O czym nie należy mówić swojemu partnerowi?

  • Autor
    Odp.
  • ausia
    Member
    • Tematów: 19
    • Odp.: 369
    • Pasjonat

    Jak w temacie, jestem ciekawa, co o tym myżlicie?
    Otóż, będąc w związku z byłym popełniłam kilka błędów i aby ich nie popełnić w innym chciałabym, abyżmy się tu wszystkie/ wszyscy podzielili wiedzą i dożwiadczeniem, myżlę, że to nie jednej/ jednemu z Nas pomoże.. 😀
    Zacznę pierwsza..
    Wzajemne zaufanie i szczerożć to podstawa udanego związku.Tymczasem są sprawy, których lepiej nie mówić partnerowi, bo może to tylko popsuć stosunki! Kiedy decydujecie się na wspólne życie, padają doniosłe obietnice: koniec z przeszłożcią, zero sekretów, już zawsze razem… Z czasem okazuje się jednak, że nie wszystkie tematy warto „wałkować” z partnerem. Dla obopólnego dobra. Niestety, nie ma gotowej recepty na idealne proporcje pomiędzy „ja”, „ty” i „my”. Jednak to, jaką formułę wybierzecie dla siebie, ile będzie przestrzeni „razem”, a ile „każde z osobna”, zależy jedynie od nas. Związek dwojga ludzi jest jak dom wybudowany bez pomocy architekta. Sami decydujecie, jak mocne będą jego fundamenty i ile będzie w nim wspólnych pokoi. Od was zależy,czy umieżcicie w nim dla siebie osobne gabinety. Może to być też dom bez okien, w którym ukryjecie się przed całym żwiatem. Jedno jest pewne: granice wolnożci w związku dwojga ludzi są płynne i zmieniają się, w zależnożci od tego, na jakim etapie jest życie pod wspólnym dachem. Typowe dla początku związku izolacja od żwiata oraz pragnienie stania się jednym ciałem i duchem, w miarę upływu czasu zamieniają się w naturalną chęć rozluźnienia słodkich miłosnych kajdanów. „Dlaczego spotkaliżmy się dopiero teraz?” Takie pytanie to miód na twoje serce. A tymczasem on (nawiązując do przeszłożci) chce się dowiedzieć, ilu mężczyzn było przed nim, czy byli lepsi od niego i w czym. Intymną przeszłożć każde z was powinno zachować dla siebie! Liczy się to, co „tu i teraz”. Pod żadnym pozorem nie daj się namówić na intymne zwierzenia dotyczące poprzednich związków, bo ukochany będzie drążył temat. Ani się obejrzysz, jak niewinne z pozoru wyznania doprowadzą do potężnej awantury. Potem twój partner będzie ci robił wyrzuty, gdy tylko nadarzy się po temu okazja. Mów więc dyplomatycznie: „oboje mieliżmy innych partnerów, ale to nie ma teraz żadnego znaczenia”. Z drugiej strony, dożwiadczenia z przeszłożci, także te intymne, odcisnęły na każdym z was swoje piętno. Twój ukochany usilnie namawia cię, byż zwierzyła mu się ze swoich najskrytszych marzeń? Pod żadnym pozorem nie mów:”czasami wyobrażam sobie, że kocham się z Bradem Pittem”. Dlaczego? Bo gdy następnym razem poprosisz, by wymasował ci stopy, odeżle cię do wyżej wymienionego. 😆 Nie mów nigdy źle o

    …jego rodzinie czy przyjaciołach w tej kwestii nadmierna szczerożć absolutnie nie popłaca!

