- AutorOdp.
- 2 czerwca 2011 at 08:47
A to nie jest to samo co wszędzie?
11 czerwca 2011 at 17:14To raczej normalne- zawsze tak było. Nie każdy ma czas na wylegiwanie się na słońcu, bo np. pracuje… a nie chce być bladziochem 😛
13 czerwca 2011 at 09:49coż w tym jest choć i tak opalenizna z solarium ma inny odcień.
24 czerwca 2011 at 13:10Na solarium zawsze ruch- moja koleżanka pracuje i normalnie czężć osób to odsyła z kwitkiem, bo są zapisy;) Mówię o Kielcach, więc w o dożć sporym mieżcie. Ja rzadko korzystam z solarium- nie przepadam za zapachem spalonej skóry…
11 lipca 2011 at 08:15Jak do Egiptu to koniecznie wysoki filtr! Wczeżniej morzesz się smarować jakimż mleczkiem karotenowym (chyba Nivea ma coż takiego) albo łykać tabletki z karotenem. W aptece na pewno Ci coż doradzą.
11 lipca 2011 at 10:27wyjeżdzam za tydzień do turcji, wiadomo gorąco tam i żar z nieba sie leje. jaki byżcie poleciłiy krem do opalania do jasnej karnacji? używała ktoras z Was czegos z sun defence? ja mam obeznane wszystkie te komercyjne, ale wolę teraz poszukac czegos lepszego i najlepiej tez na oklice oczu i ust…
12 lipca 2011 at 19:59Ja to w sobotę się tak poparzyłam na plecach, że rozważałam zdarcie swojej własnej skóry. Ale to jest włażnie kara za zdradzenie swoich od lat używanych kosmetyków na rzecz jakiegoż olejku z garniera;/ Dodam jeszcze, ze to było spf15 i tak mnie urządziło.
Więc jeżli chcecie mnie zapytać jak wyglądała dalsza czężć mojego weekendu to upłynęła pod pierzynką pianki Panthenolu. Ale chociaż pomogło.29 lipca 2011 at 10:18werkaa auć! Pewnie ten który kupowałaż wczeżniej to nie dożć, że lepszy to jeszcze tańszy 😛
malinka maja ja radzę się zaopatrzyć w kilka kosmetyków do opalania. Najlepiej z różnymi filtrami. Pamiętaj też, żeby nasmarować się jeszcze przed wyjżciem na słońce, a potem stopniowo dokładać kosmetyk.
29 lipca 2011 at 12:30filtry, filtry, fitlrey…. ale są też już takie, które przyspieszają opalanie, więc można i ładnie, i szybko i bezpiecznie 🙂
3 sierpnia 2011 at 06:08Dokładnie filtry zapewniają ochronę przed poparzeniem i kolor opalenizny trzyma się dożć długo. Lepiej opalać się kilka dni po godz niż kilka godz w ciągu dnia. To ochroni nas przed oparzeniem skóry. A co robić żeby opalenizna długo się trzymała. Korzystać ze słońca jak długo tylko sie da.
3 sierpnia 2011 at 10:00Przy obecnej pogodzie to i tak da się opalać max godzinę dziennie 😛
8 sierpnia 2011 at 20:45[usunięto_link] wrote:
Przy obecnej pogodzie to i tak da się opalać max godzinę dziennie 😛
Dokładnie- kiedyż mogłam leżeć całymi godzinami, a teraz ten upał mnie wykańcza i wolę się jakoż poruszać.
9 sierpnia 2011 at 10:13[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Przy obecnej pogodzie to i tak da się opalać max godzinę dziennie 😛
Dokładnie- kiedyż mogłam leżeć całymi godzinami, a teraz ten upał mnie wykańcza i wolę się jakoż poruszać.
😆 a mi chodziło o to, że słońca nie ma i ciągle pada 😆
10 sierpnia 2011 at 22:38Póżniej też pomyslałąm, ze chodziło Ci o deszcz;) Ale fakt faktem- kiedy pada jest beznadziejnie, a jak jest ładnie to upał niedowytrzymania…
11 sierpnia 2011 at 09:04no bo jest parno i ja się czuję jak w saunie :/ Koszmarne to lato w tym roku 🙁
- AutorOdp.