• Autor
    Odp.
  • agatita1982
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 31
    • Bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    agatita1982

    nie wiem skad sie to wzielo ze jak dziewczyna zmienia czesto partnerow to musi byc od razu k..wą a facet im wiecej zaliczy tym lepszy jolero.
    jestem przekonany ze sporo kobiet ma ochote z kims sprobowac ale sie boi pewnie co ON sobie pomysli albo inni jak sie dowiedza. glupi stereotyp. przeciez to zadne sprzedawanie sie, robisz to bo lubisz, a z kims calkowicie przypadkowoym i tak sie przeciez kochac nie bedziesz.

    Ja przypuszczam, że to kulturowa pozostałożć z poprzednich wieków oraz niemałą rolę odgrywa tu też kożciół i katolicyzm.
    Seks kiedyż był tabu, kobieca seksualnożć, jej potrzeby i przyjemnożci były uważane za gorsze i niegodziwe. Cnota była wartożcią. Do tego katolicyzm propaguje seks tylko małżeński, każdy inny to grzech i nieczystożć.
    Mnie się wydaje, że to są główne czynniki kształtujące taki żwiatopogląd: trzeba być zdobywaną, nie można „za szybko” oddać się facetowi, szanować się to znaczy nie spać ze zbyt dużą liczbą facetów itp.
    Wiele osób szybko i bez zastanowienia wysuwa wniosek: szybki seks to dziwkarstwo … czyli jak dla mnie anachronizm i bzdura.

    agatita1982
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 31
    • Bywalec

    @Onione wrote:

    Wniosek na przeciwnym biegunie, bo ton tej dyskusji zaczyna trącić przeciwieństwami- „zdulszczonymi” mrówkami, onione zaliczajacą łatwe laski do osóbek, których estyma nie darzą oraz ciebie czy asshy, które wyznają inny pogląd.

    Chodzi o luźną dyskusję.

    Co do k**** vel prostytutek- robia to, bo im za to płacą. Łatwe panny- z reguły za darmo- nazywam po swojemu.

    Dalsze drązenie, kto jest bardziej wartożciowy nie ma sensu. Prowadzi dyskusje na manowce i sprowadza do słownych przepychanek na krawędzi rzutów rodem z lady miesnej.

    Chyba nie do końca dobrze mnie zrozumiałaż.
    Mnie chodziło tylko o to, by powiedzieć iż wnioskowanie o czyimż szacunku lub nie na podstawie tego jak szybko idzie się z nim do łóżka jest co najmniej dziwaczne.
    Nie podoba mi się również klasyfikowanie kobiet na łatwe, trudne, dajki, i inne tylko po tym jak często się zmienia partnerów. Uważam, że to chore.

    Co do Twojego końcowego wniosku nie mam wyjżcia i zgodzić się muszę :)Pozdrawiam i spadam jeżć keksa, którego upiekłam 🙂

    Assha
    Member
    • Tematów: 37
    • Odp.: 1730
    • Maniak

    Chyba nie do końca dobrze mnie zrozumiałaż.
    Mnie chodziło tylko o to, by powiedzieć iż wnioskowanie o czyimż szacunku lub nie na podstawie tego jak szybko idzie się z nim do łóżka jest co najmniej dziwaczne.
    Nie podoba mi się również klasyfikowanie kobiet na łatwe, trudne, dajki, i inne tylko po tym jak często się zmienia partnerów. Uważam, że to chore.

    Popieram!!
    Ale niech sobie myżlą co chcą, najwyzej kiedys zranią kogos wartosciowego, bo ma inne zasady niz one.. Hmm zastanawiam sie teraz czy jestem łatwa, trudna, związła czy rozwiązła i czy nalezy mi sie szacunek.. Hmm mi chyba tak, nie bylam nigdy „dajką”, ale kobiety, ktore są „wyzwolone” lepiej niech lepiej od Onione z dalasie trzymaja, bo je zmiesza z błotem.. Klasyfikacja- smieszna, ale niech bedzie. Nie szanujmy dajek!!
    a homosexualistow wtedy tez nie?
    a no i moherom tez pewnie szacunek sie nie nalezy..

    komus jeszcze?

    PS. Onione w innym temacie pisalas, ze jestes ateistką. Dlaczego wiec życzysz „Wesolych świat”? To żart czy hipokryzja?

    ForceRecon
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 668
    • Zasłużony

    Wszyscy się nadajecie w tym temacie.
    Każdy traktuje seks i sferę intymną jak chce, ale nie znaczy, że inni są tacy sami, i nie upoważnia to do zaglądania komuż do łóżka.
    Czy kobieta jest puszczalską ku… nie osąd należy do nas. Prawo do osądzania masz wtedy gdy kogoż znasz i wiesz, że na prawdę taki jest.
    Niech każdy dba o swoje sumienie!

    Assha
    Member
    • Tematów: 37
    • Odp.: 1730
    • Maniak

    @Onione wrote:

    Jeżli nie czujesz specyfiki tonu w jakim zyczyłam ci wesołych, cóz, utwierdzam sie jedynie w swoim przekonaniu…

    Ton wyczułam, jest on nadwyraz niesmaczny.. Aha, i co do Twojego przekonania- nie mierz mnie swoją miarą.
    WESOLYCH SWIAT

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Nowy partner a sex"

Przewiń na górę