- AutorOdp.
- 12 kwietnia 2010 at 18:07
Tak apropo’s lekarzy homeopatów, to ja przyznaje bez bicia, że ani w moim niewielkim mieżcie, ani w sąsiednich miasteczkach nie ma takowego, ba – nawet prywatnie nikt nie przyjmuje. Chcąc udać się do homeopaty to musiałabym jechać do najbliższego miasta, czyli krakowa, co moim zdaniem jest kompletnym bezsensem….
Tak więc jeżeli już jakiż lekarz przepisuje mi czy moim najbliższycm jakiekolwiek homeopatyki, to jest to najczężciej lekarz rodzinny/ internista, rzadziej lekarze mający specjalizacje.
28 kwietnia 2010 at 10:04No i zaczęło się – brzoza pyli. Pytała się w aptece o coż dobrego i nie musijącego. Bo jak słyszę wapno to aż mnie odrzuca. No i dostałam amertil ( tańszy zaminnik zyrtecu ) a na katar nawet nie musiałam kupować bo sie okazało że euphorbium które mi poleciła bodajże Letinka bardzo dobrze się sprawdza również przy alergii 🙂
29 kwietnia 2010 at 19:30No ja mam brzozę za oknem i bardzo ją odczuwam jak mam otwarte okno, ale ten aerozol mi wystarcza na razie nie będę pakowała w siebie zyrtecu.
Nawiasem mówiąc do dopiero teraz na starożć jakaż alergia mnie zaczyna mnie brać, mam tylko nadzieję że sie nie nasili.30 kwietnia 2010 at 06:21Wiem, że to dożć drastyczne posunięcie, ale może warto zlikwidować brzózkę i w jej miejsce posadzić coż co nie będzie ci utrudniało życia. Alergia to paskudztwo, które ciągnie się i ciągnię 🙂 człowiek wygląda okropnie. Euphorbium pomoże ci na katarek, ale zyrtec albo amertil też warto brać, bo nie wiem jak u ciebie ale ja mam od razu wysypkę na policzkach, skóra staje się taka szorstka i nieprzyjemna w dotyku 🙁
11 maja 2010 at 15:07W sumie zależy jakie objawy dokuczają – bo jeżeli jest to tylko katar, to nie ma sensu brać tabletek, tylko krople. Natomiast jak pieką oczy, jest jakaż wysypka i człowiek czuje się ogólnie rozbity (coż podobnie jak przy przeziębieniu), to muszą być tabletki lub leki przepisane przez lekarza.
…….. zetnij brzozę – będziesz mieć nie tylko szersze pole widzenia, ale i mniej dokuczliwy katarek 😀
15 maja 2010 at 12:01Ja sama nie wiem czy homeopatia działa. Wiem tylko, że jak byłam w ciąży i miałam grypę to tak naprawdę nic nie mogłam łykać z leków. I wtedy rzeczywiżcie leczyłam się homeopatycznie. Pomogło, nie pomogło, ale nie zaszkodziło.
Homeopatię można zresztą zastąpić naturalnymi składnikami takimi jak cebula, czosnek, herbatka malinowa itp. Ostatnio zachwycam się preparatem z czosnkiem gryporutin, bo naprawdę pomógł mi na przeziębienie. Z resztą tyle tego teraz jest, że można popróbować.18 maja 2010 at 10:16[usunięto_link] wrote:
No ja mam brzozę za oknem i bardzo ją odczuwam jak mam otwarte okno, ale ten aerozol mi wystarcza na razie nie będę pakowała w siebie zyrtecu.
Nawiasem mówiąc do dopiero teraz na starożć jakaż alergia mnie zaczyna mnie brać, mam tylko nadzieję że sie nie nasili.Tak jest pozbądż się brzozy jak możesz,bo alergia przez lata może się nasilać i słabnąć.Ja przez dwa lata musiałam aż brać sterydy a później minęła.Teraz małymi krokami wraca ale wapno pomaga na razie.
powodzenia z ta alergią,nie daj się nie tylko wiosną:)24 maja 2010 at 12:49Oj dokładnie tak jest z tą brzozą…. będziesz się leczyć, a ona dalej będzie rozsiewać alergeny. Taki stałt kontakt z alergenami może bardzo szybko doprowadzić do początków astmy oskrzelowej, a wówczas to już niewiele pomoże – jedynie przyjmowanie leków przez długie lata, albo i do końca życia 🙁
26 maja 2010 at 07:08Brzózki można sie pozbyć, ale co z trawą która zaczęła pylic, przeciez ona jest wszędzie. Mój nos juz dawno by mi odpadł gdyby nie euphorbium. Tylko dzieki niemu moge spać w nocy. Wczeżniej stosując xylometazolin wnętrze nosa miałam strasznie wysuszone, krwawiło. Teraz jest o niebo lepiej, gdybym jescze nie miała tych centek na twarzy,a z oczu nie płynęły mi łzy 🙁
26 maja 2010 at 10:02Na wszystko nie jest się uczulonym,trzeba zrobić testy i wtedy się okaże co można wyeliminować, a z czym trzeba walczyć…
17 czerwca 2010 at 12:25No z pewnożcią na wszystko nie jest się uczulonym i konieczne jest zrobienie testów, niemniej jednak do tego czasu trzeba się jakoż wspomagać – czy euphorbium na katar, czy też polcrom na popuchnięte oczy, woda morska i inne sposoby.
Warto je znać 😛5 września 2010 at 17:02Nie mam pojecia jak działa homeopatia w przypadku przeziębienia,ale u mnie w problemie zgagi ciezko sobie poradziła.Szybciej jednak zadziałała tabletka ranigastu.
13 września 2010 at 12:56Według mnie dobrze jest teraz zwiększyć zawartożć apteczki domowej i wspomóc nasz organizm. Na rózne wirusy i infekcje dobrze jest profilaktycznie brać jakiż preparat wzmacniający system immunologiczny jak np. Immulina. która jest bezpeicznie i z naturalnych składników. oprócz tego codzienna dawka czosnku czy soku z cytryny też nie zaszkodzi 🙂
23 września 2010 at 07:21Nie wiem, czy to tez homeopatia, ale lekarka przy przeziebieniu polecila mi moczenie nog w goracej osolonej wodzie, a potem nacieranie ich spirytusem. Dziala jak kiedys banki 🙂 I faktycznie pomaga – lepsze niz branie aspiryny 🙂
4 października 2010 at 20:30nie słyszałam o tym, spróbuję, może podziała 😉
- AutorOdp.