- AutorOdp.
- 19 czerwca 2007 at 19:51
to i ja ponarzekam
– mój facet drugi tydzien ma na popołudnie i nie często go widzę
– nie spotkałam sie dzisiaj z kochankiem[tak to nazwijmy] bo miał problem zsamochodem… a tak sie nastawiłam na to spotkanie 😥 kiedy wkońcu zebrałam sie żeby sie z nim spotkać to kurcze samochód nawala 👿
– mam remont w domu i jest straszny syf
– siedzę teraz sama i mnie chce skręcić zwłaszcza jak pomyżlę że mogłabym być teraz z kochankiem 😉 , nie no chce mi sie płakać 😥19 czerwca 2007 at 21:09jak do piątku czegoż nie wymyżlę to nie wiem co będzie… będziecie trzymać kciuki?
19 czerwca 2007 at 22:01bedziemy 😉
20 czerwca 2007 at 15:31Lady_Pink,jasne że będziemy 😀
Uwaga,bo teraz będzie jeden lament w moim wykoniu…
Wczoraj wypatrzyłam spodnie i sweterek po fantastycznie nieskiej cenie,więc postanowiłam dzis jechac i kupic(wczoraj juz zabrakło mi pieniędzy 🙁 ).Pobiegłam jak na skrzydłach do galerii dziż a tam po sweterku i tych spodniach w rozmiarze 36 ani żladu… oczywiscie 32,34 i 40 były,ale to nie moje rozmary… 😥 kupiłam bluzkę na pocieszenie,ale coż słabo mnie to pocieszyło…
Do tego wszystkiego nie zjadłam kartofelków w Mc Donald’s,bo byłam już baaardzo zmęczona…
Dzisiejszy egzamin chyba mi nie wyszedł… a zdac mozna dopiero od 75% 😕 skąd mi sie tyle punktów uzbiera?!
Buty mnie obtarły… 😕
Po prostu jestem już zmęczona… 🙁 wszystko mnie irytuje… 😕20 czerwca 2007 at 16:09Mia jak to do kochanka??? hmm
Warn Girl hmm jak to od 75 % u mnie na udczelni się zalicza jak ma sie 60% wiec nie rouzmiem Jestes na panstweowej jak moge zapyatć? czy na prywatnej
20 czerwca 2007 at 16:25Mar+A,skończyłam studium hotelarskie wlażnie.Nie rozumiem dlaczego taki pułap wysoki mamy,ale nie jestem z tego powodu zadowolona… 😕
21 czerwca 2007 at 16:49@Mar+A wrote:
Mia jak to do kochanka??? hmm
bo mam faceta[jestem z nim już 8 lat] no i jeszcze znajomego z którym się spotykam jest to znajomożć bez zobowiązań gdyż i on ma swoją partnerkę
21 czerwca 2007 at 17:10A mi sie dzis nudzilo cały dzien
Ilez mozna ogladac tv i siedziec na necie….Heh…Życie jest beznadziejne….Z Miskiem sie juz nie widze od niedzieli a dla mnie to wyjatkowo dlugo bo on ma waniejsze sprawy….. Sprzata, remontuje, naprawia wszystko przed przyjazdem swojego taty z Anglii….Ech, życie jest do bani
Tesknie a do tego zbliza mi sie okres i mam hustawke nastrojow….Heh
21 czerwca 2007 at 20:42[usunięto_link] wrote:
@Mar+A wrote:
Mia jak to do kochanka??? hmm
bo mam faceta[jestem z nim już 8 lat] no i jeszcze znajomego z którym się spotykam jest to znajomożć bez zobowiązań gdyż i on ma swoją partnerkę
Znajomożc bez zobowiązań… jak jak lubie to słowo 🙂 Tez wypadałoby sobie poszukac jakiegoż kochanka…hmmm moż nawt nie byłoby to takie trudne… 😉
Nawiązując do tematu… jetsem zmęczona.Gdzie nie siąde od razu mi się oczy kleją… potrzebuję tygodnia na regenerację chyba… wogóle to chyba pracę zmienie… chcę pracowac w sklepie odzieżowym,miec kontakt z trendami i doradzac ludzią jak mają sie nie ubierac… ehhh gdyby to wszystko było takie proste… 😕
22 czerwca 2007 at 05:43co prawda napisalam juz w plusach i minusach ale ze mi jeszcze nie ulzylo wiec jeszcze raz.
durny sasiad wrocil po 1 w nocu i robil impreze. wstalam niewyspana i zla.
wczoraj znow truskawki zrywalam. ze sie nie umiem postawic i powiedziec zeby sami sobie zrywali 🙁ogolnie lipa, deszczowo, nic mi sie nie chce
22 czerwca 2007 at 07:40To i ja ponarzekam troche…heh
Wczoraj wieczorem poklocilam sie z miskiem 🙁 przez to w nocy nie moglam spac…do tego meczacy kaszel i katar ,kotry trwa miesiac.Myslalam,ze po deszczu i burzy minie bo to alergia ale gdzie tam:/ 😕 Ogolnie mam dolinke… 🙁
23 czerwca 2007 at 12:58Cholera jasna!Mam dożc tej pracy!Wracam do domu,po całej nocy prasowania koszul(!),robienia jakiż list i tego typu p****ół,przygotowania żniadań,szukania głupich identyfikatorów i kluczyka do kasy,latania za serwetkami,serwetnikami i dzbankami(podkreslam,że na recepcji pracuję),kładę się spac i nawet wyspac sie nie mogę,bo ciągle z pracy dzwonią 😕 No szlag by to trafił!!! 😡
23 czerwca 2007 at 19:49dobra wiadomożć, chyba zdałam jedo ćwiczenie 8) zła-jest następne!
a i jeszcze facet ktory mi sie podoba okazał się kompletną pomyłką!23 czerwca 2007 at 20:46Mam nadzieję, że wyżalenie się Wam pomoże mi na mojego doła…
– mój dziadek leży w szpitalu, miał operacje, odwiedzam go codziennie, bo cała rodzina jest w rodzinnym mieżcie, a dziadek leży tam, gdzie ja studiuję. Jego pobyt tam bardzo mnie stresuje i martwi, boję się o niego, jestem odpowiedzialna za niego tutaj.
– sesja w toku, 2 egzaminy przede mną,
– poza tym irytuje mnie to, że z facetami nie może być łatwo i prosto… I człowiek nie wie o co im chodzi…
– wrrr… zapomniałam zabrać z domu na stancje skarpetek i kupię dopiero w poniedziałek…
– zgubiłam pozycjoner na zęby w domu (taka wkładka po zdjęciu stałego aparatu) i ktoż musi mi ją jak najszybciej znaleźć i wysłać priorytetem…24 czerwca 2007 at 15:50Przystawia się do mnie irlandczyk w zaawansowanym wieku,mówiąc :”you are beautiful women,too beautiful… ” 😕 ratunku!:shock:
- AutorOdp.