- AutorOdp.
- 2 października 2007 at 17:19
Zawsze On kupuje prezerwatywy.
2 października 2007 at 18:09…..
2 października 2007 at 18:45Marta a co tu mama ma sie zgadzac? 😛 Przeciez nie bedzie ze mna i z moim facetem w pokoju siedziala non stop i pilnowala 😛 Pamietam jak z nia rozmawialam na ten temat, to powiedziala mi ze jestem dorosla i odpowiedzialna i zaproponowala tabletki 🙂 Troche mnie to wtedy krepowalo ale dzis juz otwarcie rozmawiam z moja mama o seksie 😛
2 października 2007 at 18:48……
2 października 2007 at 19:30To róznie. Za tabletki ja czężciej niż on, ale też płaci, gumki kupuje on.
4 października 2007 at 13:57Jak byliżmy na studiach, to kupowaliżmy gumki zwykle razem gdy byliżmy na zakupach. Czasami mama mi kupowała parę kartoników, bo pracowała w aptece 🙂
A teraz są pigułki…. ja zazwyczaj kupuję.
9 października 2007 at 20:54Hih, mi tez kupuje mama =) ja jeszcze nie pracuje tylko sie ucze wiec nie mam kasy…. czyli chodze co 3 miechy do ginekologa po tabletki i mama placi, a za nastepna wizyte i tabletki Chlopak, i tak na zmiane zeby bylo sprawiedliwie =) w koncu to nie kosztuje 20 zl :/
10 października 2007 at 10:11no cóż wspolnie.. 🙂
11 października 2007 at 13:53przewaznie placilam za tabletki ze wspolnej kasy, ostatnio kupuje sama bo teraz nie chcialbym wpadki z tym facetem – material na ojca z niego marny – ale co do seksu to hmmm
17 października 2007 at 23:01w moim przypadku niestety tylko ja płace. jakos sie krepuje zaproponowac mojemu chlopakowi wspolne dzielenie sie kosztami. W zasadzie oboje pracujemy, cena nie jest dla mnie zbyt wygorowana ( 18zł) ale nie powiem, ze byloby miło gdyby o tym pomyżlał, chodzi o sam fakt …
18 października 2007 at 11:43[usunięto_link] wrote:
w moim przypadku niestety tylko ja płace. jakos sie krepuje zaproponowac mojemu chlopakowi wspolne dzielenie sie kosztami. W zasadzie oboje pracujemy, cena nie jest dla mnie zbyt wygorowana ( 18zł) ale nie powiem, ze byloby miło gdyby o tym pomyżlał, chodzi o sam fakt …
Na Twoim miejscu bym mu powiedziała, że chciałabyż aby chociaż od czasu do czasu kupił on albo żebyżcie się dzielili kosztami. Nie widzę w tym nic wstydliwego aby się spytać.
18 października 2007 at 11:45u mnie Facet płaci.
19 października 2007 at 10:07….
19 października 2007 at 10:50raz ja, raz on. zależy kto ma akurat pieniądze przy sobie, albo kto chce akurat rozmienić (przy okazji zakupu), albo komu akurat po drodze. kiedyż kupował on, ale ja stwierdziłam, że w sumie też czerpię z tego przyjemnożć, więc dlaczego mam nie kupować? w restauracji też czasem on placi, czasem ja przecież. teraz zdarza nam się z tego żmiać: o, dzisiaj ty kupujesz, to ty masz przyjemnożć. jutro ja chce! 😀
19 października 2007 at 11:23@Mar+A wrote:
kajda ale mi tez by było tak głupio powiedziec jakos zeby płacił u mnie to ja płace za tabletki ale On chciał płacic tylkoz e ja nie chciałam a le jak nie mam pieniedzy czy coż to on wtedy zapłaci bo ja nie pracuje a On tak
i jak miałabym Mu powiedziec to tak troche głupio ale u mnie jest ok:)
Z Twojego postu zrozumiałam, że nie pracujesz a on tak więc tym bardziej powinien płacić. Powiedz mu, że niestety nie masz pieniędzy i czy może zapłacić. Wkońcu oby dwoje z tego korzystacie.
- AutorOdp.