- AutorOdp.
- 5 marca 2008 at 19:30
Jestem z chłopakiem dobry rok. Czasami zdarzają się przykrożci, ale więcej jest tych dobrych chwil.
Dzisiaj jednak okazało się, że jest egoistą.
Oboje dostaliżmy się na stypendia zagraniczne, do tego samego kraju, ale do różnych miejscowożci. Miejscowożci te są bardzo blisko, ale jednak…Miał szanse, mógł się zamienić z koleżanką i być razem ze mną, ale on stwierdził, że lepiej będzie dla nas, jeżeli zamieszkamy osobno. Zwaliło mnie to z nóg. Zawsze myżlałam, że jak się kogoż kocha, to chce się z nim przebywać.
Jednak on nie chce, nie chce mnie codziennie widywać, „chce poznać nowych ludzi”, nie chce się trzymać ze mną. Powiedział, że będziemy się odwiedzać. Co ja mam zrobić w takiej sytuacji?
5 marca 2008 at 19:36To niech jedzie i poznaje nowych ludzi..ty tez mozesz to zrobic nie?? Nic na sile,jak chlopakowi nie zalezy,to nie zmuszaj go do niczego.
5 marca 2008 at 19:46Poznawać nowych ludzi może też w mieżcie gdzie Ty będziesz, więc nie rozumiem tego argumentu 🙄 Powiedz mu, że zależy Ci żebyżcie pojechali tam razem, że chcesz być blisko niego. Jeżli to oleje to przynajmniej będziesz wiedziała jakie ma podejżcie…
5 marca 2008 at 19:46[usunięto_link]
To niech jedzie i poznaje nowych ludzi..ty tez mozesz to zrobic nie?? Nic na sile,jak chlopakowi nie zalezy,to nie zmuszaj go do niczego.
dokladnie, traktuj go tak samo
5 marca 2008 at 20:09Z mojego punktu widzenia-zrobiłam bym dokładnie tak samo.Jeżli normalnie nie mieszkacie ze sobą,to zapewne taka wizja chłopaka troche wystraszyła.Chociaż z drugiej strony,gdyby moj facet tak zrobił to dałoby mi to do myslenia…iiii na pewno nie odwiedzalibyżmy sie na tym stypendium już 😈 😉
5 marca 2008 at 20:16To zrób to samo. Jedź i poznawaj nowych ludzi, jak on do tak do Ciebie, to Ty też. Latać za nim będziesz? Prosić?
5 marca 2008 at 20:57zobaczył nowe możliwożci i zostawił stara zabawkę
wybacz zwrot ale pewnie sie tak poczułaż
jak chce to niech idzie
szkoda sie męczyć dla egoisty6 marca 2008 at 20:25Ktoż kiedyż powiedział że stypendia zagraniczne to jedna wielka impreza.
Są dwie możliwożci:
1. facet chce być bardziej otwartym na ludzi (zawsze, gdy jadą dwie lub więcej znajome osoby trzymają się na tak zwanym uboczu i integracja przychodzi im z lekkim opóźnieniem w stosunku do reszty), sprawdzić siebie w nowym miejscu (w końcu nie mamy na codzień możliwożci być „wrzuconym” w nowe miejsce, nowych ludzi, nowe wyzwania).
2. wg zasady „nie zabiera się drzewa do lasu”.
Nie znam Was więc nie będę zgadywała co zdeterminowało jego wybór.
Jedź sama i korzystaj z życia, bo gdzie jak gdzie ale na stypendium na wiele spraw patrzymy zupełnie inaczej 😉I gratuluję wyjazdu! Sama byłam w ubiegłym roku i wspominam jako żwietny okres życia (nie piszę celowo że najżwietniejszy ponieważ troszkę (czyli bardzo) mi się tęskniło za moim chłopakiem więc nie mogłam w pełni docenić uroków stypendialnych 😉
11 marca 2008 at 01:33Manora, już wielokrotnie pisałaż na tym forum o tym, że źle się czujesz z tym, że Twojemu facetowi zależy na Waszym związku znacznie mniej niż Tobie.
Nawet nie jesteż pewna, czy Cię kocha, prawda?
On jest dla Ciebie najważniejszy, a Ty dla niego niekoniecznie.Długo chcesz to jeszcze ciągnąć i czuć się upokorzona…?
