- AutorOdp.
- 3 grudnia 2007 at 10:16
Postanowilam zalozyc temat,w ktorym bedziemy pisac jak nasi mezczyzni radza sobie w kuchni(albo i nie radza 馃槈 ). Faceci tez moga sie wypowiadac jak to jest z nimi.
No wiec u mnie w zwiazku to ja jestem kucharzem. Moj ukochany potrafi zrobic jajecznice 馃槈 Zawsze jak prosze go o pomoc to sie smieje i mowi:”to moze ja nie bede przeszkadzal”.
Chmmm…niech pomysle… czasem obiera ziemniaki na obiad…Za to nie mam problemu ze zmywaniem-on jest”krolem zmywaka” 馃槅
A jak jest u Was kobietki? Czy Wasi faceci pomagaja Wam w kuchni??
3 grudnia 2007 at 10:24Na zmian臋 gotujemy, ale cz臋偶ciej on zmywa naczynia, ja gotuj臋:)
3 grudnia 2007 at 10:25Wiesz, u mnie w domu rodzinnym gotowa艂 tata (i to rewelacyjnie), wi臋c mam troch臋 poprzestawiany model rodziny 馃榾
M贸j kochany bardzo dobrze czuje si臋 w kuchni i lubi sobie eksperymentowa膰 i wymy偶la膰 jakie偶 ma艂e cuda. Wiem, 偶e go denerwuj臋, kiedy zaczynam si臋 wtedy pl膮ta膰 mi臋dzy garnkami i narzeka膰, 偶e wol臋 drobniejsz膮 cebulk臋, 偶e patelnia si臋 jeszcze nie rozgrza艂a itp. 馃榾 wi臋c staram si臋 to ogranicza膰 (bo si臋 jeszcze rozmy偶li!)
Lubi臋 bardzo, jak gotujemy razem, wtedy idzie nam to wszystko szybko i sprawnie i p贸藕niej jeste偶my z siebie dumni. Naprawd臋 potrafimy si臋 偶wietnie zgra膰. Chocia偶 ja te偶 potrafi臋 co偶 ugotowa膰 w ramach niespodzianki, czasem lepiej wychodzi, czasem gorzej (zw艂aszcza sosy w艂asnego pomys艂u), ale kochanie je bez mrugni臋cia okiem.
Gotowanie jest fajne (:
3 grudnia 2007 at 11:01Pamietam jak raz nie bylo mnie w domu a on mial usmazyc kurczaka. Wiec najpierw go przyprawil(dosc obficie) i polozyl na patelnie. Okazalo sie,ze przesadzil i wszystko zaczelo sie przyklejac/przypalac,wiec w pospiechu wyjal to mieso,umyl,po czym przyprawil ponownie o polowe mniejsza iloscia produktow 馃檮
Powiedzial mi o tym dopiero jak zjadlam hehe. Musze przyznac jednak,ze bylo pyszne 馃槈
3 grudnia 2007 at 12:05Po pierwsze to ja uwazam ze faceci to najlepsi kucharze na swiecie 8)
W domu przewaznien ja gotuje-bo moj siedzi w pracy
ale jak juz jest w domu to gotuje swietnie 馃榾 jedynie obieranie ziemniakow mu nie wychodzi 馃槅3 grudnia 2007 at 13:14U nas w wi臋kszo偶ci ja gotuj臋 (uwielbiam gotowa膰 i kombinowa膰 jedzonko). Natomiast m贸j facet bardzo cz臋sto mi pomaga ale i te偶 sam robi obiadki. Nie mog臋 na niego narzeka膰 bo naprawd臋 gdy trzeba pom贸c to mog臋 liczy膰 na jego pomoc.
3 grudnia 2007 at 16:08U nas nie ma jakiego偶 ustalonego schematu, gotuje ten kto akurat ma czas i sposobno偶膰, cho膰 generalnie jednak ja mam nieznaczn膮 przewag臋, obydwoje mamy podobn膮 bol膮czk臋.. lubimy gotowa膰, ale nam si臋 cz臋sto nie chce, wi臋c przynajmniej raz w tygodniu jemy na mie偶cie, dzi臋ki czemu ja np. mam wi臋ksz膮 ochot臋 na gotowanko nast臋pnego dnia:).
Dodam, 偶e m贸j kochany uraczy艂 mnie wczoraj pysznymi nale偶niczkami, niby nic, ale jak cz艂owiek wraca zm臋czony z pracy to ka偶dy gest jest mi艂y:)
4 grudnia 2007 at 07:47Carolca ja uwielbiam nalesniki 馃榾 a moj smazy je najlepiej 8)
4 grudnia 2007 at 08:26@Onione wrote:
M贸j facet gotuje. Dobrze mu to wychodzi, a przede wszystkim- on to lubi.