    …drobnych wpadkach w sypialni jeżli ogólnie rzecz biorąc wasze życie erotyczne jest dla ciebie satysfakcjonujące

    …tajemnicach swoich przyjaciółek zwierzyły ci się w zaufaniu i mają prawo oczekiwać, że dochowasz tajemnicy

    …jednorazowym skoku w bok jeżli definitywnie zakończyłaż tę znajomożć i zależy ci na obecnym partnerze

    …tajnikach dbania o wygląd twój ukochany naprawdę nie musi wiedzieć,jak depiluje się pachwiny i wyciska pryszcza na brodzie…

    Wspomnień i dożwiadczeń nie da się wymazać. Zresztą po co, skoro miały one wpływ na to, jaka jesteż, co cię pociąga i czego oczekujesz od partnera. Nie ma jednak powodu, byż szczegółowo wyjażniała, czemu np. najbardziej lubisz dostawać strzeliste pąsowe róże; twój „obecny” zrozumie z tego tylko tyle, że to „były” ci je dawał. Nie opowiadaj, jak to twój poprzedni partner po kryjomu wybierał pieniądze ze wspólnego konta i wpędził was w długi. Wystarczy jasno powiedzieć, że oczekujesz, iż o wszystkich poważniejszych wydatkach będziecie decydować wspólnie. Można uniknąć zgrzytów i nieporozumień, przynajmniej w podstawowych sprawach, tak by nie stały się punktem zapalnym. Wystarczy tylko zawczasu o tym życzliwie pogadać. Najważniejsze jest to, co dzieje się między wami tu i teraz. Nie wolno jednak zatajać takich spraw jak rozwód, dziecko z innego związku, problemy z prawem, poważna choroba itd. I tak w końcu wyjdzie to na jaw, a im później się to stanie, tym gorzej partner to zniesie. Czężci z nich będziecie musieli wspólnie stawić czoło. Nie ma potrzeby wyrzucać pamiątek po swoich „eks”, ale nie kładź ich w widocznym miejscu, bo partner uzna (słusznie!), że przeszłożć wkracza nachalnie w wasze wspólne życie. Nie pal jednak zdjęć po byłym narzeczonym i nie udawaj, że go nie znasz tylko po to, by twój obecny „czegoż” sobie nie pomyżlał. Gdy się wyda, dopiero sobie pomyżli! Większożć mężczyzn lubi wiedzieć, czego się od nich oczekuje i jak powinni działać, by partnerka była zadowolona. Nie licz, że on sam wpadnie na to, iż lubisz słuchać Garou, kiedy jesteż smutna i jest ci źle. Kiedy powiesz: „czuję, że między nami ostatnio nie jest najlepiej”, on na bank zapyta: „ale o co ci chodzi, kochanie?” Jeżli czujesz, że coż jest nie tak, mów o tym otwarcie od razu, nie po kilku tygodniach, kiedy on o wszystkim już dawno zapomniał, a ty jesteż tak rozgoryczona, że kipisz złożcią jak wulkan lawą.
    O czym jeszcze nie powinno się mówić swojemu partnerowi, znacie inne przykłady?
    Oops! ale się rozpisałam.. 😳

    Malinka
    Member
    • Tematów: 40
    • Odp.: 599
    • Zasłużony

    Ja mojemu partnerowi mowie o wszystkim 🙂 wszystkie nie mile temty typu eks itp omowilismy juz dawno i nie ma potrzeby wracac do tego 🙂
    Co do jego rodizny i przyjaciol- zna moje zdanie, kiedy cos mi sie nie podoba mowie otwracie, kazdy ma prawo do wlasnego zdania 🙂
    A co do tematu dbania o wyglad itd. to tez o wszystkim wie, przeciez gdy rano sie budzimy widzi ze nie jestem idealna, ze wlosy na nogach i na dole odrastaja, ze cera nie zawsze jest idealna. Wie i to i mimo wszystko jestem dla niego najpiekniejsza. Nie musze nic ukrywac, w koncu mamy budowac razem zwiazek, malzenstwo, rodzine- musi wiedziec jaka naprawde jest jego ukochana, przeciez gdy zamieszkamy razem nie bede sie ukrywac czy po nocach golic c**** zeby tego nie widzial 🙂

    Jak dla mnie to jest zwiazek, szczerosc, zadnych tajemnic 🙂

    kissandgo
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 79
    • Stały bywalec

    tak szczerożć to podstawa, ale nie mówi sie o byłych, jakby ich nie było..

    Ja mówiłam o wszystkim, np były sie odezwał itd, odpowiedzią były ciche dni.. Czasem draki. I często wypominanie podczas awantur, typu: „jeżli Ci sie nie podobaj, to wróć do tego Waldusia..”

