- AutorOdp.
- 23 października 2008 at 21:34
oj nieciekawie… ja naszczężcie nie mam problemu z mężem, on nigdy nie miał opryszczki i ani razu nie dostał ode mnie. Jego wirus nie atakuje, ma chłopak szczężcie…
28 października 2008 at 14:21ja poproszę o domowy sposób… kiedyż przecież jakoż sobie radzili bez takich specyfików… mnie złapało, a z domu wyjżć nie mogę…. plisss puki jest jeszcze mała ;-(((
28 października 2008 at 19:08krotka przerwa sprawi, ze jeszcze bardziej bedziecie do siebie lgneli:D. i pamietaj zeby rpzed i po umyc rece, zeby nie zakazic tubki.
29 października 2008 at 01:33domowy przepis?hmm chyba jakoż nie działają, przynajmniejna mnie, stosowałam czosnek, smarowałam czymż na badzie spirytusu ( niby miało wysuszać). Radze wyprobowac jakąż mażć albo plasterki jak jeszcze mała jest opryszczka.
29 października 2008 at 11:25ja biore tabletki HEVIRAN (niestety na recepte).
skutkuje u mnie natychmiastowo, ledwie wyskoczy, to do nastepnego dnia juz nie ma. jest to dla mnie najwygodniejsze rozwiazanie z kilku wzgledow:
– nie musze obsesyjnie sie martwic czy przypadkiem na lapkach nie przenioslam bakterii, bo wirus jest leczony od wewnatrz, zatem ewentualne nowe miejsce zainfekowania tez zostanie obsluzone
– nie chodze z zadna potworna mascia na twarzy, ktora zjadam przy co drugim oblizaniu
– nie musze rezygnowac z buziakow z partnerem by go nie zarazic, bo dostaje tableteczke w ramach profilaktyki29 października 2008 at 14:44Ta mażć jest na recepte, czyli to jakiż antybiotyk? od dawna stosujesz te tabletki? Obojętnie jaki lekarz wypisze mi je? Pisałaż, że na drugi dzień nie masz już opryszczki, czyli wystarczy wziążć tabletke od razu jak wychodzi opryszczka czy jakoż profilaktycznie brać ileż razy w miesiącu?
29 października 2008 at 16:31hehehe kwarantanna widocznie nie poskutkowała, bo teraz ja mam opryszczkę i się smaruję erazabanem. mężowi za to piękniutko przeszło 🙂 i to dożć szybko.
29 października 2008 at 22:03Ten wirus jest paskudny, zazwyczaj tak jest, że mimo tego, że nie pijesz z tej samej szkalnki czy nawet nie całujecie się to i tak to przejdzie na Ciebie…w dzieciństwie pamiętam, że jak ja dostałam opryszczke to moja siostra też miała za chwile i na odwrót, natomiast rodzice nasi nie mieli nigdy..
9 listopada 2008 at 18:47Ten paskudny wirus znowu mnie zaatakował…W sumie to przemarzłam w wczoraj jak wracałam do domu i wieczorem czułam się już kiepsko a dziż czułam jak mi opryszczka wychodzi.. ale szybko przykleiłam plasterek i odpukać ale narazie nie zrobiła się większa:)[/u]
12 listopada 2008 at 14:16Opryszczka to niezła zmora. Rok w rok wychodzi mi po kilka tych okropieństw na wargach;/ Sprawdzonego sposobu tak do końca to nie mam. Wiem, że dobrze działa (wysusza) mażć cynkowa (bardzo tania) i, o dziwo, korektor wysuszający na krostki 😀 może firmy podawać nie będę, ale jest płynny i już po zapachu i mocnym działaniu można stwierdzić, że jest zdecydowanie na bazie spirytusu – do krostek chyba nigdy go nie użyłam, bo wydaje się naprawdę mocny, ale tzw. zimno traktuję bez wahania (a raczej traktowałam, bo gdzież mi wsiąkł)! Bardzo dobry jest też zovirax, zwłaszcza jak na dzień przed czuje się lekkie swędzenie w miejscu, gdzie niedługo pojawi się opryszczka, ale jest niestety bardzo drogi, tak więc nie jest na mojej liżcie specyfików.
12 listopada 2008 at 23:05Ja tam nadal jestem za tymi plasterkami, już nie mam opryszki a zużyłam chyba z 2 plasterki tylko. Jednak trzeba go przykleić szybko jak już się czuje, że opryszczka wychodzi, mnie zawsze wtedy swędzi warga. A po tej mażci zovirax to zawsze an drugi dzień dostawałam wielkiego pęcherzyka i nie pomagała.
14 listopada 2008 at 07:54Ten plasterek to chyba jakaż nowożć jest. Wczeżniej o nim nie słyszałam, a dopiero niedawno w gazecie widziałam reklamę, no i wy tu, dziewczyny, o nim piszecie. Interesowała mnie w sumie skutecznożć tego plasterka i myżlę, że się na niego skuszę. Zwłaszcza, że można go użyć, już jak zaczyna swędzieć.
14 listopada 2008 at 18:47Kup sobie i zobacz jak będzie działać na Tobie, można kupić calą paczkę ale dostępne są też pojedyńczo, ostatnio spotkałam się włażnie z tym w aptece. Daj znać jak zadziałał.
18 listopada 2008 at 07:51Jeżli są dostępne pojedyncze, to tym lepiej. Na pierwszy raz, będzie w sam raz;)
18 listopada 2008 at 18:48Nie wszędzie są dostępne pojedyńczo, musisz się zorientować w jakiej aptece, ale pojedyńczo wychodzi drożej niż w paczce…
- AutorOdp.