- AutorOdp.
- 13 października 2010 at 14:44
skoro coż nazywa szczepionką to chyba nie bez powodu 😉
14 października 2010 at 13:15w sumie nawet nie wiem dlaczego… od szczepów bakterii?
już wiem
sjp – szczepionka «preparat biologiczny z oczyszczonej zawiesiny zabitych lub unieszkodliwionych bakterii, przeznaczonej do szczepień ochronnych lub leczniczych»czasem nic innego nie daje rady – nie twierdzę, że należy tym się najadać jak sie popija te syropki, oczywiżcie najpierw wymaz choćby i okreżlenie posiadania bądź nie okreżlonej bakterii – głupi katar może być wynikiem zjadliwego padalca, a na antybiotyki potrafi się to uodpornić – spytałam z ciekawożci o osoby stosujące (jeżli są takowe), bo wiedzą że mają, bo lekarz zalecił
aż taki skrót myżlowy to był naprawdę?
15 października 2010 at 14:31Najlepszy na odpornożć jak dla mnie jest tran. Zaczynam brać na jesień i tak do końca zimy i na prawdę nie choruję.
15 października 2010 at 16:41Najlepsze są witaminy i minerały.
10 listopada 2010 at 13:51Dla mnie nie ma to jak żwież malinowa herbatka, witaminy, dużo warzyw i owoców w codziennej diecie i spanie w mięciutkiej, zdrowej pożcieli z wełny – we żnie człowiek się najlepiej regeneruje więc nie oszczędzajcie na zakupie dobrego materaca i pożcieli!
15 listopada 2010 at 21:10Czasami jak czytam posty to mam wrazęnie, że niektóre osoby żyją w Arkadii a nie np. w Warszawie, a ich życie jest idealnie poukładane. Materac materacem i sen to cudowna spawa, szkoda, że obowiązki, trochę… z tym kolidują…. ja teraz to rano rutinacee łykam a wieczorem gorące mleko z miodem i czosnkiem. 😉 Choć sen tez by się przydał…
20 listopada 2010 at 14:49Sen jest chyba dożć powszechną i ogólnie znaną potrzebą życia ludzkiego, więc nic niezwykłego w nim nie widzę… i nie robi mi różnicy Warszawa, gdańsk czy jakaż wioska pod… Ale naprawdę niezwykły przypadek – może zgłosisz się do księgi rekoród guinessa – fenomen po prostu jeżli nigdy nie chodzisz spać 🙂
Co do wzmocnienia odpornożci to polecam jeszcze dużo płynów – soków, wody, zup – chyba że niekórzy nie mają czasu np. na oddawanie moczu…. 🙂8 lutego 2012 at 14:19W takich wypadkach dobrze jest zaufać naturze. Bardzo dobrze na odpornożć działa herbatka ESSIAC. Jest o wiele skuteczniejsza od domowych sposobów, czy innych farmaceutycznych specyfików.
23 lutego 2012 at 10:26świeży imbir krojony w plasterki lub utarty zalany letnią wodą.Dodać plasterek cytryny i łyżkę miodu. Pić codziennie od jesieni do wiosny.
Unikać ochładzania żledziony w okresie chłodów tzn unikać surowych ,zimnych ,kważnych potraw.
Cytryna wbrew pozorom nie należy do kważnych!30 marca 2012 at 10:53Polecam codziennie rano wypić na czczo szklankę miodu rozpuszczonego w zimnej lub letniej wodzie z sokiem z połowy cytryny. Wieczorem zalewam wodą czubatą łyżkę miodu (albo i dwie) a rano wciskam sok z cytryny i wypijam. bardzo smaczne, zdrowe i poprawia odpornożć.
30 marca 2012 at 12:24Janka a czemu miód zalewasz już wieczorem? Bardzo mnie to zainteresowało 🙂
Mój sposób na odpornożć to dobra dieta. Dużo białych warzyw (czosnek, cebula), ryby i olej rzepakowy (2 łyżki dziennie pokrywają zapotrzebowanie na omega-3), witaminki w postaci owoców (nie suplementów z apteki!). Nie pamiętam już kiedy byłam chora 😉3 kwietnia 2012 at 11:51Miód zalewam zimną lub bardzo letnią wodą – jak zrobię to wieczorem, to do rana miód spokojnie się rozpużci. Rano nie tracę czasu na mieszanie i rozpuszczanie, wciskam tylko cytrynę i piję – tak jest mi po prostu wygodniej.
9 kwietnia 2012 at 21:36zdrowa dieta – polecam też czosnek i cytrusy
wysypianie się
redukcja stresu12 lipca 2012 at 11:46Ja kiedyż też non- stop chorowałam – ale sprawdziłam na sobie i polecam na przeziębienia – czosnek- naturalny antybiotyk ,2 dni i po chorobie:) wiem że potem zapach z ust nie za fajny,ale trzeba się jakoż przemęczyć. Dodam że dzięki temu sposobowi od lat nie brałam antybiotyków (a wczeżniej łykałam co 3-4 miesiące)
wzmacnia tak odpornożć że teraz prawie nie choruję – przeziębienia, zapalenia gardła itp. już mi nie straszne 🙂
pozdrawiam i zdrowia życzę 🙂10 sierpnia 2012 at 10:55Ja moje drogie tez jestem za czosnkiem.dobrze, że go lubię:)) Ale swojemu dziecku to podaje miód manuka. idealny tak przed jesienią.to też zależy kiedy chorujecie, bo moja rodzinka na jesień głównie i wtedy staram się coż z tym zrobić żeby to ominąć.
- AutorOdp.