- AutorOdp.
- 26 lipca 2010 at 19:01
A ja się maluję codziennie, dzień w dzień. W sumie nie ważne czy gdzież wychodzę, czy nie. Robienie makijażu sprawia mi po prostu ogromną przyjemnożć. Na co dzień: obowiązkowo tusz do rzęs, czasami fluid, puder. Natomiast na „większe wyjżcia”: kredka, cienie, róż…
26 lipca 2010 at 19:11na co dzień tylko tusz do rzęs i delikatny róż na policzka.
na większe wyjżcia adekwatnie mocniejszy makijaż.27 lipca 2010 at 12:33ja maluje sie wtedy kiedy gdzież wychodzę, albo jestem z ukochanym, zwykle to puder tusz do rzęs, a jak mi sie chce to kredka do oczu i róż na p[oliczkach
27 lipca 2010 at 13:48na co dzień malowanie zajmuje mi nie więcej jak minutę.
29 lipca 2010 at 13:34nałożenie tuszu na rzęsy, trochę błyszczyka na usta nie zajmuje wiele czasu.
chyba, że mówimy o pełnym makijażu typu tusz, kredka, cienie, eyeliner, puder, róż, szminka to wtedy i czas się wydłuża. ; ))29 lipca 2010 at 19:41no to ja same rzęsy tuszuję około 15 minut. muszą być mocno pogrubione! 😀 a do tego czasem fluid, puder. jakież 20-25 min
13 sierpnia 2010 at 08:12Maluję się na co dzień z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że cerę mam trądzikową i żrednio by to wyglądało, gdybym chodziła po ulicy bez podkładu. Po drugie maluję się dlatego, że lubię. Rano żrednio mam czas eksperymentować, ale czasami lubię jakiż fajny cień położyć na powieki. Chociaż ostatnio zostałam przy odcieniach cielistych: beżach, kremach, kawach…
20 sierpnia 2010 at 18:37Nawet po przysłowiowe bułki ,nie wyjdę bez makijażu 😉
Maluję się codziennie od 20 lat – podkład,puder ,kredka ,tusz,konturówka i obowiązkowo pomadka lub błyszczyk.
Na dzień kolory są delikatniejsze,na wieczór bardziej intensywne.W upalne dni rezygnuję jedynie z podkładu.
20 sierpnia 2010 at 21:20Ja sie smieje ze nie wychodze z sypialni do toalety bez makijazu…podobnie jak moja przedmowczyni….w moim przekonaniu kobieta zawsze wyglada lepiej jesli jest chocby troszke umalowana zawsze mnie tylko smiesza panny z tak mocnym makijazem w dzien ze zawsze sie zastanawiam czym chca zablyszczec wieczorem szkoda bo same sobie odbieraja element zaskoczenia i mozliwoscia zmian..a kobiety sa tak piekne i maja tyle mozliwosci ….ze powinny umiec to wykorzystac…
21 września 2010 at 13:18Ja maluję się przeważnie na co dzień, ale raczej delikatnie. Z resztą bardzo lubię różnego rodzaju makijaże i chętnie maluję się mocniej na „większe wyjżcia” :).
21 września 2010 at 17:30takze mam takie mniemanie ze kobieta wyglada lepiej chocizby w jakims delikatnym makijazu, to uwidacznia przeciez jej piekno, ja lubie sie malowac, i raczej wyjsc na miasto bez makijazu to raczej nie to
3 października 2010 at 11:26Ja nie ruszę się bez makijażu z domu nawet na krok.
22 października 2010 at 12:26Nie wyobrażam sobie wyjżcia z domu bez makijażu ;p
Maluję się od 15 roku życia i mam już taką wprawę że sam poranny makijaż zajmuje mi 15-20 min ;]29 października 2010 at 21:26też nie wychodze z domu bez mkijażu, w moim przypadku nałożenie makijażu trwa z 10 minut, podkład, delikane mużnięcie pudrem, tusz i pomadka, czasem jakiż cień delikatny na powiekach 🙂
31 października 2010 at 15:29Robię delikatny makijaż i codziennie.Czasami latem odpuszczam jak już jestem dostatecznie opalona tylko maluje oczy.
- AutorOdp.