- AutorOdp.
- 10 lutego 2009 at 01:38
a lubicie po prostu zwykłą zalewajkę – jako barszczyk lub żurek – z wielką ilożcią kiełbaski wiejskiej? 😉 przeeeepadaaam, czasem, gdy mi się nie chce wychodzić na dwór 🙄
a moja dziewczyna wymyżla jeszcze inne ceregiele – są boooooskie wraz z jej… znaczy z nią 😀 bardzo dobrze mi się to zjada XD
PS. Aaach, dobry jest też łosoż w dużym i w skrawkowym rozmiarze 😀
SMACZNEGOOO!
10 lutego 2009 at 09:16juz ktorys raz sie spotkalam ze ktos to nazywa zalewajka, dlaczego i skad taka nazwa?
16 lutego 2009 at 13:48🙂 korzenie…
Ja bardzo lubię każdego rodzaju barszczyki i żurki. Mama zawsze gotuje taki od podstaw, ale jak nie ma czasu to czasem zrobię sobie taki z torebki 😛
20 lutego 2009 at 17:37ja lubię zupki dla mnie obiad bez nich to nie obiad < może z tego względu, że nie za bardzo radze sobie w kuchni... :/ > te takie z torebki są ok choc moja mama ich nie popiera bo woli takie gotowane od podstaw…
11 sierpnia 2009 at 10:50Ja zwykle robie jaka zupe ( meidzy innymi dlatego kupiłam philipiaka) wieczorem zebym miała na drugi dzień jak wróce z pracy. I to sa najczesciej rózne zupki warzywne.
12 sierpnia 2009 at 11:03dzisiaj bedziemy mieli ryz z warzywami i mieskiem, a wczoraj byl makaron z kurczakiem i pieczarkami. w sumie takie dania robi sie najszybciej a wychodza pyszne.
12 sierpnia 2009 at 21:41dzisiaj było przepyszne leczo 😀
21 września 2009 at 14:42Ja wczoraj byłam w restauracji Korkociag i zamówiłam sobie TAGLIATELLE Z KURCZAKIEM .I tak próbuje powtórzyc to danie dzisiaj w domu.
12 października 2009 at 09:19ja w tygodniu to nie gotuję ( jemy w pracy a syn w szkole)
czasami jakąż sałatkę zrobię, a jak jesteżmy naprawdę głodni to kupujemy pizzę riggę po jednej dla każdego i sobie robimy w piekarniku 😀w weekendy różnie albo jedziemy gdzież na gotowe, albo razem coż pichcimy. 😀
16 listopada 2009 at 09:12Ja gotuję co drugi dzień,. bo mój partner bez obiadu mięsnego chodzi zdechły. :P. Ogólnie lubię gotować i chciałabym mieć więcej na to czasu. W sobotę na przykład zrobiłam cały gar gołąbków :), starczy na jakiż czas 😉
16 lutego 2010 at 13:01Ja też uwielbiam gotowanie ale jakiż miesiąc temu mój chłopiec wyjechal do pracy do innego miasta i tak samej dla siebie to mi się nie chce gotować. Wyżywamy się razem w kuchni jak przyjeżdża na weekendy. 🙂
Czasem jak mnie najdzie chęć na coż dobrego to jakiż makaron z różnymi sosami przygotuję – szybkie i dobre.
19 maja 2010 at 07:46Trudno mi tak stwierdzić co jest najczężciej u mnie. Bardzo często przygotowuję kurczaka – uwielbiam też pierogi – jednak tutaj skłaniam się bardziej ku kupnym bo przygotowywanie jest bardzo czasochłonne.
3 sierpnia 2010 at 12:24My porządne obiadki jemy w weekendy. W ciągu tygodnia moje Kochanie jada w pracy obiadek który wczeżniej Mu przygotowałam. Zwykle jest to pierż na różnorakie sposoby albo filet z pangi, bo Skarb jest na diecie.
A ja natomiast jak wracam z pracy jem albo zupkę, albo jakież pierogi, makaron rzadziej kotleta 😉20 sierpnia 2010 at 15:04u nas makaron pod każdą postacią, w drugiej kolejnożci ryż pod każdą postacią 😉
14 września 2010 at 10:42U mnie też 😀 . Podstaw, to, zeby było szybko – nie lubie gotować.
- AutorOdp.