• Autor
    Odp.
  • Assha
    Member
    • Tematów: 37
    • Odp.: 1730
    • Maniak

    Ja powiem tak: w duchy takie co przychodzą, pojawiają sie robią „buuu” nie wierzę, ale wierzę w duchy- umarłych, ktore nie wychodza z niebios same z siebie, wywolane- owszem.
    Tak samo wiem, ze istnieją demony.
    Opowiem swoją, dziwną historię- złożoną z dziwnych zbiegów okolicznożci..

    Dostałam od przyjaciółki prezent- figurkę: trupia czaszka mająca na głowie hełm hetmana z dwoma rogami (wizerunek szatana). Prezent ten zakupiony był w kaplicy czaszek w Polsce, taka o- pamiątka.
    Postawiłam ją sobie na szafie stojącej dokładnie na przeciwko łóżka i poszłam spać.

    Pierwsza noc była straszna- żniło mi się, że byłam nawiedzona przez szatana. Do tej pory pamietam ten sen, a było to kilka lat temu. Rondo- ja na żrodku ronda- wołam o pomoc. W koło jezdzi moj samochod (moich rodzicow), lecz pusty w żrodku. Wbieglam do garażu, czulam, ze nie jestem sobą. Ludzie uciekali, wszytscy piszczeli… Ciezko to opisac.
    Obudziam się. No trudno- koszmary sie zdarzają. Poszlam do szkoły (chodzilam wtedy do liceum) i była lekcja o żredniowieczu. Nauczycielka napisala na tablicy temat : „dobra materialne a szatan”
    Nie było w tym nic dziwnego

    Poszłam spac, noc następna. Znowu koszmary- znowu szatan. Ten sen opisalam w innym tamecie pt „sny” – w skrocie: bylam dziewczynka z the ring, cala drzalam, nie wiedzialam kim jestem, bylam opętana.
    Poszlam do szkoły. Temat o czarownicach. Nauczycielka mowi: „kiedyż było tak, ktos powiedział na przyklad A.. (czyli ja)- ipokazala na mnie- jest opętana i już ją na stos!, rozumiecie?” Zaczelam sie niepokoić.
    Noc następna- następny sen- najgorszy. Bylam w domu mojej babci i byly tam dwie moje kumpele. Trzymaly mnie za rece, w razie, gdy mnie demony opetały, ledwo na nogach stałam. Nagle dzwiek z mojego telefonu: -dziwek smiechu malego dziecka- dzwonilo, coraz glosniej. Krzyczlam „wylączcie to!” ale nie slyszalam wlasnego glosu, tylko ten przerazliwy smiech, wybieghlam z domu, TO nadal sie smialo. Nic nie slyszalam poza tym.
    Obudzilam się.
    Następne dni to były kłotnie z rodzicami. Tak silne, ze w koncu moja mama powiedziala do mojego Taty „J.. ona jest chyba jakas opętana!”
    tego bylo za wiele.
    Spojrzalam na figurke, zanioslam do Mamy pytam „Czy to moze miec wplyw na moje zle sny?” Powiedziala „Tak. To symbol. Tak samo jak krzyz jest symbolem i ma swoje dzialanie, tak i to moze dzialac na Ciebie”.
    Figurke ukrylam gleboko.
    Po roku znalazlam i znowu postawilam „zobaczymy”…
    I znowu koszmar.
    teraz nie wiem gdzie ona jest, gdzies ją ukrylam i wiecej już nie znalazlam- nawet podczas sprzatania..

    Hamster
    Participant
    • Tematów: 63
    • Odp.: 415
    • Pasjonat

    Trzeba było wejżć w trans i nawiązać kontakt z tym duchem. On na pewno oczekiwał modlitwy i wsparcia. A strach jest złym doradcą.

    Assha
    Member
    • Tematów: 37
    • Odp.: 1730
    • Maniak

    [usunięto_link] wrote:

    Trzeba było wejżć w trans i nawiązać kontakt z tym duchem. On na pewno oczekiwał modlitwy i wsparcia. A strach jest złym doradcą.

    nie bawie sie w takie głupoty..

    Hamster
    Participant
    • Tematów: 63
    • Odp.: 415
    • Pasjonat

    W głupoty nie powinnaż się bawić, tylko każda sytuacja wymaga innego rozwiązania, a szczególnie gdy są duchy. Większożć reaguje z przerażeniem. A trzeba podejżć ze spokojem.

    Oledzka
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 74
    • Stały bywalec

    fajny teamt, lubię na takie rozmawiać, lubię słuchać takich opowieżci tylko odpowiedzcie mi na jedno pytanie-czemu do cholery jest on w pokoju o jodze? gdybym nie klikneła przypadkiem, to nigdy bym nie poczytała :))

    mhmm
    Member
    • Tematów: 7
    • Odp.: 961
    • Zasłużony

    [usunięto_link]

    coż o porażeniu przysennym, tak a propos.

