- AutorOdp.
- 21 sierpnia 2008 at 21:20
Tak sobie pomyżlałam, że zapytam was kobiet i mężczyzn jak myżlicie kto ma w życiu lżej:
kobiety czy mężczyźni?
Ogólnie rzecz biorąc, zdarzają się oczywiżcie jak wszędzie wyjątki.
Spodziewam się że kobiety odpowiedzą, że mężczyźni, a mężczyźni że kobiety. Więc temat trochę do wykłócania się, ale może nie poleje się krew Confused
Ja włażnie tak odpowiem na zadane przez siebie pytanie. Kobiety mają ciężej. Dlatego, że w dzisiejszych czasach pracują na pełen etat jak mężczyźni (z własnego fakt wyboru) a oprócz tego mają mnóstwo innych obowiązków, tzw drugi etat w domu. Owszem, niektórzy dzielą się po równo obowiązkami, ale z reguły kobiety zajmują się domem i rodziną. Tak przynajmniej obserwuję w najbliższym moim otoczeniu.21 sierpnia 2008 at 21:49nikt nie ma łatwiej ani cięzej. Każdy ma tak, ja sobie na to zapracuje. Proste. Czy jesteż facetem czy kobietą, sam pracujesz na swoje życie.
Po co się doszukiwać jakiejż bzdurnej, dla mnie, filozofii?21 sierpnia 2008 at 21:52Bzdurnej czy nie bzdurnej, na każdy temat można porozmawiać.
22 sierpnia 2008 at 06:52Kobiety maja ciezej oczywiscie.
Nie codzi mi nawet o prace, obowiazki domowe itd. Bo faceci w koncu tez tak latwo z tym nie maja.Ale sorry… Oni nie mecza sie przez pol zycia z miesiaczkami. Nie licza przed urlopem czy przypadkiem czerono nie beda miec. Nie chodza w ciazy, nie rodza dzieci. Zreszta jaki facet by podolala temu 😉
Oczywiscie wszystko to mowie z lekkim zartem zeby nie bylo 😉
22 sierpnia 2008 at 07:04No i bardzo fajnie, włażnie o taką luźną dyskusję mi chodziło. Mam nadzieje że się ktoż włączy.
A jeszcze dorzucam pytanie. Czy w związku z tym, iż uważasz, że płeć przeciwna ma lżejsze życie, czy zamieniłabyż się z nią 😉 ?
22 sierpnia 2008 at 08:35[usunięto_link] wrote:
A jeszcze dorzucam pytanie. Czy w związku z tym, iż uważasz, że płeć przeciwna ma lżejsze życie, czy zamieniłabyż się z nią 😉 ?
Nie z pewnoscia nie. Ciesze sie ze jestem tym kim jestem. I z pewnoscia nie chcialabym byc facetem. Tak jest mi dobrze 🙂
22 sierpnia 2008 at 14:14[usunięto_link] wrote:
A jeszcze dorzucam pytanie. Czy w związku z tym, iż uważasz, że płeć przeciwna ma lżejsze życie, czy zamieniłabyż się z nią 😉 ?
swoje zdanie juz wyraziłam a co do zamiany to bardzo chętnie bym sie zamieniła z czystej ciekawożci.
24 sierpnia 2008 at 21:49hehe wreszcie znalazłem ten temat..
kobiety miesiączkują i chodzą w ciąży,
a chłopcy mają nocne polucje, mężczyźni miewają problemy z erekcją i w efekcie nie mogą uprawiać seksu, mężczyźni podobno żyją krócej niż kobiety, muszą się golić na twarzy…takie gadanie kto ma gorzej… wolałbym porozmawiać o tym kto ma gorzej w społeczeństwie.
np. kobiety mają lepiej, bo na dobrą sprawę to one podejmują decyzję czy facet z nimi będzie, a przynajmniej taki model nam wpajano kiedyż.
24 sierpnia 2008 at 21:58To było pytanie ogólne, włażciwie spodziewałam się większych porównań co do ważnych życiowych kwestii, a nie typu facet ma lepiej w życiu bo sika na stojąco 😉
24 sierpnia 2008 at 21:59A co do golenia, kobiety nie muszą?? Mają 5 razy więcej powierzchni do golenia 😉
24 sierpnia 2008 at 22:04skoro już jesteżmy przy sprawach „majtkowych”..
to uderza mnie często pewna rzecz:
o rozmiarach penisa mówi się dożć sporo, ocenia się, w razie czego niektóre nienormalne kobiety zwalają winę za nieudane życie seksualne na małego penisa swojego partnera.. wokół penisów niemalże urósł kult, instalujący młodym facetom i facetom z krótszymi przyrodzeniami kompleksy.
natomiast mało mówi się o szerokożci i głębokożci pochwy oraz ćwiczeniu miężni Kegla.
czyli fakt jest taki: w facecie często widzi się „winnego”.
ps. a goliłaż się kiedyż na twarzy podczas ataku trądziku?…
24 sierpnia 2008 at 22:15No może masz rację z tą winą, ja jednak nie zauważyłam tego w swoim otoczeniu, nie mierzę długożci penisa swojemu facetowi. Nie znam się na tych ćwiczeniach, uważam że to zbędne.
Fakt, golenie z trądzikiem zapewne jest bolesne, ale nie bardziej niż depilacja okolic bikini 😉
24 sierpnia 2008 at 22:23golenie jąder – zaręczam że też niezbyt przyjemne.. z resztą głupie to przerzucanie się racjami :).
następna sprawa: facet musi mieć 'jaja’. musi być silny, twardy etc. kobiecie brak siły psychicznej, brak zdecydowania, brak odwagi, brak aktywnej roli w podrywie, związku, życiu się wybacza. [mężczyzna który nie ma tych cech naraża się na ostracyzm społeczeństwa].
podczas gdy męskie cechy.. no cóż.. większożć z nich trzeba sobie wypracować i chłopak nie ma ich od urodzenia.
dlatego uważam, że społeczeństwo akceptuje lenistwo kobiet, wręcz przekazuje je z pokolenia na pokolenie [może to zbyt skrajny wniosek, ale trochę w tym prawdy jest].
24 sierpnia 2008 at 22:50No włażnie z tym lenistwem mam inne zdanie. Tzn nie wiem o jakie lenistwo ci chodzi?
Uważam, że kobiety są bardziej pracowite i mężczyźni lubią to wykorzystywać. Jeżli chodzi ci o lenistwo kobiet w sprawach damsko męskich to racja, tu się zgodzę. Macie więcej do roboty w tej kwestii.
Mnie na przykład boli to, że kobiecie trudniej jest dojżć do kariery. Ogólnie/cholera powiem to/ faceci są bardziej inteligentni, ale leniwi. Kobiety z kolei bardziej ambitne i pracowite. Po trupach potrafią osiągnąć sukcesy zawodowe, ale mają więcej poprzeczek i wciąż wiele ograniczeń. Mimo to, że pracują tak samo jak mężczyźni, po pracy mają drugą pracę, w domu. Często obserwuję wielkie zmęczenie u facetów( w mojej rodzinie) po 8h pracy. Ja akurat mam do czynienia w swoim otoczeniu z samymi negatywnymi przykładami facetów :). Wiem, że nie wszędzie tak jest.
25 sierpnia 2008 at 06:01Ja pier… to chyba temat jakichż jaskiniowców 😐 Jak wy się uchowaliżcie ludzie?
- AutorOdp.