-
AutorOdp.
-
18 lutego 2007 at 19:00
a co mi tam… zobaczymy czy jestem sama…
jak ide spac to musze miec w koldrze guziki w nogach na zewnatrz. nie moga byc do srodka bo zawadzam nogami i mnie to drazni 😳
dotyczy to rowniez poduszek.guziki do lozka i w gornej czesci 😳18 lutego 2007 at 20:17Nie jesteż sama z tymi guzikami 😉 ja też tak muszę mieć bo w nocy często wierzgam nogami i czasami zdarzało mi się zahaczyć.. dodatkowo przed pójżciem spać często poprawiam poduszkę żeby mi było wygodnie kokosząc się nawet przez pół godziny co doprowadza do szału mojego chłopaka:)
Ale nic na to nie poradzę ;P
18 lutego 2007 at 20:22[usunięto_link] wrote:
a co mi tam… zobaczymy czy jestem sama…
jak ide spac to musze miec w koldrze guziki w nogach na zewnatrz. nie moga byc do srodka bo zawadzam nogami i mnie to drazni 😳
dotyczy to rowniez poduszek.guziki do lozka i w gornej czesci 😳mam tak samo nawet jak mi mama zażcieli łózko a zawsze mi żcieli guzikami do spodu przy pierzynce 😕 to muszę ją odwrócić
no i jeszcze przeżcieradło ma byc na prawej stronie mimo iż nie widać róznicy to szwy muszą iżć pod spód18 lutego 2007 at 20:23oczywiscie ze poduszka musi byc porzadnie „wstrzasnieta”
tez sie wierce okropnie dlugo szukajac najwygodniejszej pozycji do snu. a jak juz znajde to maz probuje „zarazic mnie swoim poczuciem humoru” i wklada mi reke pod poduszke i podnosi do gory. wtedy zazwyczaj zaczyna sie walka na jaski 🙂18 lutego 2007 at 20:26o kurcze to przescieradlo ma prawa lub lewa strone?
no ja na szczescie o tym nie wiedzialam 😕 ale mam 2 przescieradla ktore sa troszke za krtokie na moje lozko wiec wtedy koniecznie musi byc ono naciagniete za lozko w nogach. pod poduszka go nie musi byc a w nogach koniecznie18 lutego 2007 at 20:54Ja jeszcze mam jedną trochę dziwną przypadłożć 😉 otóż muszę chociaż jedną czężcią ciała dotykać mojego mężczyznę za zwyczaj jest to zimna stopa ( zawsze mam zimne stopy ;>) hehe
Nie wiem dlaczego tak mam ;| może dzięki temu czuję jego obecnożć i szybciej zasypiam 😉 Na szczężcie on już sie do tego przyzwyczaił i często się z tego żmieję 😉18 lutego 2007 at 21:01tak to chyba widocznie jest w miare normalne. ja tez szybciej zasypiam jesli dotykam meza. a jak maz idzie na noc do pracy to spie na jego miejscu na jego jasiu, zamiast korzystac z calego wyrka
18 lutego 2007 at 21:01hm…zawsze musze miec telefon pod ręką albo przynajmniej go widzieć… jak pije sok to tylko bananowy… jak spie musze miec z 4 poduszki ale i tak na nich nie spie …. 8) nie zasne jak nie mam wody koło łozka…i duzo takich przyzwyczajen mam:)
18 lutego 2007 at 21:03o jaciez jest tego troche 🙂 a maz narzeka na mnie 😀
19 lutego 2007 at 19:02heh duzoo wiecej tego jest tylko z głowki mi wypadło 8) 8)
19 lutego 2007 at 19:34Przypadlosc z koldra dotyczy takze mnie. Ja mam jeszcze inne,np zaraz po wstaniu z lozka rano scieram kurze i myje naczynia.Zawsze.Nie wiem czemu…
19 lutego 2007 at 19:55Jam mam manie, że co pare minut klepie się po kieszeniach spodni czy spódnicy i sprawdzam czy aby na pewno mam komórkę. Trochę to żmiesznie wygląda 😳 😳 😳 😆 😆 😆
19 lutego 2007 at 20:11ja tam musze mieć dużo jażków na łóżku….
w mojej obecnożci nie pozwalam nikomu obgryzać paznokci, ani skórek -nie cierpię tego.19 lutego 2007 at 22:37[usunięto_link] wrote:
Ja mam jeszcze inne,np zaraz po wstaniu z lozka rano scieram kurze i myje naczynia.Zawsze.Nie wiem czemu…
Ja zmywam naczynia po nocach…
[usunięto_link] wrote:
w mojej obecnożci nie pozwalam nikomu obgryzać paznokci, ani skórek -nie cierpię tego.
Masz rację, zrzygać się idzie kiedy ktoż to robi…blee 😕
Przepraszam za wyraz „zrzygać” ale inny bagatelizowałby całą sprawę.
Mam jeszcze pytanie…
Czy uważacie to za dziwne, że (dorożli ludzie) siostra żpi z bratem w jednym łóżku?
Oczywiżcie tylko żpi, nic więcej – są normalni ale żpią ze sobą.19 lutego 2007 at 22:51jeżli nie ma warunków i taki mus…. ale w przeciwnym razie dla mnie to trochę…. tez mam brata i jakoż nie mogę sobie wyobrazic tej sytuacji
-
AutorOdp.