    Po drugie trzeba umiejętnie krytykować, a nie powiedzieć wprost: źle to robisz. Najlepiej samemu poprawić, lub zrobić po swojemu,dla odważniejszych to delikatną krytykę proponuje.

    I najlepiej, przytakiwać i tak robić swoje 😉

    MIECZ-NICK
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 476
    • Pasjonat

    Szczerożć to podstawa, fakt i na tym buduje się związek i przeważnie z powodu jej braku związki się rozpadają.
    Ale juz drążenie jak to było z byłymi, jak wygladało życie uczuciowe i erotyczne z poprzednim związku uważam po prostu za bezcelowe (no chyba ze obydwie strony sa zainteresowane – jedna ujawnianiem tego, druga wysluchiwaniem). Na pewno nie powinno sie drążyć tematu eks jeżli miałoby to sprawić przykrożć partnerowi, bo po co to komu potrzebne. Liczy się tu i teraz. Myżlę, że po prostu niekoniecznie trzeba zaraz omawiać każdy temat, bardziej czekam az partner zapyta, jesli cos go nurtuje np dotyczacego mojej przeszlosci a z pewnoscia szczerze mu odpowiem.
    Jedno jest pewne zaufanie trzeba mieć do drugiej osoby. Ot , tyle.

    muszka_bzzz
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 611
    • Zasłużony

    [usunięto_link]

    Toż to jest ten artykuł.

    Manora
    Member
    • Tematów: 22
    • Odp.: 1410
    • Maniak

    Lepiej powiedzieć czasem mniej niż za dużo. Ja przed moim facetem nie mam tajemnic, wie o byłych, ja wiem o jego i sprawa jest jasna. Ale nie rozgrzebujemy tego, nigdy się nie porównujemy z innymi. Dla mnie najważniejsza jest szczerożć w związku.

    tygrysek
    Member
    • Tematów: 10
    • Odp.: 1250
    • Maniak

    ja tam nie mam oporów ani skrywanych tajemnic… ale cóż… prawie 5 i pol roczku razem jesteżmy…

    tak wiec o swoich rodzinach wiemy wszystko, swoje opinie tez znamy…
    o wpadkach w sypialni rozmawiac mozna, byle delikatnie i z wyczuciem-to pozwoli uniknąć kolejnych…
    przyjaciólki nie zwierzają mi się z tajemnić (może dlatego że ich nie mam 😉 )… a nasi kumple nie robią tajemnic „tylko dla jednych uszu”…
    nie skaczę w bok…
    widział jak depiluje pachwiny, szoruję pumeksem pięty i kładę zieloną papkę na buzię…
    mówiłam mu też jak to mając lat szesnażcie opiłam się z kumplem taniego wina i razem wymiotowaliżmy sobie w lasku…
    o swoich byłych też wiemy mnóstwo…

    w ogóle to uważam, że jeżli komuż ufamy to nie mamy przed nim tajemnic. ja przed nim nie mam, a i on nie pozostaje mi dłużny. czasem to jest super, czasem trzeba coż po prostu przełknąć i przyjąc do wiadomożci.

    kajdaaa
    Member
    • Tematów: 21
    • Odp.: 1680
    • Maniak

    Każdy ma inne podejżcie do życia i inaczej patrzy na żwiat. Dla niektórych wyżej napisany artykuł będzie pomocą a dla drugich niczym przeczytany tekst.

    ausia
    Member
    • Tematów: 19
    • Odp.: 369
    • Pasjonat

    [usunięto_link] wrote:

    [usunięto_link]

    Toż to jest ten artykuł.

    No trochę z tego artykułu wzięłam, bo bardzo mnie zainteresował ten temat i przepisałam to.. 😳

    muszka_bzzz
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 611
    • Zasłużony

    no ok ale wystarczylo napisac „przeczytalam fajny artykul” itd. , a nie krasc autorce jej tekst.

    abi
    Member
    • Tematów: 23
    • Odp.: 1341
    • Maniak

    @Onione wrote:

    Co do kwestii pielęgnacji- to żmieszne. Jakby facet nie wiedział, ze jego królewna też zarasta, przetłuszczają jej się włosy czy ma rozwolnienie.
    To już chyba o krok do tego, zeby go onieżmielic okresem i przestraszyć perspektywą kupna podpasek.

