Eh… gorsety. Facet jestem 😉 żeby nie było. Moja Żona pierwszy raz założyła gorset do żlubu. Od tamtej pory… oj, uwielbiam!! Kobiety – w gorsety!
Gorsety sa strasznie niewygodne i ja osobiżcie nie umiem chodzić w nim dłużej niż kilka godzin.. Może to też kwestia przyzwyczajenia ale mi osobiżcie nie przypal do gustu.
Mam kilka gorsetów, w tym dwa z zapięciami do pończoch. Odpowiednio dobrane i dopasowane wcale nie muszą być niewygodne. Można się przyzwyczaić. Często chodzę w pończochach a pasy do pończoch czasem uwierają, uciskają. Z gorsetem jest wygodniej.