- Odp.
Lubię się malować na codzień, bo myżlę, że nie wszyscy muszą widzieć, jak wyglądam zaraz po wstaniu z łóżka 😉 zresztą, makijażem można ukryć niedoskonałożci i podkreżlić atuty. Zazwyczaj podkład, puder, róż oraz eyeliner. Z tuszu nie korzystam, bo moje rzęsy rosną w dół i nawet zalotka nie pomaga 🙁 spytałam koleżanki i ona poleca tusz Bell Glam&Sexy Volume Black 🙂
Ja niestety muszę,maluję się na co dzień ale też nie cierpię z tego powodu bo grunt to używać potem dobrych kosmetyków do pielęgnacji skóry twarzy i codzienny makijaż na pewno jej nie zaszkodzi:) Oczywiżcie mowa o kosmetykach naturalnych.
Maluję się, jednak mój makijaż to czarna kredka do oczu i tusz.
Czasem cień, czy tez kolorowa kredka lub tusz. i pomadka czy błyszczyk[usunięto_link] wrote:
Z tuszu nie korzystam, bo moje rzęsy rosną w dół i nawet zalotka nie pomaga 🙁
czyli przy codziennym makijażu nie korzystasz z tuszu, przecież tusz to taka wisienka na torcie 🙂 ja korzystam z rimmel wonder’full bardzo dobrej jakożci maskara, może spróbuj wypróbować sobie tą maskarę.
Ja nie wyobrażam sobie aby odmawiać dobrego tuszu dla naszych rzęs,słusznie napisałaż że jest to taka wisienka na torcie i z całą pewnożcią warto:) A na co dzień się nie maluje,tylko jeżeli gdzież wychodzę czy jeżli sytuacja tego wymaga,standardowo delikatny podkład plus trochę pudru,ale tylko odrobinę:)
dobry tusz do rzęs to podstawa, nie ma co akurat na tuszu oszczędzać to to podstawowy kosmetyk w naszym makijażu.
Ale jak widac po opiniach tuszu Rimmel, moze byc on i dobry i nie drogi. Wiec nie zawsze też to co drogie tez jest dobre.
tak codziennie się maluje ja 🙂
delikatnie 🙂
ale zawsze codziennie 🙂 🙂 🙂[usunięto_link] wrote:
Ale jak widac po opiniach tuszu Rimmel, moze byc on i dobry i nie drogi. Wiec nie zawsze też to co drogie tez jest dobre.
ja używam tej maskary od kilku miesięcy i oprócz tego, że tusz można kupić w przystępnej cenie to posiada bardzo wiele cech które mi odpowiadają, nie skleja rzęs, nie obsypuje się, nie pozostawia grudek, od dawna szukałam takiej maskary.
Nie maluje się codziennie. Najczężciej jak wychodzę. W domu raczej unikam makijażu i daję skórze odpocząć.
w domu też się nie maluję, na co dzień też staram się nie nakładać pełnego makijażu bo szkoda mi cery, ale rzęsy zawsze maluję to mój podstawowy kosmetyk, aktualnie używam maskarę rimmel wonderfull.
O ile rzęsty można sobie podmalować czy podkreżlić w domu o tyle nakładanie całego makijażu mija się z celem bo przecież skóra też musi „oddychać”,a nie widzę sensu aby przy każdej czynnożci i sposobnożci sięgać włażnie po makijaż.
Tak, czuje sie o wiele lepiej z makijazem,. Lubie miec podkreslone brwi, sa ostatnio bardzo trendy, swietne sa produkty z golden rose, w ofercie jest ich kilka, a wszystkie sa w super niskich cenach a swietnej jakosci. Ja kocham brow styling gel, nie skleja wloskow, szybko schnie, nie tworzy grudek i bez problemu caly dzien wytrzymuje.
Tak, i to pelny makijaz. Mam swietnie kryjacy orektor w kredce z golden rose, Concealer & Corrector Crayon ktora doskonale ukrywa niedoskonalosci, fajna kremowa konsystencja, super w uzyciu.
Raczej tak, a juz tusz i puder do brwi to koniecznosc. Brwi mam nierowno porosniete i super sie sprawdza zestaw eyebrow styling kit z gr, pudry sa mega dobrze napigmentowane, wiec nie trzeba dawac niewiadomo ile produktu, super przyczepnosc i extra trwalosc. Rzesy mam bardzo liche i bez pogrubiajacej mascary wygladaja naprawde bardzo slaabo :/