    Hamster
    Participant
    • Tematów: 63
    • Odp.: 415
    • Pasjonat

    Schizofrenia jest po prostu opetanie przez duchy zmarlych.

    Laura1
    Member
    • Tematów: 13
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    Cos o duchach…..

    Gdy kupuje się stary dom, gdzie mieszkało wczeżniej wiele osób, trzeba liczyć się z niespodziankami. Oprócz ukrytych wad konstrukcji, czy instalacji, można odkryć niewidzialnego sublokatora: ducha.

    W brytyjskim mieżcie Salisbury, przy Kerr Street stoi dom należący dziż do nauczyciela muzyki Steve’a Ettersa i jego żony Kim, pracującej w administracji lokalnej szkoły. Według włażcicieli, dom kryje niezwykłą tajemnicę – jest nawiedzony przez nie jednego, ale aż trzy duchy. Potwierdzają to państwo Etters oraz trójka ich dzieci, 20-letnia KatiEarl, 16-letnia Casiann oraz licząca 14 lat Chase. Zjawy w tym miejscu Ettersowie zobaczyli jesienią 2001 roku, zaraz po wprowadzeniu się do domu. Najczężciej widywanym duchem jest Księżniczka, jak tę zjawę nazwali mieszkańcy domu przy Kerr Street. Duch ma formę mglistej postaci dziewczynki, jednak sporo szczegółów, jak w przypadku pozostałych zjaw z tego miejsca, jest dobrze widocznych.

    W twarzy dziewczynki nie widać oczu,

    a jej włosy są długie i ułożone w loki. Zjawa ma na sobie powłóczystą białą wiktoriańską sukienkę i tego samego koloru pantofelki z atłasu. Innym duchem widywanym przy Kerr Street jest Spocony Chłopiec. Według żwiadków jego szyja i głowa wyglądają jakby włażnie zostały zmoczone wodą. Chłopiec nosi roboczy kombinezon i czerwoną koszulę. Trzecia zjawa, nazwana Panem Atwellem – jak założyli Ettersowie, to duch niegdysiejszego włażciciela ich domu – to mglista sylwetka niskiego człowieka o brązowych włosach i zdekompletowanej garderobie.

    Pan Atwell ma na sobie kalesony.

    MWMediaOprócz tego tylko podkoszulek i, jakby narzuconą w pożpiechu, rozpiętą koszulę. – Gdy po raz pierwszy zobaczyłam jednego z miejscowych duchów, to miałam wrażenie jakby jakiż cień przemknął przez pokój – ożwiadczyła w wypowiedzi dla brytyjskiej prasy Kim Etters. – Najpierw pomyżlałam, że to KatiEarl, moja najstarsza córka. Odezwałam się więc, ale nie było odpowiedzi. Poczułam zdenerwowanie i powiedziałam głożno, włażciwie krzyknęłam: KatiEarl, odpowiadaj, kiedy do ciebie mówię! I córka odpowiedziała, tyle że z innego pomieszczenia, jednego z tych na piętrze. KatiEarl nie rozumiała o co mi chodzi, a ja odkryłam, że miałam włażnie do czynienia z jakimż niewytłumaczalnym zjawiskiem.

    [usunięto_link]

    nasiliły się, gdy we wrzeżniu 2002 roku do Ettersów przyjechała na kilka dni w odwiedziny młodsza siostra Kim. Kobieta przywiozła ze sobą dzieci, trzech synów – w wieku 8 lat, 5 i 3-letniego. Nagle nocami zaczęły nieżć się po domu hałasy: było słychać jakież uderzenia, kroki, brzęk tłukącego się szkła. Wreszcie którejż nocy pojawiła się Księżniczka. Jej nadejżcie poprzedziło przemieszczanie się różnych przedmiotów w domu. Casiann i KatiEarl były żwiadkami tych zajżć i niewytłumaczalne zajżcia bardzo je zdenerwowały. Dziewczyny, bliskie atakowi histerii, poszły do pokoju KatiEarl i usiadły na łóżku. Miały nadzieję, że to spokojne miejsce, jednak po 10 minutach przez pomieszczenie przepłynęła zjawa dziewczynki w białej sukience. To Księżniczka powitała nowych mieszkańców domu przy Kerr Street.

    –Pojawianie się zjaw, nocne hałasy i przemieszczanie się przedmiotów coraz bardziej niepokoiły domowników. Wreszcie Ettersowie stwierdzili, że z tym „duchowym” problemem trzeba coż zrobić. Rozejrzeli się za ekspertami, a znajomi wskazali im dwóch badaczy zjawisk paranormalnych, Davida Harrilla i Joe Wrighta. Pod koniec marca 2008 roku Harrill i Wright zjawili się w domu przy Kerr Street obładowani sprzętem elektronicznym, w tym 14 włączającymi się automatycznie kamerami, które porozstawiali we wszystkich pomieszczeniach.

