- AutorOdp.
- 9 maja 2012 at 09:53
Hello Kitty sa na pewno w H&M-ie na dziale dziecietym, kilka różnych wzorów, a nie sa bardzo drogie (20-30 zł?).
10 maja 2012 at 10:39słuchajcie a ja szukam maskotek z wieczorynek, nie wiecie gdzie mozna je w miarę niedrogo kupić, bo widziałam jeden sklep z typowo dobranockowymi zabawkami ale tam mały krecik kosztował ok 100…
15 maja 2012 at 06:51Azalia – dzięki, sprawdzę 😉
A co do zabawek z wieczorynek to nie kojarzę kurcze sklepu żadnego gdzie typowo takie zabawki można by dostać. Może spróbuj po nazwie bajki googlować za sklepem 🙂
15 maja 2012 at 08:30w tous r us widzialam TOMKA I PRZYJACIELE, hello kitty no wszystkich bohaterow.
15 maja 2012 at 17:08w Toysie może i tak, chociaż Tomek i przyjaciele to raczej już „nowoczesna” bajka, mi raczej chodzi o klasyki;)
16 maja 2012 at 08:21z Królem Lwem itp? z Calineczką. Były również.
16 maja 2012 at 14:04Bambi, o jelonku disneya kupiłam w Toys R Us to dopiero klasyk;)
16 maja 2012 at 16:47oooo to mi chodziło:) a jakiż Krecik, smerfy?? też się dostanie??
18 maja 2012 at 09:18[usunięto_link] wrote:
Bambi, o jelonku disneya kupiłam w Toys R Us to dopiero klasyk;)
zazdroszcze
19 maja 2012 at 06:04Co do pluszowego krecika to kieeeedyż kiedyż widziałam gdzies takowego, ale był wówczas większy od dziecka :)) naprawdę ogromniasty był. Tak samo jak i był kubuż puchatek taki ogromny, żwietne wykonane choć tanie nie były 🙂 Ale to bardziej jako element wyposażenia pokoju niż maskotka przy takich rozmiarach.
19 maja 2012 at 08:09Każde dziecko posiada maskotkę w postaci pluszowego misiaczka,ale bardzo często ryzykujemy takim pluszakiem,ponieważ zbierają się w nim i kurz i różnego rodzaju bakterie.A wiadomo,że dziecko każdą zabawkę bierze do buzi,z tym,że mimo starań,żaden rodzic nie zdoła uchronić swoje dziecko przed braniem czegokolwiek do buźki.
19 maja 2012 at 15:10No tak oczywiżcie masz rację i tak naprawdę nie dotyczy to tylko misia, ale nawet jak dziecko bawi się dywanie, który w swojej „głębi” między włóknami zbiera kurz. Często sprząta, prać itd., robić co się da. Te ręcznie robione misie to podejrzewam, że może nawet da się wyprać jakoż 🙂 Choć z drugiej strony wypełnione czymż „watopodobnym” się mogą zniszczyć.
21 maja 2012 at 19:15Jak ktoż jest z Warszawy to taki sklep jest w Arkadii – są mapety, krecik postaci z bajek disney’a :), moja mała akurat nie zażnie bez swojej żyrafy 🙂 a ostatnio w endo.pl widziałam misie, które można samodzielnie przebierać, można dokupić do nich różne ubranka – myżlę, że to może być fajny prezent.
25 maja 2012 at 06:31Który sklepik w Arkadii? Mogę tam wysłać drugą połówkę, tylko muszę mu powiedzieć nazwę sklepu bo inadziej się jeszcze zgubi mi 😛
29 maja 2012 at 12:37ten sklep o któym mówisz, jest bardzo drogi kurde, cena zwykłej maskotki krecika za 8 dych? przesada, a nie była duża ta maskotka.
- AutorOdp.