-
AutorOdp.
-
20 lutego 2008 at 18:41
ja tez jestem w takiej kropce że obłęd!!! u mnie wyglada to tak, że mówi, że kocha itd, a wychodzi z domu tylko po to by wykonac jakies telefony!!!do kogo nie może dzwonić przy mnie? do koleżanek albo kochanek!!!to jakas paranoja!mam dożc, ale nie mogę sie uwolnic!
21 lipca 2008 at 17:12własnie mija roczek jak jestem z tym co mnie zdradza i okłamuje:)
nic z tym nie zrobiłam, żadnej decyzji nie podjęłam. On jest własnie w trakcie rozwodu, lipa na całego?A jak tam wasze sprawy?
24 lipca 2008 at 21:21Może warto zapytać wprost czemu wychodzi jak musi zadzwonić? bo moze zwyczajnie ma problem z rozmawianiem przy innych przez tel, znam takich ludzi..
25 lipca 2008 at 08:48on twierdzi, że to z pracy, ze nic ważnego, natomiast ja czuję inaczej. znika gdzies na pół dnia, eh bezsensu
25 lipca 2008 at 09:50to może mówi prawdę, czemu miałoby być inaczej..
25 lipca 2008 at 18:44może i masz rację:) mówi, że kocha, że chce byc ze mną, ma juz jedno dziecko i w seksie jest bardzo ostrożny, więc nie posuwa chyba pierwszej lepszej naiwniary, ale jest cos jednak co mnie niepokoi. Te tel czasami dziwne czy smsy, to że mówi mi że jedzie „tu”, a jest „tam”. Może to bzdury, ale niepokoją.Jak o to pytam to twierdzi, że jest wobec mnie wporządku.
25 lipca 2008 at 19:06skoro mówi Ci że jest wobec Ciebie w porządku, to nei Ty też powinnaż być wobec niego w porządku. Nawet jeżli by nie był, Ty zachowuj klasę i nie odpłacaj się tym samym.
26 lipca 2008 at 13:57nie chcę, żeby ktoż mnie oszukiwał, a wciąz brak zaufania! i jak tu żyć!!!
26 lipca 2008 at 18:30nie można żyć podejrzewając wszystkich w około o zdradę. Moim zdaniem powinnaż zapytać go wprost czy Cie zdradza, jeżli powie nie, na tym poprzestań. Skoro mówi nie, to Ty musisz wierzyć, taki nieodłączny element związku.
-
AutorOdp.