11 marca 2008 at 09:29alez zachowanie twojego faceta nie wskazuje wcale na to, ze jest egoista.
wyrazem egoizmu bylaby sytuacja, w ktorej on oczekiwalby od ciebie, ze zmienisz plany i pojedziesz tam gdzie on.
opisana sytuacja wskazuje na to, co wiadomo od dawna: TEN FACET MA CIE W D****.do bzykania znajdzie sobie panienke na miejscu. moze nawet kilka. i nie jest mu potrzebny garb, ktory przywiezie ze soba z polski. w koncu…kto by wozil drewno do lasu. twoj facet tez nie zamierza.
powiem ci tak: ja tez jade na stypendium. dowiedzialam sie o tym dokladnie wczoraj. moj mezczyzna natychmiast po tym, jak do niego zadzwonilam, kupil dwa bilety lotnicze w obie strony: jeden na koniec pazdziernika, drugi na przelom listopada i grudnia. zastnawia sie tez, czy nie kupic na wszelki wypadek biletu n swieta-nie jestem pewna, czy bede mogla wrocic do domu.
dlaczego? bo mnie njzwyczajniej w swiecie kocha.
twoj facet nie tylko cie nie kocha, nie szanuje…on ma cie gdzies. ile jeszcze masz zamiar sie na to godzic?
12 marca 2008 at 12:41to co napisała parvati było trochę chamskie. dziewczyna i tak jest załamana a Ty ja tak dołujesz!!!!
co do tematu, to po prostu zobaczysz czy jego uczucie jest na tyle silne by to przetrwać. może sam po jakimż czasie zrozumie że mu Ciebie brakuje? a jeżli nie, to rzeczywiżcie rób to samo. dobrze się baw 😀
12 marca 2008 at 20:39Zle mi z tym wszystkim. Zadaję sobie pytanie, czy ja jestem taką złą dziewczyną? Czy się mnie przestraszył? Mam najgorsze myżli, np. takie, że on uważa, że ze mną byłby tam ciągle w łóżku, musiałby się mną opiekować, pilnowałabym go, mogłoby dojżć do kłótni…
Ja bym taka nie była…:(12 marca 2008 at 20:59Moim zdaniem powinnaż być sobą a nie ograniczać się, żeby on przypadkiem nie pomyżlał, że np mogłabyż się z nim pokłócić, skoro nie wie tego to Cię nie zna. Pokaż mu, że dasz sobie radę bez niego.
13 marca 2008 at 07:03[usunięto_link] wrote:
Zle mi z tym wszystkim. Zadaję sobie pytanie, czy ja jestem taką złą dziewczyną? Czy się mnie przestraszył? Mam najgorsze myżli, np. takie, że on uważa, że ze mną byłby tam ciągle w łóżku, musiałby się mną opiekować, pilnowałabym go, mogłoby dojżć do kłótni…
Ja bym taka nie była…:(szczerze?
przeciez was laczy tylko lozko.
13 marca 2008 at 07:55parvati zawsze wszystko najlepiej wie.. Co za tupet!
Mysle dziewczyno, ze pewnie nawet nie wysililas sie, aby na chwile wejsc w skore tej dziewczyny..Manora, ja Ci powiem tak, rok czasu to jeszcze nie jest tak długo. Ja wprawdzie z moim jestem tez rok, planujemy razem wyjechac i razem mieszkac. Ale nie kazdy facet jest na to gotow (i nie kazda kobieta). Rok to dla niektorych zamało nawet na słowo „kocham”. Pogadaj z facetem, powiedz, ze Cie to boli. Powiedz mu, zeby nie wątpił w was, nie bał sie takiej odwazniej decyzji.
Ja najbardziej zdenerwowalabym sie na tych „nowych ludzi”, co go tak ciągnie..
ALE NIE TRAKTUJ GO TAK SAMO- NIE ZGADZAM SIE Z POWYZSZYMI WYPOWIEDZIAMIDziewczyno, jesli sie kogos kocha, nie odpłaca sie złożliwożcią. Postaw mu sprawe jasno, nie chcesz byc sama. jesli chce Cie zostawic,niech zrobi to teraz. Pogadaj z nim spokojnie, szczerze, zrob kolacje.. Powiedz, co Cie boli.
- AutorOdp.