- AutorOdp.
- 4 stycznia 2007 at 08:42
Subtelna bylabym Ci naprawde wdzieczna 😀 😆
jakby co moze byc na mail lub priv24 stycznia 2007 at 08:56a ja nienawidze gotowac. mam bardzo mala kuchnie. dziecko co chwila plata mi sie pod nogami. na pomoc meza nie mam co liczyc bo nawet dzieckiem przez ten czas sie nie chce zajac. obiady mi nie wychodza takie jakbym tego chciala a do tego zero pomyslu
24 stycznia 2007 at 20:19co z moim przepisem??:)
27 stycznia 2007 at 19:34a ja robie jedzenie od razu na dwa dni. Moj chlopak jest wybrednym wiec musze zawsze cos nowego wymyslac, i koniecznie robic zupy. Przepisy sciagam z netu albo z forum:)
23 lutego 2007 at 14:53Ja gotuje codziennie ale pozwala mi na to czas. Najszesciej to ziemniaki i schabowe, ryz z sosem czosnkowym, mizeria. Nie umiem gotowac zup mimo ze podobno jest łatwo. Wychodza mi tylko ze w 3 minuty 🙂
24 lutego 2007 at 00:53Ja niestety nie lubię gotować, ale muszę i robię to codziennie. Najczężciej są to: pomidorówka, barszcz czerwony, rosół, zupa jarzynowa, ziemniaki z surówką i mięsem, zapiekanki ziemniaczane, gołąbki, rzadziej pierogi. itp, itd.
24 lutego 2007 at 07:15Ja bardzo lubie gotowac, najczesciej gotuje potrawy z kuchni meksykanskiej oraz wloskiej.
26 lutego 2007 at 07:42co rok kupuje kalendaz zrywak z przepisami kulinarnymi i jakimisc dobrymi radami babuni 🙂
wiekszosc przepisow odpada ale jest kilka z ktorych do dzis korzystamkotleciki jajeczne
5 jajka na twardo
2 jajka surowe
pulka tarta
zeszklona posiekana drobniutko cebulka
przyprawy (moze byc tylko vegeta lub kucharek)
moze lecz nie musi luzeczka smietanyjajka na twardo drobniutko siekamy nozem albo tym sprzecikiem do salatki warzywnej 🙂
dodajemy surowe jaja, bulki tartej , cebulke, przyprawy
bulki tartej dajemy tyle zeby kotlety daly sie zlepic. jak damy za duzo to sie beda kruszyc. jesli juz przesadzilismy z bulka to wtedy mozemy dodac smietane.
lepimy kotleciki i wrzucamy na patelke z olejem.
ja zanim wrzuce na olej to obtaczam jeszcze raz w bulce tartej i opiekam z kazdej stronypodaje z ziemniaczkami i surowka
SMACZNEGO
27 lutego 2007 at 23:03Ja nie przepadam za kuchnią w zasadzie większosc rzeczy jem bo są jadalne, Mam niewiele potraw o ktorych powiedzialabym ze sie nimi zajadam.
Lubię warzywa kazde, lubię mieso, i zupy….
Zupy gotuję b.czesto bo moja mała Ala lubi zupy i ja, mąż natomiast..musi zjeżc konkret a zupa dla niego to zabarwiona woda.
Wracamy pozno bo ja z Ala z przedszkola zwykle ok 18 a mąż o 19. I o tej jemy obiady……….niezdrowo co?1 marca 2007 at 12:48ja za to uwielbiam gotowac i z mila checia poszlabym na rok do szkoly zeby sie nauczyc fajnych przysmakow – isz do szkoly dla siebie… tak samo jak skoncze informatyka to chyba pojde na barmana tez dla siebie 🙂
ryz z warzywami i kurczakiem…
kurczka kroimy w kosteczke moczymy w przyprawach…
cebulke na paterlnie dokladamy mieso… do tego warzywa jakie chcesz… ja zawsze daje pieczarki, marchewke, pietruszke, kukurydze, czosnek, papryka… albo kroje w paseczki albo w kostke zalezy od dnia i humoru 🙂 zalewamy woda zalezy dla ile osob.. albo zalezy ile woreczkow z ryzem… ja zawsze robie 5-6 woreczkow i do warzyw wlewam 2.5-3 szklanek wody….. teraz sos… wkladam albo jakis z torebki albo cerry dosypuje i bedzie zoltawy.. zageszczamy troszke…
ryz gotujemy… jak sie ugotuje wsypujemy do wysokiego naczynia wszystkie woreczki zalewamy tym sosem z warzywam i miesem… mieszamy doprawiamy… iiii smacznego..
palce lizac 🙂1 marca 2007 at 13:18oj juz bymz jadla tego twojego dania 🙁
napisz mi prosze dokladnie jaki sos mozna kupic lub jak go zrobi. mnie trzeba w kuchni tlumaczyc wszystko na okolo jak przedszkolakowi 😳ja wlasnie smaze miesko na spagetti
1 marca 2007 at 13:24sosik jaki chcesz ja kupuje do spagetti i wsypuje do warzyw a jak nie mam..
to do szklanki woda + maka mieszasz wlewasz i zageszcza ci sie + robi jasny kolor i dodaje cerry robi sie taki zoltawy sosik…
wiesz o co chodzi ? jakies jeszcze pytania?1 marca 2007 at 13:30juz wszystko wiem (chyba). przepis zapisany w moim tajnym zeszycie 😳 w sobote zrobie napisze efekty
1 marca 2007 at 13:32ok czekam 🙂
u mnie w domu smakuje wszystkiem nawet dobrej przyjaciolce 🙂
moze byc na ostro wtedy lepiej smakuje…. ma ci wyjsc taka „papka”1 marca 2007 at 13:38moj maz uwielbia jesli robie cos w kuchni pierwszy raz. ZAWSZE wychodzi mi pyszne. jesli za jakis czas zrobie to znowu wychodzi mniej smaczne lub wogole nie wychodzi
jutro mam zamiar zrobic rybe duszona lub rybe w bialym winie ale to zalezy jak jutro moj kochany pracuje - AutorOdp.