• Autor
    Odp.
  • Twister
    Participant
    • Tematów: 3
    • Odp.: 206
    • Zapaleniec

    viveca.

    Ultimatum to niezbyt dobre wyjscie ale przynajmniej konkretne. Czesto osoba naciskana do wyboru wybiera zle … Bedziesz wiedziala na czym stoisz. Powiedz mu – TAK ZNOWU – raz, spokojnie, konkretnie i bez emocji, bez klotni co Ci sie nie podoba i tyle.

    Wychodz ze znajomymi, ubieraj sie seksownie, kobiec – nawet nie dla niego, dla siebie a on zacznie swirowac bo bedzie zadawal sobie pytania:

    – hmm wczesniej siedziala w domu, co jest gdzie ona tak wychodzi ?
    – eee a moze kogos ma ? moze sie na mnie odgrywa ?
    – teraz jest bardziej kobieca, te ubranie … wow

    Uwierz 😉

    parvati. Idealna kobieto. Assha piszac o kolacji i seksownej bieliznie dala jej dobra rade, troche byloby w tym manipulacji ale byloby ok. Viveca dodala wiecej, a Assha sie poprawila. Wiec … CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM 😉

    I daruj sobie teksty z wydmuszka, bo z Asshy wiecej wartosciowych rzeczy mozna ” wydmuchac ” niz z Ciebie.

    parvati
    Member
    • Tematów: 41
    • Odp.: 4056
    • Guru

    po pierwsze: koles, najlepiej zrobisz, gdy zaczniesz pilnowac tego, co mozna wydmuchac z ciebie. ze mnie niczego nie trzeba wydmuchiwac.

    po drugie…naprawde ktos tu jest az takim debilem, zeby sugerowac robionej w balona zonie „seksowne ubieranie sie”?

    :)))

    aniellka
    Member
    • Tematów: 10
    • Odp.: 129
    • Zapaleniec

    to nie miejsce na kłótnie i wyrzucanie sobie!

    Ostatnio weszłam na czat i od razu trafiłam na tego mojego, najpierw go obkręciłam, a później sie przyznałam i napisałam mu, że dobrze że sie wydało ze on sobie czatuje, bo ja mam już inny obiekt zainteresowań!
    Facet od tego momentu żwiruje na moim punkcie. Ponadto choć ponoć z moim wyglądem i życiem towarzyskim ok, to jeszcze bardziej wzięłam się w garżć i musze powiedzieć, że to działa. Taka nutka niepewnożci i tajemniczożci. Widzę, że coż go we mnie niepokoi, ale to takie pozytywne:)
    Jak będzie dalej nie wiem.

    Twister
    Participant
    • Tematów: 3
    • Odp.: 206
    • Zapaleniec

    Aniellka dokladnie mniej wiecej o to samo mi chodzilo 🙂

    parvati.

    Kolesia poszukaj w piaskownicy, bedziecie mieli o czym porozmawiac, moze nawet bedzie mial na tyle wiecej doswiadczenia zeby wytlumaczyc Ci co znaczy ” seksowne ubieranie sie ” a przy odrobinie szczescia i wlasciwym zachowaniu wyjasni Ci co lezy na rzeczy.

    parvati
    Member
    • Tematów: 41
    • Odp.: 4056
    • Guru

    :)))

    nie musze szukac kolesia.

    od lat bowiem jestem w szczesliwym zwiazku.
    nie musze seksowie sie ubierac, zeby moj mezczyzna nie szukal szczescia na czatach.

    Twister
    Participant
    • Tematów: 3
    • Odp.: 206
    • Zapaleniec

    Dla mnie to Ty mozesz byc nawet Miss Transwestytów i hodowac osmiornice w wannie. Guzik mnie to obchodzi 🙂

    parvati
    Member
    • Tematów: 41
    • Odp.: 4056
    • Guru

    😆 😆 😆

    wiec po co probujesz mi pojechac? dosc nieudolnie zreszta 😀

    Katie
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 585
    • Zasłużony

    Czy jeden wypad do agencji bądź usługa u tirówki to już zdrada? Myżlicie że można to zaakceptować i wybaczyć, pod warunkiem, że nigdy sie już nie powtórzy?
    poradźcie mi coż, bo sama już nie wiem co mam koleżance doradzić..

