-
Odp.
-
Mam przyjaciółke, która uwielbia masaż stóp, niestety jest to mężatka z żelaznymi zasadami. Pozostają mi jej stopy, albo nic
Ja byłam kiedyż z facetem, który uwielbiał moje stopy i dłonie nie wiem czy to był jego fetysz ale bardzo go to pociągało 🙂
Osobiscie z dożwiadczenia wiem, że fetysz albo i adorowanie w jakimkolweik stopniu stóp jest bardzo często spotykane u panów
uważam że pieszczoty stóp kobiecych to żaden fetysz – to normalne pożądanie takie jak…
pieszczoty piersi, ud, tułowia, wdychanie aromatu włosów, szeptanie zupełnie bez sensu…
a na końcu żmiech i zabawa 😀 ale swoją drogą sądzę, że żeńskie stopy mają w sobie coż mistycznego 🙄ale swoją drogą sądzę, że żeńskie stopy mają w sobie coż mistycznego
ale żeż mnie hard rozbawił tym stwierdzeniem 😀
bo że kręcą facetów to sprawa jasna.[usunięto_link] wrote:
ale żeż mnie hard rozbawił tym stwierdzeniem 😀
wyobrażam sobie 😆 to co? może pójdziemy se na piffko? albo na kawcię? 😀
[usunięto_link] wrote:
bo że kręcą facetów to sprawa jasna.
jasne, że jasna :- karoli… tylko ja nie wiem, czy to koniecznie fetysz, wiesz? 🙄
jak Ci się zdaje?
ps. swoją drogą nie byłbym Hardem, gdybym nie powiedział, że seks bez pieszczot damskich stóp… to stracony seans estetyczny :}}
nieidealna: mój też jest fetyszystą stóp. I powiem, że mi to wcale nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie.
Jaki był Twój stosunek do lizania butów? To były szpilki, adidasy?Nieidealna: mam tak samo, jak Twój były. Buty, stringi, rajstopy itp.Na szczężcie trafiłem na odpowiednią dziewczynę, która rozumie i czuje te klimaty i potrafimy się tym razem nieźle bawić.
Bo o to też przecież chodzi w związku. 😀W takich bzdurach jak pieszczoty stóp,ale jakoż kręcących najbardziej podniecałaby mnie taka zabawa nie jako wstęp do seksu,ale z kobietą,jakoż mnie kręcącą,ale gdzie nie miałbym nawet prawa pomyżleć o dotknięciu czegoż więcej.Mogłaby najpierw kazać pieżcić stopy w rajstopach,a potem bose,i nie pozwoliłaby mi nawet zerknąć jak zdejmuj rajstopy.Nie sądzę żeby to było możliwe poza jakąż formą prostytucji.
[usunięto_link] wrote:
W takich bzdurach jak pieszczoty stóp,ale jakoż kręcących najbardziej podniecałaby mnie taka zabawa nie jako wstęp do seksu,ale z kobietą,jakoż mnie kręcącą,ale gdzie nie miałbym nawet prawa pomyżleć o dotknięciu czegoż więcej.Mogłaby najpierw kazać pieżcić stopy w rajstopach,a potem bose,i nie pozwoliłaby mi nawet zerknąć jak zdejmuj rajstopy.Nie sądzę żeby to było możliwe poza jakąż formą prostytucji.
Chociaż mogłoby być sympatycznie,lekka dominacja i fetysz stóp,bez prawa dotknięcia czegokolwiek więcej.Najlepiej jakby miała na sobie spodnie,żeby nie kusiło nic więcej.Mogłoby to być jak wróciłaby niekoniecznie z seksu,ale np.z randki z innym.