    Zespół „łowców duchów” spędził w domu Ettersów wiele nocy i pomimo niezwykłych okolicznożci wkrótce zapanowała tam familiarna atmosfera. Harrill i Wright prowadzili pomiary pola elektromagnetycznego i temperatury, sprawdzali funkcjonowanie kamer, a Kim i Steve zaopatrywali ich w herbatę oraz herbatniki domowego wypieku.

    Łowcy duchów

    potwierdzili, że w domu dochodzi do paranormalnych zjawisk. Występowały ruchome anomalie elektromagnetyczne, które niewidoczne dla oka przemieszczały się po budynku. Harrill i Wright byli też żwiadkami teleportowania się przedmiotów, między innymi garżci drobnych monet. Badaczom nie udało się sfilmować żadnej zjawy. Nie znaleźli też rozwiązania, jak pozbyć się z domu nieproszonych gożci. Na posesji przy Kerr Street w Salisbury z rodziną Ettersów wciąż mieszka Księżniczka, Spocony Chłopiec i Pan Atwell .

    Tadeusz Oszubski

    Hamster
    Participant
    • Tematów: 63
    • Odp.: 415
    • Pasjonat

    Sensytywne osoby maja dar widzenia duchow!

    Kirka
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 2
    • Początkujący

    Hmmm..

    Straszne te niektore opowiesci 🙄

    Ja przezylam zupełnie cos innego.. Siedziałam w pokoju z moją mamą i rozmawiałyżmy, na stole stał mój kubek z herbatą nagle przestałyżmy rozmawiać a kubek przesuwając się zaczął się obracać! 😯 Kilka miesięcy później w moje urodziny siedziałam z przyjaciółkami w pokoju przy stole, przez chwilkę była cisza..po chwili klawiatura i myszka od kompa nagle się poruszyły tak jak by coż je gwałtownie pociągło! Zaczełyżmy wszystkie krzyczeć i uciekłyżmy z pokoju.. Do tej pory w moim domu dzieją sie takie różne rzeczy np. żwiatło w kuchni się samo włącza 😯

    Sama nie wiem co o tym myżleć.. Czasem boje się iżć spać 🙁

    isztar
    Member
    • Tematów: 27
    • Odp.: 524
    • Zasłużony

    czytałam Wasze historie i rozumiem że się boicie bo nie znacie tych duchów, ja miałam kontakt z duchem mojego zmarłego Taty…nie bałam się wcale 🙂 wiem że się mną opiekuje i do głowy by mi nie przyszło że mógłby mnie dusić czy coż.

    Mówicie tu o nawiązaniu kontaktu z duchem, jest to bardzo trudne do zrealizowania a już jak dochodzi do tego strach niewykonalne!

    Sensownym rozwiązaniem tego o czym piszecie jest nie tylko to że duch ma na ziemi niedokończone sprawy i potrzebuje modlitwy – to jest tłumaczenie kożcioła. Interesowałam się swego czasu takimi zjawiskami i doszłam do wniosków bardziej naukowych.

    1. Osoba zmarła nie wie że nie żyje i wykonuje swoje codzienne czynnożci jak to robiła za życia.
    2. Po pewnym czasie odkrywa że nikt jej nie widzi, itd.
    3. Często jest oszołomienie i niezrozumienie obecnego stanu przez zmarłego.
    4. Dopiero po pewnym czasie dusza opuszcza ziemię.

    Nazywa się to żwiatem astralnym, który ma swoje poziomy, gdy dusza przechodzi przez kolejne poziomy w końcu dochodzi do ostatniego i dla nas znika…wg. kożcioła idzie do nieba…gdzie tak na prawdę nie wiadomo.

    Jeżeli chodzi o zwierzęta, wiem że wiele osób uważa że te nie mają duszy, ja jestem pewna że mają i dożwiadczyłam tego na własnej skórze – także się nie bałam, ale to kwestia, hmmm…. nie wiem sama może dojrzałożci, może podejżcia do sprawy.

    kunabela
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 5
    • Początkujący

    hmm a co to ma wszystko wspólnego z jogą ?:)

    Hamster
    Participant
    • Tematów: 63
    • Odp.: 415
    • Pasjonat

    Czytalem w jednej ksiazsce, zu zmarly kon i pies bronili osoby przed niebezpieczenstwem. (Rudolf Passian, Abschied ohne Wiederkehr)

    Milanosia
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 24
    • Bywalec

    Obejżyjcie Łzy Kaliego tam jest pokazane wszystko co was zainteresuje na ten temat

    Hamster
    Participant
    • Tematów: 63
    • Odp.: 415
    • Pasjonat

    W naszym Klubie „Parapsychologia & Radiestezja” robimy eksperymenty z duchami przy pomocy trancemedium.

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Duchy"

Przewiń na górę