- Odp.
oj macie rację ,że nigdy ie wiadomo co nas czeka pod…
może powinny mieć ulotkę jak leki??niektórym produktom pewnie by się przydały, ale moim zdaniem to w sporadycznych przypadkach tylko, bo nie ma co popadać w paranoje… już widzę do siatki bułek mi wrzucają ulotkę „jak stosować” 😉
Mhm, faktycznie, gdyby wszystkie etykietki były tak przejrzyste jak te z plusssz up’a to bym była przeszczężliwa… Bo przyznam, że na etykiecie puszki z mielonką jest więcej rzeczy, których nazwy nie znam, niż na butelce tych hydrowitamin 😛
masz rację, czasami etykiety to trzeba z encyklopedią czytać
Ale fakt faktem, ze wiele obecnych na rynku suplementów diety często zawiera, zupełnie niepotrzebnie, niemal całą tablicę Mendelejewa 😆 😆 😆
werkaaa- no to racja 😉 dlatego lepiej wybierać produkty z małą ilożcią tajemniczych składników i sprawdzone 🙂 przyznam, że porównując etykietkę plusssz up’a z witaminami musującymi widać sporą różnicę, więc faktycznie warto czytać takie rzeczy…
a pomysł z ulotką do bułek to jakiż koszmar Dorotko 😛Ja teraz stosuję taki suplement wspomagający odchudzanie: Actimincyl i on jest niemal w 100% wyprodukowany z upraw ekologicznych, o czym mówi napis Bio na opakowaniu. Myżle, ze warto takie produkty wybierać:)
tylko gdzie takie coż kupić, jeszcze nigdzie nie widziałam… a plusssz up to w większożci sklepów teraz dostanę…
No to fakt, z dostępnożcią plusssz up’a nie ma problemów 🙂 Na początku był mało popularny, ale teraz? 🙂
Ale to nie zmienia faktu, że mogłabyż werkaa coż więcej napisać 🙂A napiszę:)
Actimincyl (działanie)
„Dzięki ekstraktom z wiązówki błotnej i brzozy wspomaga eliminowanie zbędnych produktów metabolizmu: resztek pokarmowych i toksyn.
Stosowany jako uzupełnienie diet odchudzających.
Przyspiesza metabolizm i spalanie tkanki tłuszczowej.
Dodaje energii, witalnożci oraz odmładza, dzięki zawartożci polifenoli z yerba mate, zielonej herbaty i kawy.
Pomaga pozbyć się cellulitu.”Tyle od producenta, a o efektach poinformuję Was po skończeniu kuracji;)
dziewczyny chwalicie tak ten plush up, ale to tez przeciez jest chemia, nie ma tak ze to jest całkowicie szdrowe, że niema tam nic chemicznego.
Jak w większożci tego typu preparatów. Ale tak naprawę nie mamy nawet dostępu do pozbawionej bakterii wody. I w zasadzie idąc tym tropem nic nie powinnyżmy pić. Przyznaję jednak, że im więcej produkt ma konserwantów, utwardzaczy i słodzików, tym bardziej szkodliwy dla organizmu. Dlatwgo polecam pić soki – żwieżo wyciskane, lub domowej roboty kompoty. nezeli jednak pamiętac o stosunkowo wysokiej zawartożci cukrów w tego typu produktach
dokładnie… ja to juz tu nie raz powtarzałam… takie czasy, ze wszędzie jest chemia, trzeba tylko odróżnić tą dobrą od złej… gdyby nie chemia to nie byłoby większożci leków, wiec nie ma co się aż tak przed nią wzbraniać… ja nie zauważyłam, żeby szkodziły mi chleb, woda mineralna, plusssz up, czekolada czy inna „chemia”
werkaa – to ja czekam na rezultaty i opinię o działaniu 😀
mrówka – zgadzam się z przedmówcami, teraz wszędzie jest chemia, więc nie ma co wybrzydzać, jak rozumiem całą etykietkę (a nie mam wykształcenia chemicznego) to znaczy, że lepszy taki plusssz up niż dosładzane utwardzane tabletki witaminowe.[usunięto_link] wrote:
werkaa – to ja czekam na rezultaty i opinię o działaniu 😀
mrówka – zgadzam się z przedmówcami, teraz wszędzie jest chemia, więc nie ma co wybrzydzać, jak rozumiem całą etykietkę (a nie mam wykształcenia chemicznego) to znaczy, że lepszy taki plusssz up niż dosładzane utwardzane tabletki witaminowe.żwięte słowa… wychodzę z takiego samego założenia, jeżli nic na etykiecie nie wzbudzi moich podejrzeń to nie widzę powodu, żeby rezygnować
