

    wracając do torebek 🙂

    Mam jedną, od niedawna, taką zwykłą brązową torebkę, ze żrednią rączką, na suwak, i klamrę dużą. Nie jest to żaden hit sezonu, taka od zwykła torebka za 60zł. Nie przywiązałam się do niej. Owszem mam w niej bałagan ale to chyba norma.

    Jednak wyobrażam sobie wyjżcie bez niej, nic nadzwyczajnego, dżinsy, trapery i ręce w kieszeniach kurtki 🙂

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    no ja tez sobie to wyobrazam…ale na niezbyt dlugo i niezbyt daleko.

    po prostu juz jaki moj tryb zycia, ze czesto wychodze z domu o siodmej, wreacam przed 22. a po kieszeniach wszytkiego nosic sobie nie wyobrazam.

    Manora
    Member
    • Tematów: 22
    • Odp.: 1410
    • Maniak

    Motto na dzisiaj i każdy kolejny dzień:
    Z torebką przez życie….haha, zamiast z facetem przez życie…
    :):):):):):):)

    Myszka19
    Member
    • Tematów: 33
    • Odp.: 2200
    • Ekspert

    [usunięto_link] wrote:

    jak juz napisalam: torebka to dodatek do stroju. jak nie ta, to inna. do przyjaciol czuje wieksze przywiazanie i nie zmieniam ich co sezon.

    ale oni pewnie nie wytrzymują z Tobą dłużej niż sezon 😀

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    taaa…zmieniam ich co miesiac. faceta tez. i rodzine oczywiscie.

    ale prawda jest, ze mam wiecej torebek niz przyjaciol:)))

    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 651
    • Zasłużony

    Torebek (jak i innnych dodatków) nigdy w szafie dożć, ale nie powiedziałabym, że jestem z nimi jakoż emocjonalnie związana. Ot, ciakawe (i praktyczne) uzupełnienie stroju. W moim przypadku jest to wręcz akcencik weekendowy, bo w od poniedziałku do piątku żmigam z aktówkami (a mam ich w „kolekcji” 3).

    fiona188
    Member
    • Tematów: 35
    • Odp.: 314
    • Pasjonat

    to teraz założymy temat: czy aktówka jest najlepszą przyjaciółką kobiety? 🙂

    Monika
    Member
    • Tematów: 29
    • Odp.: 974
    • Maniak

    Nie lubie nosic torebek,jakos mi przeszkadzaja. Biore tylko wtedy kiedy musze.

    duffy
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 4
    • Początkujący

    ja mam 4 torebki które różnią sie tylko kolorem.wszystkie kupiłam nawet w tym samym sklepie. 🙂

    Niebo86
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 611
    • Zasłużony

    uwielbiam torebki mam ich ok 13..plus torby mamusi które również zdarza mi się pożyczać 🙂 … każda jest dodatkiem do stroju i bez niej nie ruszyłabym się z domu…niedawno zakupiłam sobie dużą,skórzaną,brązową torbę,która żwietnie się sprawdza 😉 uwielbiam ją 🙂

    fiona188
    Member
    • Tematów: 35
    • Odp.: 314
    • Pasjonat

    ja też muszę kupić dużą i skórzaną! takie torby są i ładne i praktyczne. Jak biegam po mieżcie potrzebuje czegoż, w czym zmieszczę wszystkie potrzebne rzeczy 🙂

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " czy torebka jest najlepszą przyjaciółką kobiety?"

Przewiń na górę