- Odp.
Głównie spodnie, ale jeżli już spódniczki, to włażnie przed kolano, choć niekoniecznie mini ;-). Do tego niskie szpilki-sandały i voila. Raz na rok mogę się pochwalić nogami, a co :D.
ja bym chodzila w miniowach gdybym miala troche szczuplejsze nogi 😛
ale czasem w lato sukienke zaloze 🙄Nie przepadam za mini 🙄
W ogole nie przepadam za kieckami i spodnicami. Ale od wielkiego dzwonu zaloze 🙂ubraa jestem wpiekna mini:D i za niedlugo pojade wniej do mojego chłopaka:)
a mnie się włażnie szyje u krawcowej piękna minisukienka na wesele mojego brata!! 😀 na prawdę piękna… podoba mi się mimo, że kiecek nie nosze raczej 😀
ja nigdy sie nie odważyłam wystąpić w mini 😛
ale teraz jak troszke schudłam planuje sobie nabyć tak ową:P
może jak w końcu będę jakąż posiadać to sie skusze na założenie i publiczne pokazanie sie :PP
a poki nie posiadam to pracuje nad wyglądem moich nog 😛
uwielbiam mini, powiem bardzo nieskromnie że nogi to mój duży atut zaraz po włosach 🙂
Też lubię mini, zwłaszcza w lato, albo na jakież wieksze imprezki.
Ale nie nawidze widoku dziewczyn, ktore zakladają mini w „zimną” pogodę, w niestosowne miejsca, albo gdy te mini podkreżlają wystający celullit.
kiedys nosilam… teraz wcale.
zdecydowanie wole spodnice, sukienki do kolan. jakos tak… lepiej sie w nich czuje, bardziej kobieco… mini nie dla mnie.ja tez uwielbiam mini. wbrew pozorom nie czuje sie w tym jakos mega seksownie i wyzywajaco tylko po prostu dziewczeco:] raczej nie zakladam do obcasow i moze to dlatego.
a ja lubię ;] mój facet tez je lubi i jak zawsze mówi ze pięknie w nich wyglądam ;P(swoja droga wg niego pięknie wyglądam we wszystkim a chyba najpiękniej bez niczego ;P) 🙂
Mini jest nie dla mnie, ja ogólnie unikam spódnic i sukienek, źle się w nich czuję. Wydaje mi się, że nie wyglądałabym w nich za dobrze.