Ja nie lubi臋 gotowac. Czasem jednak mam ochot臋 i z regu艂y robi臋 co偶 ze sprawdzonych przepis贸w. Wychodz膮 mi dobre zupy, sa艂atki no i kurcz臋 pieczone 馃槇 .
M贸j facet piecze te偶 ciasta i pewnie gdybym by艂a 艂asuchem- mia艂by roboty co niemiara- a tak- z regu艂y- bu艂eczki dro偶d偶owe i dro偶d偶贸wka.呕eby nie byc tak totalnie antykuchenn膮- powiem, ze lubie robic przetwory do s艂oik贸w. I tak p贸艂ki uginaj膮 sie prawie od grzybk贸w, kompot贸w, przecier贸w, sok贸w…
Twoj to nawet ciasta piecze,no ladnie 馃槈 To Ci dobrze 馃槈
4 grudnia 2007 at 12:04zawsze mi si臋 wydawa艂o 偶e on lepiej gotuje, bo ja po prostu za tym nie przepada艂am… 艂atwiej mi sz艂a nauka „jak z艂o偶y膰 podzespo艂y komputera”, ni偶 „jak zrobi膰 zup臋”… do dzi偶 nie potrafie ugotowa膰 zupy… 馃槼
ale potraw臋 bardziej „sta艂膮” jak najbardziej. po prostu musia艂am si臋 nauczy膰 i tyle. bo bym pad艂a na na jajecznicy i kanapkach. za to jak ju偶 obwaruj臋 si臋 w kuchni wszystkimi produktami i substytutami jedzenia w postaci sos贸w w proszku, to nie wyjd臋, dop贸ki to „co偶” nie b臋dzie smakowa艂o tak jak chc臋. dlatego moje eksperymenty zajmuj膮 mi czesto p贸艂 dnia. za to sprawdzone przepisy to co innego. robi臋 szybko i sprawnie.
tak czy inaczej wole jak misiek gotuje (ale wg przepis贸w mojej mamy) 馃榾
4 grudnia 2007 at 16:26moj facet swietnie gotuje. moj dzien konczy sie pozniej niz jego, wiec czesto czeka na mnie z obiadokolacja.
pelne partnerstwo. w kuchni tez.
4 grudnia 2007 at 21:25u nas z tym jest tak, 偶e ten kto wraca pierwszy gotuje. teraz wychodzi mu to ca艂kiem nie藕le, ale na pocz膮tku przy gotowaniu zupy, dzwoni艂 do mnie ze 20 razy z jakimi偶 pytaniami hehe.
5 grudnia 2007 at 09:13[usuni臋to_link] wrote:
艂atwiej mi sz艂a nauka „jak z艂o偶y膰 podzespo艂y komputera”, ni偶 „jak zrobi膰 zup臋”…
Lol, czy偶by kobieta, kt贸ra potrafi wbi膰 si臋 w bebechy komputera bez strachu, 偶e cokolwiek zrobi 藕le? To naprawd臋 jestem pod wra偶eniem, cz臋sto kole偶anki z roku boj膮 si臋 pogrzeba膰 wewn膮trz komputera, a Ty widz臋 bez opor贸w.
5 grudnia 2007 at 12:04ale co tam mo偶na zrobi膰 偶le? 馃榾
jestem po szk贸艂ce informatycznej (liceum co prawda, ale zawsze co偶)jak mog艂am si臋 nauczy膰 gdzie k艂a偶膰 krem, roz偶wietlacz, korektor, podk艂ad, puder (br膮zuj膮cy, roz偶wietlaj膮cy, sypki, w kamieniu), r贸偶, cienie, eyeliner, maskar臋, b艂yszczyk czy szmink臋, i ca艂膮 mas臋 kredek (do powiek, do ust, do brwi), to mog艂am si臋 nauczy膰 tak偶e co robi si臋 z bebeszkami komputera, nie? 馃槈
5 grudnia 2007 at 16:13No i to jest zdrowe podej偶cie, wyj膮tkowo godne pochwa艂y.:) Czym偶e jest przecie偶 wn臋trze komputera, jak nie kilkoma trzyliterowymi skr贸tami, po艂膮czonymi kabelkami tak, 偶e nie da si臋 nic pod艂膮czyc 藕le:)
Heh, kobieta, kt贸ra nie boi si臋 informatyki… Gdyby tylko jeszze si臋 na studia informatyczne ch臋tniej garne艂y;)
- AutorOdp.