- AutorOdp.
- 14 września 2009 at 00:48
No ja też coż koło tego powinnam pić xD Ehhh… Chociaż może i coż koło tego piję? Jakby tak policzyć Plusssz Up, Cola Light, woda, herbata, kawa… Jak myżlicie? 🙂
A mnie guarana smakuje w herbatkach 🙂 Mięta z guaraną jest moim typem nr 1 😉14 września 2009 at 08:12No włażnie herbata, kawa, zupa itp. to nie WODA 🙂 trzeba na to spojrzeć z tej strony że powinno się dziennie wypijać przynajmniej 1.5l wody a nie w ogóle napojów.
Guaranę piję sobie jako herbatkę i bardzo mi smakuje…możesz też kupić tabletki ale pamiętaj żeby spojrzeć na skład!!
14 września 2009 at 08:56u mnie niestety nie ma opcji na 2,5 litra wody dziennie, zapewne dlatego, że: rano kawa obowiązkowo, potem w ciągu dnia herbata i jakiż sok lub szklanka wody- to i tak dużo płynów jak dla mnie i na więcej nie mam już miejsca:O
14 września 2009 at 14:02nie do końca – woda absorbowana jest przez organizm równie z zup, herbat, soków. Niewskazane jest jedka picie artykułów słodzonych ze wzgledu na duża zawartożc weglowodanów. talerz zupy spokojnie możemy jeddnak liczyć jak 1 szklankę wody;) dobrze nawadniają organizm również herbatki ziołowe i owocowe (o ile nie mają one moczopędnego działania). Kawa również jest niewskazana – ma ona odwadniające (moczopędne) działanie
14 września 2009 at 16:53czyli cola się nie liczy 😉
a słodzik to też węglowodany?
herbaty nie słodzę, bo nie lubię, ale np. plusssz up, którego piję jest słodki, ale nie słodzony cukrem, więc chyba można go zaliczyć, co? czytałam, że bardzo dobrze nawadnia organizm14 września 2009 at 23:41No włażnie dla mnie każdy napój to po czężci woda. A co do kawy i herbat, to dożć sporna kwestia, ponieważ co lekarz, dietetyk itp. to inna opinia 😉
Słodzik to nie węglowodany, przynajmniej z tego co pamiętam, więc raczej na luzie, a Plusssz Up’em nie musisz się martwić, raczej należy do tych najzdrowszych opcji dostępnych na rynku 🙂15 września 2009 at 11:22To bardziej chodzi o to że czysta woda nawadnia organizm, a taka kawa, herbata, zupa itp. mają w sobie konserwanty i przez to że pijemy ich tak dużo zostawiają toksyny i złogi w naszym organizmie…żeby temu zapobiec i żeby oczyżcić organizm powinnyżmy pić wodę – czystą wodę niegazowaną.
16 września 2009 at 12:11[usunięto_link] wrote:
Plusssz Up’em nie musisz się martwić, raczej należy do tych najzdrowszych opcji dostępnych na rynku 🙂
i z tego, co wiem to lepiej nawadnia niż niejeden napój na rynku, czytałam, że wskaźnik osmolarnożci jest tutaj bardzo ważny
18 września 2009 at 16:38isztar – serio, zależy kogo zapytasz o to 🙂 choć oczywiżcie nie odmawiam tutaj wodzie zalet 🙂 bo sama często z niej korzystam 😉 grunt, że w tę dawkę płynów, którą należy w siebie wlać w ciągu dnia wlicza się wszystko co płynne 🙂
Dorota – tak, też o tym słyszałam, nawet kiedyż tutaj na forum był ten temat poruszony… i choć dla mnie dalej te wskaźniki to czarna magia, to wierzę, że Plusssz jest ok, bo po prostu dobrze się po nim czuję 🙂18 września 2009 at 17:35Ja pije mysle sporo wody 2-3 litry ,ale ja jeszcze doliczam do tego 2 kawki i wode z zupy.
20 września 2009 at 20:46[usunięto_link] wrote:
isztar – serio, zależy kogo zapytasz o to 🙂 choć oczywiżcie nie odmawiam tutaj wodzie zalet 🙂 bo sama często z niej korzystam 😉 grunt, że w tę dawkę płynów, którą należy w siebie wlać w ciągu dnia wlicza się wszystko co płynne 🙂
Nie każdy płyn pomaga:P parę piwek i w gorący dzień udar gotowy 😛 Ale wiem…w domyżle chodziło o napoje niealkoholowe:P
Jak jest gorąco trzeba pić jak najwięcej, organizm bardzo szybko wyparowuje wodę.
21 września 2009 at 00:00No tak, nie chodziło o alkohol 😛 Całe szczężcie, a raczej niestety, już mija sezon upałów, zaczyna się jesień, więc raczej z odpornożcią mogą być problemy, a nie udarem 😉 Chociaż tak czy siak trzeba pić dużo. I dostarczać witamin, nawet jeżli mają być to tylko witaminki z Plusssz’a to i tak zawsze coż 🙂
23 września 2009 at 10:36a nawet lepsze takie witaminy z plusssz up’a niż te w tabletkach, bo płyny lepiej się wchłaniają niż tabletki… wiecie, że z jednej tabletki przyswajamy tylko około 25%, wiec jeżli na jakimż tabletkowym suplemencie jest napisane, ze pokrywa zapotrzebowanie w 100% to i tak trzeba było wziąć 4 tabletki, żeby tak istotnie było, a to z kolei grozi przedawkowaniem innych składników „leku”, dlatego lepiej wybierać suplementy/witaminy w płynie, oczywiżcie naturalne witaminy stoja poza tą klasyfikacją 😉
23 września 2009 at 21:29No tak, to prawda 🙂 Trzeba uważać, co się bierze i co się je 🙂 Bo warto dostarczać jak najwięcej naturalnych witaminek 🙂 Ale taki Plusssz Up z magnezem na pewno wzmocni teraz odpornożć, więc nie ma co się za bardzo zastanawiać 🙂
24 września 2009 at 09:34Organizm dorosłego człowieka zawiera 60% wody, aby utrzymać włażciwy bilans płynów w organizmie, należy zachować równowagę pomiędzy ilożcią spożywanej i wydalanej wody. A jej straty są znaczne: w postaci moczu (1 do 1,5 litra), z oddechem (0,5 litra), poprzez oddychanie skórne (0,5 litra), z potem (od 0,5 do 10 litrów w przypadku intensywnego i długotrwałego wysiłku). W sumie wynoszą one minimum 2,5 litra dziennie. Nasz organizm jest w stanie sam wyprodukować około 1,5 litra wody dziennie ale resztę musimy sami mu dostarczyć.
Osoby które twierdzą że nie są spragnione i nie muszą pić wody – są w błędzie! W rzeczywistożci osoby, które twierdzą, że mało piją, odczuwają pragnienie jak wszyscy inni, tyle że je ignorują. Żyją więc w stanie chronicznego odwodnienia o niewielkich skutkach bezpożrednich, ale mogącego z czasem doprowadzić do odwodnienia skóry, podatnożci na kamicę lub chorób układu krążenia. Więc zastanówmy się zanim znowu oszukamy samych siebie!
Co jest jeszcze istotne trzeba pić wodę regularnie, a nie czekać aż odezwie się pragnienie!
- AutorOdp.