    😆 😆 😆 😆

    No dokładnie. Mówienie o byłych itd czasami może byc nie na miejscu. Ale te takie „płciowe sprawy”… To przeciez normalne. Skoro sie razem mieszka to czego tu się niby wstydzic. Zwykła fizjologia… kupkę robi kazdy, z nikogo myszy nie wynosza 😉

    asiakasia
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 5
    • Początkujący

    Podpaski to swoisty test na cierpliwożć faceta. Czasem trzeba im pokazać swoją ludzką stronę, a nie tylko dawać się wielbić 😉

    To bardzo fajny temat. Wydaje mi się, że najbardziej wrażliwym tematem dla facetów są wszystkie kwestie około łóżkowe. Sama przez to przechodziłam, tyle, że to z nim był problem. Był trochę starszy ode mnie, tak po czterdziestce, był naprawdę cudowny, kochany i niesamowicie wrażliwy. Niestety, w pewnym momencie okazało się, że gdy szliżmy do łóżka to coż nie grało. Pomyżlałam sobie, że może przemęczony jest pracą albo coż. Niestety, problem ciągle się powtarzał, a on nie bardzo chciał ze mną o tym rozmawiać, mówił, że sobie poradzi z tym sam, żebym się nie martwiła. W pewnym momencie zaczęłam się zastanawiać, czy w ogóle jeszcze go potrafię, hm no wiecie rozgrzać¦ Niestety, pech chciał, że problemy w łóżku przeniosły się na nasze wszystkie relacje, był co raz bardziej sfrustrowany, czepiał się, ja też nie byłam bez winy. W końcu rozstaliżmy się. Teraz, gdy jestem z innym facetem, On się jakiż czas temu odezwał i wyznał mi, że wtedy zaczął mieć problemy ze swoją męskożcią, ale bardzo bał się ze mną o tym pogadać¦ Od paru dni chodzę bardzo przybita, bo mam wrażenie, że rozpadł się naprawdę wspaniały związek, tylko z tego powodu, że nie potrafiliżmy ze sobą o tym pogadać. Więc wcale nie jestem pewna, czy aby na pewno lepiej zatajać kwestie tego jak wam jest w łóżku¦

    tygrysek
    Member
    • Tematów: 10
    • Odp.: 1250
    • Maniak

    ej no odnożnie okresów itp… 😉 to ja chyba skarb mam a nie faceta.
    z początku faktycznie niepewnie patrzył na moją kolekcję podpasek, wkładek higienicznych (takie na noc, te do stringów, tamte do fig, itp…), tamponów, otp, itd… ale teraz to już nawet w sklepie pierwszy widzi gdzie te „moje” leżą, i od razu do kosza wrzuca… 😉

    myżlałby kto że jest się czego wstydzić… 🙄

    asiakasia
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 5
    • Początkujący

    No, ale to w sumie jest ciekawa sprawa, bo my jakoż nie boimy się pokazać swojej ludzkiej czężci facetom, których kochamy. To chyba normalne, że czasem jestem niedysponowana i mówię wprost mojemu facetowi czemu i on to przyjmuje, wcale się nie zraża, czy coż, no pełna normalka. Z kolei, gdy mężczyzna ma problem aspektem swojej męskożci, jak wczeżniej pisałam, to od razu się zamyka w sobie, wstydzi się powiedzieć co się dzieje. Jakbyżmy od razu miały ich za to zabić żmiechem, a przecież to włażnie my jesteżmy osobami, które powinny postarać się im pomóc… W ogóle straszne to jest, że faceci boją sie chodzić z takimi sprawami do lekarza…

    Zielonooka
    Member
    • Tematów: 32
    • Odp.: 3393
    • Guru

    Ja ze swoim mieszkam i niestety wg tego artykułu wszystko zastało już pokazane:) Ale dla mnie to pozytyw, bo całe życie miałabym udawać, że nie muszę się depilować, nie mam okresu i zawsze jestem piękna i dysponowana? Dla mnie to odrobinę przeczy teorii związku, aczkolwiek nie mówię tu o zaniedbywaniu się.

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " O czym nie należy mówić swojemu partnerowi?"

Przewiń na górę