    Olgus
    Member
    • Tematów: 18
    • Odp.: 1073
    • Maniak

    [usunięto_link] wrote:

    Czy jeden wypad do agencji bądź usługa u tirówki to już zdrada? Myżlicie że można to zaakceptować i wybaczyć, pod warunkiem, że nigdy sie już nie powtórzy?

    To żart? 😯 😉

    Jeżli nie… przykre, że niektóre kobiety w ogóle się nie szanują.

    Katie
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 585
    • Zasłużony

    niestety nie żart i moim zdaniem coż w tym jest, bo nie jest to rodzaj zdrady z zaangażowaniem emocjonalnym… myżlę, że z dwojga złego to jest łatwiej wybaczyć niż romans.

    parvati
    Member
    • Tematów: 41
    • Odp.: 4056
    • Guru

    osobiscie uwazam fakt posuwania dziwki czy innej niedomytej tirowy za cos tak ohydnego, ze nawet nie probuje wyobrazac sobie, co bym zrobila w sytuacji takiego wyskoku.

    na szczescie moj faceta podziela moja opinie.

    Olgus
    Member
    • Tematów: 18
    • Odp.: 1073
    • Maniak

    [usunięto_link] wrote:

    niestety nie żart i moim zdaniem coż w tym jest, bo nie jest to rodzaj zdrady z zaangażowaniem emocjonalnym… myżlę, że z dwojga złego to jest łatwiej wybaczyć niż romans.

    Jak wyżej- przykro, że nie masz do siebie szacunku.

    Katie
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 585
    • Zasłużony

    naucz sie czytać, to nie mnie dotyczy ale jestem w to wplątana, bo wysłuchuję non stop żali i wątpliwożci w tej kwestii od jednej z moich przyjaciółek.

    Olgus
    Member
    • Tematów: 18
    • Odp.: 1073
    • Maniak

    [usunięto_link] wrote:

    naucz sie czytać, to nie mnie dotyczy ale jestem w to wplątana, bo wysłuchuję non stop żali i wątpliwożci w tej kwestii od jednej z moich przyjaciółek.

    Umiem czytać. Zakładam jednak, droga Katie, że jeżli mogłabyż doradzić coż takiego (czytaj: brak szacunku do własnej osoby) swojej przyjaciółce to i Ty byłabyż skłonna stwierdzić, że to, iż Twój facet/mąż skorzysta z „usług tirówki” (jak to ładnie okreżliłaż :)) niekoniecznie jest zdradą.
    Chyba, że sama nie chciałabyż wybaczyć w takiej sytuacji, a doradzasz to koleżankom. 🙂

    Swoją drogą.. przyjaciółka pytała o TWOJĄ radę, a nie o rady forumowiczek, prawda? A to każe mi przypuszczać, że to jednak Ty potrzebujesz rady.

    Katie
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 585
    • Zasłużony

    @Olguż wrote:

    [usunięto_link] wrote:

    (…)
    Swoją drogą.. przyjaciółka pytała o TWOJĄ radę, a nie o rady forumowiczek, prawda? A to każe mi przypuszczać, że to jednak Ty potrzebujesz rady.

    Za dużo myżlisz i kombinujesz Olguż. NIby po co miałabym pisać o koleżance, która była zdradzona, zamiast o sobie, skoro na forum i tak jestem anonimowa?
    Proszę Was o radę, bo sama nie wiem co mam jej poradzić, a problem jest na tapecie od paru dni non stop. Wiem co ja bym zrobiła w takiej sytuacji, ale radzic komuż to zupełnie inna sprawa. Widzę jednak że jak na razie wszystkie mamy zdanie podobne do mojego.

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " My i ona…"

Przewiń na górę