- AutorOdp.
- 30 marca 2007 at 15:34
zazdroszcze takiej silnej woli i samo zaparcia ja niby jestem uparta i jak sobie cos postanowie to osiągam ale z paleniem nie idze mi zbyt dobrze więc wynika z tego ze jestem mentka a nie twarda hi hi hi
1 kwietnia 2007 at 16:03najgorsze jest to, że wcale nie chcę rzucać… ale w sumie nie palę dużo, paczka na kilka dni. w domu mogę cały dzień nie palić, ale w pracy, albo między wykładami… już nie mówiąc o knajpce…
5 kwietnia 2007 at 07:39A smierdzi od ciebie juz fajami czy jeszcze tego nie zauważasz? ;>
11 kwietnia 2007 at 17:24nie bardziej niż od ciebie głupotą… czy może tego nie zauważasz??
nikt ci mnie wąchać nie każe24 czerwca 2007 at 20:01No niestety ja tez pale…staram sie jednak ograniczac jak sie tylko da.
2 razy probowalam rzucic palenie i udalo sie na 2 miesiace…ale niestety moj chlopak, ktory tez pali niestety nie zamierza rzucic co dla mnie jest bardzo stresujace. Bo jak tu rzucac palenie jak druga osoba kopci…
Wiec wyszlo na to, ze nie rzucam. Jedna dobra rzecza jest, ze nie pale w domu, wiec na kazdego dymka trzeba zejsc na powietrze. Z tego powodu pale mniej.
Do dnia dzisiejszego nie moge sie nadziwic jak moj tata rzucil palenie. Palil 40 lat, 3 paczki dziennie. Palenie rzucil z dnia na dzien. Nie pali juz 3 lata i jestem z Niego cholernie dumna. I wiem, ze skoro moj tata potrafil to wszystko jest mozliwe. Problem w tym, ze to nie jest takie proste.
24 czerwca 2007 at 20:01No niestety ja tez pale…staram sie jednak ograniczac jak sie tylko da.
2 razy probowalam rzucic palenie i udalo sie na 2 miesiace…ale niestety moj chlopak, ktory tez pali niestety nie zamierza rzucic co dla mnie jest bardzo stresujace. Bo jak tu rzucac palenie jak druga osoba kopci…
Wiec wyszlo na to, ze nie rzucam. Jedna dobra rzecza jest, ze nie pale w domu, wiec na kazdego dymka trzeba zejsc na powietrze. Z tego powodu pale mniej.
Do dnia dzisiejszego nie moge sie nadziwic jak moj tata rzucil palenie. Palil 40 lat, 3 paczki dziennie. Palenie rzucil z dnia na dzien. Nie pali juz 3 lata i jestem z Niego cholernie dumna. I wiem, ze skoro moj tata potrafil to wszystko jest mozliwe. Problem w tym, ze to nie jest takie proste.
24 czerwca 2007 at 21:49Ja palę bo lubię. Naprawdę lubię sobie zapalić do piwka, przy jakiejż rozmowie albo na spotkaniu. No koszta są ale to swoją drogą.
25 czerwca 2007 at 05:36Moj maz po 15 latach nie pali juz 16 miesiecy.
ma bardzo ciezko gdyz w pracy dzieli pokoj z 3 palaczami. jestem z niego dumna kazdego dnia.
teraz czesciej pachnie a nie smierdzi
29 czerwca 2007 at 08:22kiedyż zaczełam palić w wieku 16lat, tak dla szpanu przed kolezankami , ze ja tez ptrafię. i tak zaczeła sie moja przygoda. pozniej nie potrafiłam żucić, smieszne zdawało się koszmarne.
teraz juz wiem, zewarto było żucić, ale to juz trzeba mieć mocną wolę inaczej nie da rady.
pozdrawiam:)
29 czerwca 2007 at 08:57Ja popalałam jakis czas temu dla rozrywki, ale teraz uwazam ze to bez sensu…Po co sie truc…Moj facet nigdy nie palil, ja nie pale i mozemy nawzajem czuc swoj zapach nie zalatujecy dymem
29 czerwca 2007 at 15:05czy jest wogole takie cos jak uzaleznienie?! chyba nie. to tylko wlasna wola, checi.
ja palilam kilka lat. jak mialam palila, jak nie mailam to nie palilam i juz.
moj maz palil bo cxhcial. tyle lat (15). chcial przestac – nie pali.kobieta zazwyczaj ma wymowke przed sama soba. jak rzuce to przytyje.
10 lipca 2007 at 17:42Moj chlopak tez rzucil po 8 latach intensywnego palenia i tez jestem z niego dumna…i potwierdzam chciec to modz 🙂
10 lipca 2007 at 21:04ja jzu nie pale 1,5 roku i sie bardzo ztgeo ciesze,szczerze to moj kochany anioleczek mnie ztego wyleczyl:):):):):):):):)
19 lipca 2007 at 07:32Jak czytam wasze posty ( od razu uprzedzam ze wszystkich nie czytalam ) to mam wrazenie,ze jestem jedyną kobieta,która pali papierosy .
Mnie paczka wystarcza na trzy dni. Palę, nie dlatego,że jestem uzależniona, ale dlatego że lubię.
Jeżeli siedzę np. cały dzien w domu to nie palę, nawet mnie nie cignie aby wyjżć i zapalić.
Jednakże przestane zupełnie palić jak zajdę w ciążę.Nie będę trula własnego dziecka.19 lipca 2007 at 07:45a ja pale paczka dziennie, L&M red LINK 😛 wiec dosyc mocne, wczesniej palilam zwykle czerwone lm ale od jakiegos miesiaca pale te cieniutkie.
Pale juz 4 lata, i narazie nie zamierzam rzucac…
rzuce jak bede w ciazy 🙂 - AutorOdp.