- Odp.
Ja słucham róznych rzeczy, ostatnio zgrałam sobie Davida Garreta – najszybszy skrzypek żwiata, przy tym dobrze się na niego patrzy, no, ale to już w domu na ekranie 😉
Jak nie macie radia na płyty, to są takie kasety, które da się p****ąć do mp3, włożyć do radia i w głożnikach leci muzyka z odtwarzacza 🙂
Ja w drodze do pracy słucham tylko czegoż lekkiego ( jakież balladki rockowe ) 😛
U mnie albo eska rock i poranny Wojewódzki, albo chilli zet, rmfek itp nie cierpię o tej porze.
Polskie Radio Program 3. Zdecydowanie. W każdej podróży. Chociaż… najgorzej w niedzielę, sobotę, gdy jest sporo rozmów politycznych 🙂
Do pracy zawsze coż radosnego i motywującego, po pracy może być spokojniej np symfonicznie z mettalicą albo bennym goodmanem ;]
Oglądałyżcie X-Factora? Wojciech Ezzat, albo Grzegorz Hyży, czy zwyciężczyni Klaudia Gawor? jak oni żpiewają, aż cieplej się robi na sercu zwłaszcza,kiedy słucha się Wojtka Ezzata,nie dosyć że chłopak sexy to jeszcze jaki głos,ciągle Go sobie puszczam na You Tube.A w drodze do pracy,ze słuchawkami w uszach słucham sobie różnych nagrań,uwielbiam muzykę Chorwacką, lubię słuchać Bregovica. 🙂
W drodze do pracy często słuchałam Amon Amarth mimo iżna codzień niesamowicie rzadko słucham metalu. Dobrze jest się nabuzować słuchając o dzielnych wikingach 😉
